Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna polonus.forumoteka.pl
Archiwum b. forum POLONUS (2008-2013). Kontynuacją forum POLONUS jest forum www.konfederat.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nie wszyscy byli agentami

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna -> ARCHIWUM
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jerzy Sychut



Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 35

PostWysłany: Pią Sie 07, 2009 12:23 pm    Temat postu: Nie wszyscy byli agentami Odpowiedz z cytatem

Co jakiś czas dowiaduje się że któryś z kolegów z którym spiskowałem przeciw socjalistycznemu ustrojowi PRL donosił do SB. Nie znam prawdy. Nie wiem co kryje się w archiwach IPN. Oskarżyciele powołują się na innych oskarżycieli i nie można znaleźć źródła. Gdy dotrzeć do dokumentów na które powołują się, nic z nich nie wynika. Poniżej o 3 kolegach noszących piętno agentów SB z którymi współpracowałem przed sierpniem 80. Każdy z większym lub mniejszym zaangażowaniem współpracował z KPN.

Andrzej Czuma twierdzi że Paweł Mikłasz był agentem SB. Uzasadnia to przepisanym dokumentem którego treść możne dopasować do innych osób albo została sfałszowana. Andrzej Czuma nie posiada innego dokumentu dowodzącego że Paweł Mikłasz był TW Lewandowskim lub innym agentem. Nie zdziwiłbym się gdyby okazało się że Andrzej Czuma zachował uraz wobec Mikłasza za krytykę o nieudolność w czasach gdy współpracowali ze sobą i mści się teraz.

http://www.czuma.pl/public/agentura/pawel.miklasz.php

Więcej dowodów nikt nie publikuje. Znalazłem jednak opinię Aleksandra Halla w której twierdzi: "Działalność Pawła Mikłasza w czasach PRL była niezwykle szkodliwa dla całego ówczesnego podziemia". Gdzie indziej opowiada że widział dokumenty dowodzące współpracy Mikłasza z SB. Wynika z tego że jest jedyną wiarygodną osobą która potrafi udowodnić teorię o współpracy Mikłasza z SB. Postaram się poprosić o potwierdzenie albo sprostowanie, bo kto wie czy to nie te same dokumenty na które powołuje się Andrzej Czuma.

http://www.polskatimes.pl/stronaglowna/45125,tajny-agent-sb-stawia-pomnik-powstancom-getta,id,t.html

Funkcjonariuszka IPN Justyna Błażejowska pisząc o satyrze w PRL ("Żarty z misia" Biuletyn IPN nr 7/2008 s.31) przy okazji uzasadniania teorii o antyradzieckich prowokacjach SB twierdzi że "Paweł Mikłasz należał do „elity” bezpieczniackiej agentury". Zatkało mnie. Nie wiem skąd autorka czerpie swoją wiedzę? Czy z tego samego źródła co Andrzej Czuma?

http://ipn.gov.pl/portal/pl/24/7703/nr_72008.html

Ta sama autorka w artykule "Potworne i niebezpieczne słowo – Powielacz" (Biuletyn IPN 12/2007 s.64) wspominając o głodówce w Podkowie Leśnej w 1979 roku pisze: "uczestniczyli w niej także agenci: Lesław Maleszka i Wiesław Parchimowicz". Jestem pewny że nie potrafi tego udowodnić żadnym dokumentem, a to dlatego że Wiesław Parchimowicz wprawdzie podpisał zobowiązanie o współpracy z SB, lecz stało się to 5 lat później, w roku 1984. Do tego czasu cieszył się nieskazitelną opinią! Nieznany jest też żaden fakt szkodzenia komukolwiek po podpisaniu oświadczenia o współpracy. Zapytałem autorki o uzasadnienie lecz odpowiedź do mnie nie dotarła. Być może dlatego że zażądałem aby przeprosiła Parchimowicza.

http://ipn.gov.pl/portal/pl/24/6454/nr_122007.html

Zapewne źródło nieprawdziwej informacji znalazła w książce innego funkcjonariusza IPN, Sławomira Cenckiewicza zatytułowanej "Oczami bezpieki. Szkice i materiały z dziejów aparatu bezpieczeństwa PRL". W wielu komentarzach do tej książki anonimowi koledzy słusznie powątpiewają we współpracę Parchimowicza co dowodzi że nie jestem odosobniony w kwestionowaniu sumienności funkcjonariuszy IPN.

http://www.bezcenzury.net/index.php?main=forum&view=235

Rzetelny funkcjonariusz IPN ze Szczecina (Marcin Stefaniak) wyszukał wśród dokumentów że tajny współpracownik SB o pseudonimach "Anka", "Grey" i "Krzysztof", pozyskany przez Wydział III SB KWMO w Szczecinie 10 III 1978 (IPN BU 01824/102) nazywa się Ryszard Nowak. Był wówczas studentem Wydziału Budownictwa i Architektury Politechniki Szczecińskiej, członek-założyciel SKS (1978), członek ROPCiO. Aktualnie mieszka w Nynäshamn. Ryszard Nowak w rozmowie ze Marcinem Stefaniakiem potwierdził współpracę z SB.

Może zamiast praktykowania ostracyzmu powinna działać komisja "antylustracyjna" przywracająca godność moim kolegom. Na pewno takich osób jest znacznie więcej. Osób których domniemana współpraca wcale nie była jednoznaczna. Zasłużonych dla Polski, którzy nie wytrzymali wieloletniej presji SB i podpisali jakiś dokument, lecz nie podjęli współpracy.

Pewnie znalazłbym odpowiedzi na wiele pytań gdybym mógł obejrzeć rezultat kwerendy przeprowadzonej przez funkcjonariuszy IPN. Zebrano 12 tysięcy stron dokumentów w jakiś sposób związanych z moją osobą. Niestety nie stać mnie na wyjazd do Warszawy aby w bibliotece oglądać owe dokumenty. IPN twierdzi że nie może ich przekazać i abym mógł otrzymać któryś z nich muszę zapłacić osobno za każdą stronę. Jakby nie starczyło ofiary utraconego zdrowia w czasie jaki spędziłem w więzieniach PRL. Nie zamierzam płacić ani grosza! Nie pojmuję takiej działalności IPN. Nie domagam się odrobiny szacunku za udział w likwidacji socjalizmu w PRL, ani nawet podziękowania lecz bezinteresownego przekazania kopii owych dokumentów. W dowolnej formie. Najlepiej elektronicznej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Tomasz Strzyżewski



Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 94

PostWysłany: Nie Sie 09, 2009 9:00 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mam tylko jedną, „drobną” uwagę... Otóż używanie epitetów w stosunku do historyków zatrudnionych w państwowym, jedynym pod wieloma względami instytucie naukowym w Polsce – wydaje mi się conajmniej niestosowne. Wiadomo przecież powszechnie, że naukowcom przytrafiają się błędy czy pomyłki, do których sami się przyznają i sami chętnie je korygują. Nawet Albert Einstein czy Stephen Hawking przyznawali się do błędów i je korygowali. To jeszcze jednak nie powód, aby naukowców z np. w Harwardu lub z Oxfordu przezywać „funkcjonariuszami”, „policjantami” czy „karłami moralnymi”, jak ma to miejsce w odniesieniu do naukowców Instytutu Pamięci Narodowej, gdy tylko wyniki ich badań nie odpowiadają naszym poglądom lub też nie zaspokajają, wynikających z naszych sympatii politycznych oczekiwań. Osobiście nie przyszłoby mi do głowy używać takich słów wobec tych spośród naukowców IPN, którzy – jak np. prof. Friszke – unikają podejmowania w swoich badaniach określonych tematów czy też życiorysów pewnych postaci historycznych.

Pozdrawiam

TS
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Jerzy Sychut



Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 35

PostWysłany: Nie Sie 09, 2009 10:05 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

"Funkcjonariusz IPN" to nie epitet lecz zaszczytny tytuł przysługujący pracownikowi urzędu zajmującego się ściganiem zbrodniarzy. Widzę że nie zajrzałeś do informacji "O IPN" znajdującej się w nagłówku witryny tej instytucji. Nawet z pobieżnej lektury wynika że to nie instytucja naukowa lecz Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Stanislaw Siekanowicz



Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 10

PostWysłany: Sro Wrz 09, 2009 1:41 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Nawet z pobieżnej lektury wynika że to nie instytucja naukowa lecz Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.

Panie Jurku, ta "Komisja..." to pion prokuratorski IPN, a nie pracownicy naukowi zatrudnieni w pozostałych dwoch działach. Wobec nasilających sie dzisiaj atakow i nawet prob postkomunistow na rzecz likwidacji IPN ja takze uwazam za niestosowne uzywanie terminu "funkcjonariusz" w kontekscie, w jakim Pan to czyni. Niewazne jak Pan to sobie tlumaczy, bo faktem jest, ze w odczuciu wszystkich poszkodowancych przez wladze PRL ten termin wywoluje jednoznaczne skojarzenia.
Wymagania, ktore Pan opisuje są rzeczywiscie idiotyczne. Aby przynajmniej przejrzec te 12 tysiecy stron, juz nie mowiąc o ich czytaniu, to potrzebuje Pan chyba pare tygodni. Ale to efekt ustawy o IPN, do ktorej ta instytucja ma obowiazek sie stosować. IPN-owi nałozono rozne biurokratyczne kagance, aby utrudniać jego prace, a takze utrudniac zainteresowanym dostep do akt.
Nie posiadam wiedzy o dwoch pozostalych osobach przez Pana wspomnianych, ale Wieslaw Parchimowicz rzeczywiscie zostal skrzywdzony, gdyz początkowo jemu przypisywano pseudonim TW "Anka", zamiast R. Nowakowi, co bezmyslnie powtorzyl w swej publikacji w r. 2005 nawet historyk tak wybitny jak Cenckiewicz. Dopiero przy okazji druku moich Wspomnien IPN w Szczecinie odkryl ten bląd. Mysle, ze Parchimowiczowi nalezy sie oficjalne przeproszenie i to z odpowiednim naglosnieniem.
Tu trzeba tez zauwazyc, ze szczecinski oddzial IPN byl pod innym kierownictwem, czyli kieresowskim, i w nieco innym skladzie personalnym, gdy mialy miejsce te "dziwne" rzeczy. Nie mam na mysli tylko bledow, ale takze swego rodzaju dwuznaczną praktyke, jaka wowczas tam obowiązywala. Chodzi mi o to, ze prawie kazdemu zainteresowanemu odpowiadano, ze nic lub prawie nic nie zachowalo sie na jego temat. Pana chyba tez to spotkało. Nowa ekipa nadrabia jak moze (np. w Pana przypadku juz jest 12 tysiecy stron), ale rzucane są im kłody pod nogi. Nie dokladajmy sie do tych atakow, chyba ze ktos chce przejsc na strone przeciwnikow Polski Niepodleglej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna -> ARCHIWUM Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum