Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna polonus.forumoteka.pl
Archiwum b. forum POLONUS (2008-2013). Kontynuacją forum POLONUS jest forum www.konfederat.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Do felietonu Jerzego Bukowskiego - Ad vocem

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna -> SPRAWY BIEŻĄCE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Pon Gru 15, 2008 5:22 pm    Temat postu: Do felietonu Jerzego Bukowskiego - Ad vocem Odpowiedz z cytatem

Jerzy Bukowski - ceniony publicysta, stale goszczący na Forum POLONUS i mający tu stałe grono czytelników, zamieścił ostatnio tekst poświęcony dyskusji z udziałem Leszka Moczulskiego i Leszka Millera w programie Moniki Olejnik "Kropka nad i".

http://www.polonus.mojeforum.net/zdaniem-jerzego-bukowskiego-post-vp1449.html?highlight=#1449

Fragmenty audycji: http://www.tvn24.pl/4516,1,kropka_nad_i.html

Jerzy Bukowski napisał:

Cytat:
Jego [Moczulskiego - ML] opinie o Kuklińskim są nie tylko niesprawiedliwe, ale także nie mają pokrycia w faktach, które właśnie - na skutek odtajnienia prze CIA części jego meldunków - wychodzą na światło dzienne.


Drogi Jurku, nie ukrywam, że ja jestem zdumiony Twoim stanowiskiem. Wydaje mi się bowiem, że ocena pułkownika Kuklińskiego to nie jest kwestia FAKTÓW ale ich INTERPRETACJI. A w tej sferze, póki co, dopuszczalne są różne punkty widzenia.

Co do faktów w tej sprawie wiemy zresztą niewiele (co podkreślał w programie Moczulski), gdyż Amerykanie ujawnili dotąd niewielką i wyselekcjonowaną część materiałów przekazanych przez Kuklińskiego.

Oczywiście znam dominującą opinię nt. bohaterstwa i patriotyzmu pułkownika Kuklińskiego. Wiem też, że opinia Moczulskiego w tej sprawie od samego początku była odmienna. Jak sądzę wynikała ona ze stosunku Moczulskiego do dyscypliny wojskowej i wojskowego etosu, z przekonania, że żołnierz nie może wybierać sobie pana i że zdrada żołnierska zawsze i w każdych warunkach zasługuje na potępienie. Jak obaj pamiętamy Leszek Moczulski aspirował do funkcji ministra obrony narodowej w latach 1991/2 a ponadto żywo interesował się wojskowością - jego świetna książka "Wojna polska" z 1973 roku (która niebawem ma być wznowiona) w dużej mierze poświęcona jest analizie działań wojskowych w 1939 roku w Polsce. I - jakkolwiek pogląd o bohaterstwie Kuklińskiego jest mi bliższy - to jednak dostrzegam problem, który wiąże się z oceną moralną jego postępowania i dostrzegam groźny dla wojskowej dyscypliny precedens, jaki może wynikać z moralnej pochwały takich działań.

Nawiasem mówiąc ciekaw jestem, jaka opinie w tej sprawie ma Romuald Szeremietiew. Jeśli zechce on kontynuować dyskusję (która po ogłoszeniu wyroku w sprawie Romualda Szeremietiewa zamarła, ale ciągle mam nadzieję, także zapewnienie naszego Gościa, że uda się do niej wrócić), z pewnością zadam mu takie pytanie.

Jerzy Bukowski napisał:
Cytat:
Miller szczerze przyznał, że rehabilitacja pułkownika nie była miła ani jemu, ani jego politycznemu środowisku. Mimo to - wspólnie z Aleksandrem Kwaśniewskim - zdecydował się na podjęcie tej sprawy, ponieważ taka była wówczas racja stanu starającej się o członkostwo w NATO Polski.


