Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna polonus.forumoteka.pl
Archiwum b. forum POLONUS (2008-2013). Kontynuacją forum POLONUS jest forum www.konfederat.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Informacja o uwolnieniu Adama Słomki

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna -> SPRAWY BIEŻĄCE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Pią Sie 01, 2008 9:01 pm    Temat postu: Informacja o uwolnieniu Adama Słomki Odpowiedz z cytatem

Cytat:

Konfederacja Polski Niepodległej
Biuro Prasowe KPN

40-098 Katowice, ul. Młyńska 21, skr. pocztowa 1544
tel. 0-322410312 oraz 0-601646080


INFORMACJA
O UWOLNIENIU LIDERA KPN -PIERWSZEGO WIĘZNIA SĄDU CYWILNEGO RP

W dniu dzisiejszym 31.07. /czwartek/ zwolniony został z Aresztu Śledczego Przewodniczący KPN Adam Słomka. Został pozbawiony wolności na mocy decyzji Sądu CYWILNEGO dnia 17 .07. br:
jako podstawę aresztowania /pretekst/ podano niestawienie się 15 miesięcy temu A.Słomki ur. w Szczecinie na rozprawie sądowej.
[Decyzja Sadu Rejonowego datowana na 8.V.2007 w załączeniu]

NIGDY JESZCZE W HISTORII SĄD CYWILNY NIE ARESZTOWAŁ PRZYWÓDCY OPOZYCYJNEJ ORGANIZACJI,
A CZY KTOS SŁYSZAŁ O ARESZTOWANIU W TAKIM TRYBIE KOGOKOLWIEK ? Dyrekcja aresztu twierdzi, że to precedens w III RP.

Przypominamy, iż 17.07 br zakończył się uniewinnieniem proces karny przewodniczącego KPN /oskarżonego, oto że sfałszował własny podpis, wytoczony na podstawie ekspertyzy biegłej z biura kryminalistyki... MO i SB PRL/. W trakcie trwania procesu począwszy od 01.07. br funkcjonariusze policji wielokrotnie nie wpuścili do budynku Sądu w Katowicach pl. Wolności obywateli RP pragnących skorzystać z prawa do udziału w rozprawie. Nie wpuszczono również żony Beaty Słomka, jest to skandaliczny precedens po 1956 roku. Podobnie odmówiono dziennikarzom utrwalania przebiegu rozprawy "ze względu na ważny interes społeczny" /sic!/. Działanie sądu oraz funkcjonariuszy jest jawnym złamaniem konstytucyjnej zasady jawności procesów. Dlatego 2.07 2008 w Prokuraturze w Katowicach złożono stosowne zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa.

Po aresztowaniu Dyrektor Aresztu przyznał liderowi KPN status WIĘŹNIA POLITYCZNEGO na podstawie art. 107 kkw.
Powodem formalnym był fakt braku podstawy prawnej pozbawienia wolności na jakiejkolwiek decyzji Sadu. /pozostałe dwa sprostowania Sądu także w załączeniu, to z 17 wydane już po aresztowaniu oraz ostatnie doręczone już po zakończeniu kary aresztu.

W załączeniu także zażalenie A.Słomki /ur. w Cieszynie/ na aresztowanie, które objaśnia stan sprawy.
Skargi na bezprawne działanie władz RP zostały złożone do instytucji międzynarodowych.

Dzisiaj odbyła się też manifestacja KPN przed budynkiem Sądu.

Z poważaniem
Rzecznik Prasowy
Krzysztof Fijałkowski
Katowice, 2008-07-31


Cytat:
23.07.2008 Katowice


Adam Słomka
Przewodniczący KPN
Więzień polityczny
Areszt Śledczy Katowice


Sąd Okręgowy Katowice
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego Katowice- Zachód
Wydział I Cywilny


Sygn. Akt. I Co 2067/05/1



ZAŻALENIE

Na postanowienie Sądu Rejonowego Katowice – Zachód Wydział I Cywilny z dnia 17.07.2008 o sprostowaniu omyłki sądu nadto zażalenie na bezprawne nadanie przez w/w sąd w dniu 18.07.2008 klauzuli prawomocności oraz wykonalności postanowienia tegoż sądu z dnia 08.05.2007. oraz

WNIOSEK
o bezzwłoczne nakazanie aresztowi śledczemu Katowice uwolnienie bezprawnie pozbawionego wolności Adama Słomki

UZASADNIENIE

Dnia 17.07.2008 zostałem zatrzymany przez policję powołującą się, że działa na podstawie postanowienia Sądu Rejonowego Katowice-Zachód Wydział Cywilny z 08.05.2007 o „zastosowaniu aresztu za nieusprawiedliwione niestawiennictwo na posiedzeniu sądu A.Słomki urodzonego w Szczecinie”. Kilka godzin po zatrzymaniu zostało wydane na wniosek policji przez ten Sąd w trybie niejawnym postanowienie z dnia 17.07.2008- które w sensie formalnym jest przedmiotem tego zażalenia.
Ponieważ postanowienie z 17.07.2008 dotyczy „tylko” sprostowania omyłki w poprzednim postanowieniu – trzeba zażalenie rozpatrywać w bezpośrednim kontekście konsekwencji prawnych postanowienia z 17.07.2008 wobec wykonywanego już postanowienia z 8.05.2007 oraz ich dalszych łącznych skutków prawnych. Patrząc chronologicznie - postanowienie Sądu Rejonowego Katowice-Zachód Wydziału Cywilnego z dnia 08.05.2007 (wydane 15 miesięcy temu) o zastosowaniu aresztu wobec Adama Słomki – nie powołuje się na żadną legalną podstawę prawną, ściśle rzecz biorąc, nie powołuje się na jakąkolwiek podstawę prawną tzn. postanowienie nie przywołuje żadnego przepisu (czy kodeksu karnego, cywilnego, ustawy czy Konstytucji). Skoro wydano je bez podstawy formalnej to pozbawione jest mocy prawnej i stanowi wzorcowy przykład samowoli i bezprawia. Nawet w totalitarnej PRL dbano o zachowanie pozorów, zwalczając opozycję demokratyczną (KPN, mnie itp.). Przykładowo wymyślano specjalne artykuły: 48 dekretu o stanie wojennym, 52a kodeksu wykroczeń czy 282a kodeksu karnego itp.
Na tym właściwie można by skończyć.
Ale spójrzmy dalej: postanowienie Sądu Rejonowego Katowice- Zachód datowane 08.05.2007 odnosi się do A. Słomki ur. w Szczecinie - czyli nie do mnie - gdyż ja urodziłem się w Cieszynie. Wiedziała o tych odmiennych danych personalnych policja co najmniej od momentu widowiskowego aresztowania. Zostałem otoczony przez „tajniaków” z bronią już na terenie budynku Sądu Rejonowego w Katowicach. 17.07.2008 gdy wygrałem proces z policją i prokuraturą uniewinniono mnie. Na podstawie jednego „dowodu” tj. ekspertyzy „biegłej” z MO i SB twierdzącej, że sfałszowałem „własny” podpis ciągano mnie trzy lata po sądach. W trakcie tego procesu (o sygn. SR Katowice- Wschód IIIK 408/07) kierownictwo Sądu Katowice-Zachód administrujące budynkiem z prezesem K.Hejoszem dopuściło się licznych przestępstw przeciwko mnie, mojej rodzinie oraz przeciwko wymiarowi sprawiedliwości (w załączeniu dokumenty dot. tej sprawy). Wnoszę o dołączenie do akt mojego zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa złożone na powyższe okoliczności w Prokuraturze Rejonowej Katowice-Zachód 02.07.2008.
Po zatrzymaniu przez tajniaków z policji (podczas całej kilkugodzinnej akcji nie dostrzegłem ani jednego umundurowanego funkcjonariusza. Z opisywanych już względów zwróciłem funkcjonariuszom uwagę, iż postanowienie sadu z 08.05.2007 nie może być legalnie wykonane. Około godz. 10.45 usłyszałem od prowadzącego oficera odpowiedzialnego „wiemy, ale załatwimy sprostowanie od ręki”.
Chwilę później, po przewiezieniu do budynku policji przeprowadzono całkowicie bezzasadnie rewizję osobistą oraz mojej torby przywołując w protokołach jako podstawę prawną powyższe postanowienie sądu (odnoszące się do innych czynności i do innej osoby!) Jest to osobny wątek wyjaśniający prawdziwe intencje policji. Nakazałem wpisać do protokołu zatrzymania osoby, iż postanowienie Sądu dotyczy innej osoby. Po tych czynnościach około godziny 11.30 Komendant policji, po telefonicznej konsultacji z prezesem Sądu Katowice-Zachód składa mi nieformalną propozycję: zapominamy o tym nieszczęsnym postanowieniu o aresztowaniu, prezes pozwala panu złożyć oświadczenie o stanie majątkowym i jest pan wolny! Odpowiedziałem, że składałem już przed sądem cywilnym takie oświadczenie więc mogę złożyć kolejne, ale już dokonano nielegalnego przeszukania i bezprawnego zatrzymania (jak groźnego bandytę w miejscu publicznym, założono mi kajdanki, całość filmowała ekipa policyjnej TV). W odpowiedzi usłyszałem: jak tak to bardzo proszę, to będzie wszystko legalnie. Komendant - nadkomisarz K. Strojnowski wsiadł w radiowóz i odjechał na sygnale, wrócił błyskawicznie wykonując „pokaz możliwości formalnych” i przywiózł: postanowienie Sądu Rejonowego Katowice-Zachód z dnia 17.07.2008 ”o sprostowaniu oczywistej pomyłki pisarskiej we wcześniejszym postanowieniu sądu”.
Jednak z pobieżnej analizy treści postanowienia z dnia 17.07.2008 (z godz. Około 12.45-13.00) wynika, że nie odnosi się ono do postanowienia z 08.05.2007 roku tylko do jakiegoś postanowienia z maja bieżącego 2008 r. Postanowienie z maja 2008 r jest mi nieznane, gdyż sąd nie umożliwił mi wglądu do akt. Być może jest to brak należytej należności przy sporządzaniu ważnych dokumentów, a postanowienie z 17.07.2008 doczeka się sprostowania błędu do sprostowania błędu itd. ad absurdum.
Ponadto postanowienie z 17.07.2008 zawiera nieprawdziwą treść, mianowicie powołuje się na to, iż okazałem funkcjonariuszom dowód osobisty. Takowego jednak nie posiadam, gdyż zniszczyła go SB , a nowego MSW III RP jeszcze nie zdążyło wyrobić( choć może się bez mojej wiedzy nim posługuje?)
Nadkomisarz wydał polecenie, by mi nie wydawać postanowienia sądu z 08.05.2008 jednak młodzi funkcjonariusze policji ze słowami ”mamy komucha głęboko” dali mi je.
Ze sposobu wydania postanowienia, które skarżę (17.07.2008) uznałem, iż nie chodzi o jakąkolwiek praworządność, gdyż sąd miał doskonałą okazję by mnie wezwać, nakazać doprowadzenie na posiedzenie, przesłać nowe i prawidłowe postanowienie lub wezwanie itp. Każdy pomysł kodeksowy byłby lepszy niż bezprawie. Błąd może zrobić każdy, a sąd zamiast szukać roztropnego wyjścia adekwatnego do wagi sprawy cywilnej odbył niejawne, ekspresowe posiedzenie, by wydać błędne sprostowanie błędu w celu zastraszenia.
Utwierdziło się wtedy moje narastające od wywalczenia niepodległości 1991r. Przekonanie, że Sąd Rejonowy Katowice ( i nie tylko) jest biernym narzędziem dalszego nielegalnego niszczenia opozycji demokratycznej w rękach służb specjalnych(byłych funkcjonariuszy SB kierujących policją)w UOP -WSI-ABW oraz poprzez tajnych współpracowników w sądzie)
Oświadczyłem nadkomisarzowi, że skorzystam w tej sytuacji zgodnie z pouczeniem Sądu o nieprawomocności postanowienia do prawa wniesienia odwołania do Sądu Okręgowego. Na to komendant policji oświadczył, że po konsultacjach uznaje decyzję o aresztowaniu za legalną i nakazał jej wykonanie. Zauważyłem iż dowódca wręczył policjantom z konwoju postanowienie z 17.07.2008 o innej treści- tzn. nie zawierające klauzuli o prawie do zaskarżenia.
Po umieszczeniu w areszcie śledczym Katowice ul. Mikołowska 10a powiadomiłem o tej ”specyficznej” sytuacji władze więzienne.
Dyrektor zwrócił się do Sądu o wyjaśnienia co do legalności pozbawienia wolności A.Słomki na podstawie powyższych postanowień. 23.07.2008 dyrektor płk L.Wawrzyniak poinformował mnie pismem o sygn DD054/87/08, że 17 tego Sąd Rejonowy Katowice Zachód doręczył do aresztu postanowienie z 08.05.2007 uzupełnione o wzmiankę o prawomocności i wykonalności.
Uważam, że w Sądzie Rejonowym Katowice Zachód (gdzie posiadano już wiedzę o błędnym postanowieniu z 08.05.2007 oraz o nieprawomocności postanowienia z dnia poprzedniego tj 17.07.2008)dokonano tym samym przestępstwa.
Postanowienie z 08.05.2007 by mogło być zastosowane wobec A.Słomki (urodzonego w Cieszynie) wymaga bowiem nie tylko uprawomocnienia się decyzji(błędnej)z 17.07.2008, wymaga też uzupełnienia o legalną podstawę prawną, ale wymaga także przywrócenia terminu dla A.Słomki (z KPN) do złożenia zażalenia na ukaranie. W przeciwnym wypadku, z jakim mamy już poniekąd do czynienia prawo działało by wstecz. Prawdziwe perpetum mobile. Precedensowy pomysł - godny Białorusi.
Proszę Sąd Okręgowy o zgromadzenie i zabezpieczenie wszelkiej dokumentacji tej sprawy, gdyż w wyniku braku należytej staranności w pracy sądu lub raczej przestępstwa – znane mi dokumenty występują w różnych wersjach o różnej treści.

Podnoszę także ważkie względy formalne o pozbawieniu mnie przez sąd realnego prawa do obrony poprzez:
- nieprzydzielenie adwokata
- uniemożliwienie dostępu do akt postępowania – o co zwróciłem się pismem do sądu 18 lipca br.
- brak dostępu do kodeksu cywilnego w areszcie.

Nie znam więc ważnych dla mnie przepisów i procedury cywilistycznej. Wnoszę o zaopatrzenie aresztów w kodeksy (np. cywilne, kpc, itp).

Z braku dostępu do jakichkolwiek informacji o sprawie (poza dwoma postanowieniami), mogę tylko oświadczyć, że nie znam strony sporu cywilnego tj. p. Wilczyńskiego itd. Nie znam nawet adresu sądu, który kazał mnie aresztować, gdyż na żadnym dokumencie taki nie widnieje. Są tylko nieczytelne parafy. Pozostaje mi tylko opisać własne odczucia i spostrzeżenia.

Gdy słyszę „omyłka pisarska” to przypomina mi się charakterystyczna sytuacja z procesu kierownictwa KPN. Prokuratorzy poszukiwali usilnie broni na wyposażeniu działaczy Konfederacji, jako uzasadnienie zarzutu o próbie obalenia ustroju przemocą, ponieważ granatów i karabinów nie znaleziono. Jako dowód oskarżenia przedstawiono w desperacji, znaleziony podczas rewizji dziecięcego pokoju naszego działacza rysunek techniczny procy. Po oświadczeniu KPN, iż przyznaje się do przygotowywania masowej produkcji procy na ustrój. Okazało się, że ten zarzut w akcie oskarżenia znalazł się w wyniku omyłki....pisarskiej maszynistki.

Jak słyszę „miała złożyć oświadczenie o stanie majątkowym” to przypomina mi się proces przed Sądem Rejonowym w Katowicach, Wydział Cywilny, ul. Warszawska 45 (najprawdopodobniej to ten sam sąd), gdzie w okresie 2006/2007 Miasto Katowice żądało ode mnie zapłaty zaległego czynszu ( ok. 1000 zł.) oraz złożono wniosek o eksmisję. W tamtym procesie poprzestałem na złożeniu wymaganego oświadczenia o stanie majątkowym oraz przypomnienia, że przebywam w mieszkaniu całkiem nielegalnie. Podczas stanu wojennego miejscowy Sąd Rejonowy Wydział Cywilny na wniosek kierownika administracji (znanego TW SB) wydał zaoczny wyrok o eksmisji A. Słomki ( ur. w Cieszynie)z zajmowanego m2. Ponieważ w prasie podziemnej i Radiu Wolna Europa, że zamierzam wzorem „wozu Drzymały na pobliskim stawie „ponton Słomki” to SB dało sobie spokój -prawomocnego wyroku do dziś nie wykonano. Po przypomnieniu tej historii przestałem przychodzić do tego sądu i nie zostałem jakoś ukarany za nieusprawiedliwione niestawiennictwo. Nie wiem, jak zakończyła się ta sprawa, ale kierownictwu Sądu Katowice – Zachód nie będzie trudno odnaleźć prawomocny wyrok o eksmisji ( lub wystawić dowolne postanowienie) i sukces gotowy!
Jak słyszę o „drobnych uchybieniach proceduralnych” to przypomina mi się sytuacja, gdy w PRL skonfiskowano samochód mojej mamy. Twierdząc, że „był narzędziem popełnienia przestępstwa, polegającego na przewożeniu nielegalnych książek (Miłosz, Herbert, Piłsudski). W fiacie 126p nigdy SB niczego nie znalazła, ale ....widziała, jak wsiada do niego Adam Słomka z torbą...

Po raz trzeci zostałem uwięziony w tym samym areszcie przez tych samych milicjantów (przepraszam policjantów) sędziów itp. Na podstawie podobnie absurdalnego i jawnie bezprawnego mechanizmu w wyniku zmowy elit okrągłego stołu „przestępcy uniknęli kary, utrzymali stanowiska w wymiarze niesprawiedliwości (awansując) i uzyskali totalne poczucie bezkarności. Skoro zbrodnie uszły na sucho, to czemu mieliby przejmować się korupcją i fałszowaniem procedur, akt i wyroków.
Zamiast powrócić do ciągłości prawnej z legalną II RP to wymiar sprawiedliwości zajmuje się reformowaniem struktur totalitarnej PRL.
Przez ponad 10 lat zajmowałem się stanowieniem prawa jako poseł (opozycji) na Sejm RP, będąc przedstawicielem Polski w Zgromadzeniu Rady Europy w Strasburgu (1991 – 2000), zajmowałem się implementacją prawa europejskiego do krajowego.
Dziś widzę, że przy dobrych standardach Unii Europejskiej decydują jednak ludzie i mechanizmy, a nie prawo, dlatego właśnie już w wolnej Polsce ten Sąd Rejonowy w Katowicach mógł uczynić zupełnie bezkarnym pułkownika Z. Zygadło – zastępcę Komendanta Wojewódzkiego MO d/s SB (czyli szefa tajnej policji politycznej reżimu), który w czasach rządów junty Jaruzelskiego zabił moją Matkę Krystynę Słomka (podobno nieumyślnie – był pijany). W czasach PRL pułkownik Zygadło po prostu zniszczył akta sprawy, a w nowej i demokratycznej Polsce Sąd Rejonowy uznał (wydał postanowienie), że zabójca może pozostać bezkarnym, gdyż jest chory...
Za nieusprawiedliwioną nieobecność nie został ukarany i nic dziwnego skoro opiniował nominacje sędziowskie dla towarzyszy gen. Kiszczaka i Jaruzelskiego.
Bezkarnymi pozostało ponad 1000 dyspozycyjnych sędziów stanu wojennego, którzy skazywali niewinnych ludzi w sfingowanych procesach. Nawet wniosku IPN o wszczęcie 50 spraw przeciwko mordercom sądowym sędziom stalinowskim, którzy wydali tysiące wyroków śmierci na patriotach z Armii Krajowej, Narodowych Sił Zbrojnych, Zrzeszebia WiN-u, KPN (Kadry Polski Niepodległej) i in. został przez zgromadzenia ogólne sędziów odrzucone. Kompletna moralna i prawna degrengolada tego środowiska.
Co z tego, że wygrałem wszystkie sprawy: o bezzasadne aresztowanie Sąd Okręgowy Gliwice 2006, nielegalne policyjne zatrzymanie 2007, a Sąd Najwyższy uchylił wyroki sądów PRL jako „wydane z rażącym naruszeniem prawa i przy sprzeniewierzeniu się przez sędziów zasadzie niezawisłości sędziowskiej” - ostatni wyrok Izba Wojskowa Sądu Najwyższego przesłała całkiem niedawno – po ćwierćwieczu!

Co z tego skoro przywódcę opozycyjnego KPN można nadal tymi samymi metodami pozbawić wolności?

Decyzja sądu nie ma dla mnie większego znaczenia, będzie miała natomiast znaczenie dla świadomej części społeczeństwa oraz dla Rządu RP przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka.


Z poważaniem

(-) Adam Słomka
Przewodniczący KPN, więzień polityczne PRL i III RP






Do wiadomości:
Kancelaria Prezydenta RP
Kancelaria Premiera
Minister Sprawiedliwości
Minister MSW
I Prezes Sądu Najwyższego
Prezes Sądu Okręgowego Katowice
Rzecznik Praw Obywatelskich
Rzecznik Praw Obywatelskich Unii Europejskiej
Parlamentarzyści
Środowiska patriotyczne
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna -> SPRAWY BIEŻĄCE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum