polonus.forumoteka.pl

Czaszka · Dołączył: 27 Maj 2010 Posty: 12

Pozdrawiam Koleżanki i Kolegów z KPN i mimo , że nasze drogi kiedyś się (organizacyjnie) rozeszły zawsze dobrze wspominam tamten czas.Nigdy nie rozstałem się jednak z postawą jaka nam wtedy przyświecała.Imporedabilia , które skłoniły mnie do wstąpienia do KPN są ciągle aktualne. Cieszę się z każdej inicjatywy , która wspomaga propagandowo KPN a czemu ? Nie wiem jak w Krakowie lecz na Śląsku za główną siłę niepodległościową uważa się SW.To jest teoria , która wyszła z katowickiego IPN.Z całym szacunkiem i sympatią dla tej organizacji a szczególnie kolegi Żelaznego , SW na Śląsku była słabą i mało liczącą się organizacją.O KPN jest cisza mimo zasług i ciężkiej pracy jaką wtedy wykonaliśmy.Ciekawy jestem jak jest w Małopolsce? Krzysztof Trzaska. Dąbrowa Górnicza.

Maciej Gawlikowski · Dołączył: 11 Cze 2008 Posty: 388

Witaj po latach Smile

W Krakowie SW była zakonspirowaną ściśle niewielką grupą. Niektórzy ujawnili się dopiero w 1991 roku Smile

Poza tajną drukarnią, którą tu mieli i która obsługiwała kawał Polski, ich działalność zewnętrzna była szczątkowa. Nie zorganizowali żadnej demonstracji czy akcji ulicznej, do 1989 roku nawet nie pokazali się z transparentem.
Mieli wpływy w piśmie Solidarność Zwycięży, współpracowaliśmy, mieliśmy świetne, wręcz braterskie kontakty.

Czaszka · Dołączył: 27 Maj 2010 Posty: 12

Cześć Maćku ! Mnie również jest miło.Broń Boże nie chcę dyskredytować działalności SW na Śląsku.My również mieliśmy z nimi wspaniałe kontakty i byli tam fantastyczni ludzie.Dziwi mnie jednak fascynacja szczególnie pracowników katowickiego IPN tą organizacją a milczenie na temat KPN.Być może wynika to z niewspółmiernego wtedy do faktycznego stanu zainteresowania SB.Dokumenty oni tworzyli dlatego może zostało ich więcej niż na nasz temat.Sam pomysł stworzenia SW i jego idea był zresztą doskonały.Zadrżały wtedy serca PZPR i oczywiście (umownie) lewicy laickiej z KOR.Poza tym dzisiejsze milczenie na temat KPN w mediach wynika wg mnie z wielu błędów jakie zostały popełnione przez LM w czasie zbierania okruchów z okrągłego stołu a także niejakiego AS ,który w najgorszym momencie rozbił organizację.Zbyt wielka potrzeba uczestniczenia LM we władzy doprowadziła do tego, że ta wielka korowska żarówka szybko Go poparzyła a skutki tego(również prywatnie) odczuwa do dziś.KPN też.LM popełnił błąd a AS postąpił haniebnie.Kłaniam się

Ireneusz Głażewski · Dołączył: 15 Sty 2009 Posty: 382