Miller rzeczywiście mówił o racji stanu, ale ja z całej rozmowy odniosłem inne wrażenie - Miller zrehabilitował Kuklińskiego wbrew swej opinii i opinii swego środowiska - ulegając bezwzględnym naciskom USA, tak, jak kiedyś ulegał podobnym naciskom ZSRR. W tej rozmowie jest to bardzo czytelne i z tego powodu trudno się decyzją Millera zachwycać, czy też ją pochwalać. Odkąd to uleganie naciskom innych państw (choćby to były Stany Zjednoczone) stanowi polską rację stanu? Sojusz Polski z USA winien opierać się na suwerennych decyzjach obu państw, a nie na dyktacie jednej strony...

Dziwię Ci się Jurku, że tak łatwo "kupiłeś" te opowieści Millera o tym, jak to leżał mu na sercu interes Polski. Po prosty Miller zachował się po raz kolejny jak lokaj - sługa obcego mocarstwa. Jeśli nie był wewnętrznie przekonany o racjach pułkownika Kuklińskiego, to nie powinien ulegać naciskom USA w tej sprawie.

Z całej tej dyskusji Moczulskiego z Millerem za najważniejsze uważam jednak opinie obu dyskutantów nt. realności radzieckiej interwencji w Polsce. Końcowa część dyskusji była poświęcona temu właśnie problemowi. Moczulski stanowczo potwierdził swoje stanowisko, które głosił już od końca lat 1970. - interwencja sowiecka w PRL była nierealna, a więc Polacy mieli wtedy szansę samodzielnie wybić się na niepodległość! Konsekwencje takiego stanowiska dla procesu generała Jaruzelskiego są oczywiście jednoznaczne. Skoro interwencja nie była realna, to Jaruzelski wybrał nie "mniejsze zło", ale drogę narodowej zdrady i obronę partykularnych interesów PZPR. Świetnie zrozumiał to Miller, który przeciwko tezie o nierealności sowieckiej interwencji stanowczo protestował.

Drogi Jurku, serdecznie Cie pozdrawiam i cieszę się, że za Twoją sprawą udało się na POLONUSie zarysować kolejny spór, a przecież wiadomo, że merytoryczne spory są solą na internetowych forach.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Pon Gru 15, 2008 7:14 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Link do bloga księdza Tadeusza Isakowicza -Zaleskiego, na którym opublikowano list Jerzego Bukowskiego do Prezydenta RP dot. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego

http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=8&nid=1286&PHPSESSID=d554c444d6483baa604a6bcf5af58dcd
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Pon Gru 15, 2008 9:08 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Z listu od Jerzego Bukowskiego:

Cytat:

Drogi Mirku!
Bardzo Ci dziękuję za Twoją polemikę z moim ostatnim felietonem. Pozwolę sobie pozostać przy swoim zdaniu, nie tylko z uwagi na funkcję, jaką pełniłem przy śp. pułkowniku Ryszardzie Kuklińskim, ale także w kontekście ujawnionych właśnie dokumentów CIA, które - nie tylko w mojej ocenie - ukazują jego wielkie bohaterstwo i nieocenione zasługi nie tylko dla Polski, ale i dla ratowania światowego pokoju.
Nie mam złudzeń, że Leszek Miller zachował się w sprawie rehabilitacji Kuklińskiego czysto instrumentalnie, ale tak się składa, że wtedy akurat udało mu się "wstrzelić" w polską rację stanu przy pełnym poparciu Aleksandra Kwaśniewskiego i wzburzeniu własnego środowiska politycznego, o czym napisałem w moim tekście. Lech Wałęsa miał w tej kwestii odmienne zdanie i dlatego dopiero postkomunistyczny prezydent III RP mógł ją rozwiązać razem z ministrem spraw wewnętrznych rządu SLD-PSL. W historii zdarzają się takie paradoksy.
Postawy Leszka Moczulskiego nie rozumiem i oczywiście nie podzielam.
Ciekawy jestem natomiast opinii innych członków KPN w tej materii, zwłaszcza Romualda Szeremietiewa i mam nadzieję, że jego merytorycznej oceny nie zmąci zadawniony konflikt z Moczulskim.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna -> SPRAWY BIEŻĄCE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum