Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna polonus.forumoteka.pl
Archiwum b. forum POLONUS (2008-2013). Kontynuacją forum POLONUS jest forum www.konfederat.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Odpowiedź na zarzuty Stanisława Zamojskiego

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna -> SPRAWY BIEŻĄCE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mirek Lewandowski



Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 492

PostWysłany: Nie Sty 15, 2012 9:21 pm    Temat postu: Odpowiedź na zarzuty Stanisława Zamojskiego Odpowiedz z cytatem

Dałem się namówić Ryszardowi Bocianowi i poszedłem na spotkanie opłatkowe zorganizowane przez Związek Konfederatów Polski Niepodległej. Na spotkaniu Rysiek ciepło mnie przedstawił jako współautora książki o KPN a kilka osób wyraziło chęć jej nabycia.

Spotkałem m.in. Stanisława Zamojskiego, który wprawdzie nigdy nie był członkiem KPN, ale jest obecnie we władzach Związku. Kolega Zamojski sformułował dwa zarzuty pod moim adresem, które - jak mogę przypuszczać - są odzwierciedleniem nie tylko jego poglądów. Zareagowałem na nie bardzo gwałtownie, ale chciałbym teraz na nie spokojnie odpowiedzieć.

Zarzuty brzmiały mniej więcej tak - wraz z Maciejem Gawlikowskim napisaliśmy książkę na temat historii KPN (chodzi o "Gaz na ulicach" - drugi tom z cyklu "ROPCiO i KPN w Krakowie"). W książce tej fałszujemy historię a pisząc ją kierujemy się chęcią zysku. Dokładnie zostało powiedziane (cytuję z pamięci), że "zbijamy fortunę na książce, która fałszuje historię".

cdn.

_________________
Mirek Lewandowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Maciej Gawlikowski



Dołączył: 11 Cze 2008
Posty: 388

PostWysłany: Nie Sty 15, 2012 10:30 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mirku, czy jest sens polemizowania z kimś takim? Spójrz na poziom tych "zarzutów". Warto?
Może jednak wystarczy zrobić kółko na czole i roześmiać się?
Od kiedy zająłem się działalnością publiczną, co jakiś czas atakują mnie różni ludzie niezrównoważeni, niedowartościowani, podpuszczeni umiejętnie przez innych. Gdybym się przejmował każdym takim przypadkiem, to bym osiwiał, wyłysiał i nabawił się impotencji. Tobie też radzę się uodpornić Smile
Oby nas tylko tacy i tylko tak głupio atakowali.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Mirek Lewandowski



Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 492

PostWysłany: Pon Sty 16, 2012 9:50 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A ja obawiam się pomówień ludzi złych, bo wiem, że w szeptanych pomówieniach jest duży potencjał destrukcji i chce się przed nim bronić.

Stanisław Zamojski twierdzi, że jedna z osób, którą opisaliśmy w książce (chodzi o działacza współpracującego z KPN jeszcze przed Sierpniem, skazanego w stanie wojennym na karę bezwarunkowego pozbawienia wolności, który w więzieniu spędził grubo ponad rok), otóż twierdzi Zamojski, że ta osoba w 1982 roku go wysypała do SB, w związku z czym był przesłuchiwany. Pytany o źródło tej wiedzy powołuje się na ... esbeków, którzy w trakcie przesłuchania powiedzieli mu, że ten człowiek go wsypał.

Zaproponowałem Zamojskiemu, aby przeczytał w naszej książce szczegółową historię tej wpadki a dowie się skąd SB miała wiedzę na jego temat. Człowiek, o którym mówimy był pod ciągłą obserwacją SB kilka tygodni przed aresztowaniem (doniósł na niego uczeń liceum o ustalonym przez nas imieniu i nazwisku), w wyniku czego SB poznała jego kontakty. Miała także wiedzę uzyskana od agenta celnego. Po zatrzymaniu człowiek ten stanął pod zarzutem zagrożonym wysoka karą i przyjął popularną w opozycji taktykę "syp zasypane" (którą stosowali np. tak znani opozycjoniści jak Antoni Macierewicz). Potwierdził więc "na protokół" to, co SB już wiedziała. W dokumentach SB zachowały się jednak wzmianki świadczące o tym, że - aby rozbić solidarność zatrzymanych - śledczy sugerowali każdemu z nich, że źródłem wiedzy SB były zeznania kolegi. Ukrywano w ten sposób rzeczywiste pochodzenie wiedzy a przy okazji prowokowano zatrzymanych do tego, aby nawzajem się obciążali. To znana taktyka SB, która czasami przynosiła duże efekty. Mógłby o tym opowiedzieć Zamojskiemu kolega z ZKPN...

W tej sytuacji uważam, że pomawianie kolegów na podstawie sugestii SB z przesłuchań, bez dokładnego zbadania sprawy a także formułowanie na tej podstawie wobec nas zarzutów "fałszowania historii" jest świadectwem postawy nieodpowiedzialnej.

Zapytałem wprost Stanisława Zamojskiego, jak by się czuł, gdyby inni formułowali takie oskarżenia pod jego adresem na tak niewiarygodnych podstawach.

Należy wystrzegać się odgrywania roli "pożytecznego idioty" (a wielu jest takich dzisiaj - o jednym z nich, Tomaszu Sokolewiczu, przyjacielu Adama Słomki, piszę w innym miejscu). Ludzie ci pod pretekstem lustracji i rozliczeń, przedstawiając siebie jako obrońców prawdy, opluwają zasłużonych opozycjonistów, stając się dobrowolnie skutecznym narzędziem w ręku nieistniejącej już od dawna bezpieki. Działania takich ludzi, gdy idzie o efekty, w niczym nie różnią się od działań agentów tajnych służb (których sami werbalnie tak potępiają). Różnica dotyczy intencji (agenci robią to w złej, "pożyteczni idioci" w dobrej wierze), ale skutki są podobne.

_________________
Mirek Lewandowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Dobrowolski



Dołączył: 04 Wrz 2009
Posty: 274

PostWysłany: Wto Sty 17, 2012 10:13 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Myślę, że warto uświadomić obecnym i przyszłym "narzekaczom", że na takich książkach nie zarabia się kokosów. Wystarczy pomnożyć nakład przez cenę sprzedaży. Wyjdzie pozornie imponująca kwota. Od niej należy odjąć wszystkie koszta: składu, obróbki zdjęć, korekty, papieru, druku, dystrybucji i co tam jeszcze- autorzy wiedzą lepiej. Dodać koszt przejazdów, przesiadywania w archiwach, koszta rodzinne itp. Każdy mógł zabrać się za ten temat - historię KPN. Ale poza Mirkiem i Maćkiem nie było chętnych. Nasza historia przepadłaby na wiek wieków. Może kiedyś, jacyś historycy... - ale my już byśmy tego nie czytali! Owszem, można zazdrościć: teraz promocje, wywiady, flesze. Ale to nie jest zarobek! To swego rodzaju należny "bonus" za dobrze wykonaną robotę. Robotę, której - powtórzę to raz jeszcze - nikt inny by nie wykonał.

Osobiście smuci mnie jedna sprawa. To, że Mirek - tak jak pisze, był jedynym zaproszonym na opłatek ZKPN. Miałem nadzieję, że coś się w tej paranoi przełamie. Jak wyżej pisałem smuci mnie- bo zdaję sobie sprawę, jak słabym jesteśmy społeczeństwem. Że państwa takie jak Rosja będą nas ogrywać jak zechcą. Wykorzystując to, że mimo doświadczeń nadal skłonni jesteśmy kłócić się w gronie kilkudziesięciu osób- tu. b.Obszaru II.
Gdybym organizował jakikolwiek opłatek-zaprosiłbym wszystkich potencjalnie zainteresowanych. Tak jak zapraszali Autorzy "Gazu na ulicach.
Godzić się, a nie dzielić. Do jasnej cholery!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Mirek Lewandowski



Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 492

PostWysłany: Wto Sty 17, 2012 11:31 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dzięki Jurku za wsparcie!

Zarzut, że "zbijamy fortunę" na książce o KPN w zasadzie powinniśmy z Maćkiem potraktować jako komplement, bo to przecież oznaczałoby, że w sytuacji, gdy niemal wszyscy wokół do książek historycznych dokładają (publiczne) pieniądze, to my z Maćkiem zamiast dokładać, bogacimy się! Smile

Bo pracowitość, zaradność i profesjonalizm jest chyba cnotą a nie wadą?

Bo nie jest chyba powodem do dumy fakt, że ZKPN zrobił żenująco mało dla utrwalenia pamięci o naszej wspólnej przeszłości oraz nic nie wiadomo o działalności ZKPN, gdy idzie o pomoc charytatywną dla byłych Konfederatów żyjących w biedzie? Miarą nieudolności ZKPN w tej sferze jest fakt, że kolejnych już rok nie został on wpisany na specjalną listę instytucji, którym można podarować 1% podatku, właśnie po to, aby np. wesprzeć materialnie kolegów w potrzebie.

Problem jednak w tym, że zarzut Stanisława Zamojskiego, że "zbijamy fortunę" zawiera w sobie insynuację, że to, co robimy z Maćkiem dla utrwalenia pamięci o Konfederacji Polski Niepodległej, robimy nie z pobudek ideowych, ale z chęci zysku.

A taki zarzut jest po prostu głęboko niesprawiedliwy zarówno wobec mnie, który tyle czasu i wysiłku poświęciłem na rozbudowanie POLONUSa jak i wobec Maćka, który za doskonały i prawdziwy film o KPN naraził się wpływowym (i mściwym) ludziom w telewizji i stracił źródło utrzymania siebie i rodziny.

Trzeba naprawdę dużo złej woli, aby formułować pod naszym adresem takie insynuacje...

_________________
Mirek Lewandowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Dobrowolski



Dołączył: 04 Wrz 2009
Posty: 274

PostWysłany: Sro Sty 18, 2012 12:46 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja nikogo nie wspieram! Staram się docenić solidną pracę. Nie pojmuję polskiego piekła-dlatego remontuję domy za granicą. Komunizm tak nas zdeprawował , że zamiast "równać w górę" , wolimy podłożyć koledze nogę. To wiedzieli o nas okupanci, najlepiej Rosjanie. I na zimno rozgrywali. I nie mogę się nadziwić, czemu po wydaniu przez Was historii KPN: wszystkich Nas( tu imiona i nazwiska, ale mógłbym kogoś pominąć, więc piszę Nas)- nie nastąpiło opamiętanie i odprężenie. Może jakiś ogólny "opłatek"- koło Wielkanocy ? Za parę lat niektórych z nas już nie będzie, inni mało będą pamiętali. Stop demonom zazdrości, zacietrzewienia,żalu. KPN szczyciła się tym, że była organizacją kadrową. Kadra nie intryguje przeciw sobie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Piotr Plebanek



Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 180

PostWysłany: Sro Sty 18, 2012 11:18 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mirku i Maćku!
Wielkie uznanie za ogromną pracę i poświęcony czas. Ludzie zawistni zawsze będą. A jeżeli Wam się zwróci chociaż część kosztów - to bardzo dobrze.
Pozdrawiam - P.P.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Maciej Gawlikowski



Dołączył: 11 Cze 2008
Posty: 388

PostWysłany: Sro Sty 18, 2012 7:53 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Piotrze! Nie dość, że zwrócą się koszty, to jeszcze wyjedziemy po całej imprezie nowymi mercedesami!
Pewna była działaczka KPN, PPS, RMP, SLOPC, WiP, PKE oraz PPZ o niezbyt ustabilizowanym stanie psychicnzym, twierdziła że na filmie "Fachowcy" zarobiłem 100 tysięcy złotych. Do tego pewnie 100 tysięcy z "Gazu..." i jakieś 50 tysięcy z pierwszej części książki. Na KPN-owskiej nędzy dorobiłem się więc ćwierć miliona złotych. Lekko licząc.
Mam propozycję (Mirek pewnie się zgodzi) - już się dosyć nachapaliśmy, więc kolejny tom możemy napisać za nędzne 15 tysiaków na głowę. Pod warunkiem, że książka ukaże się na tym poziomie edytorskim, w nakładzie nie mniejszym niż 1000 egzemplarzy, a wydawca pokryje wszystkie pozostałe koszty. Chce ktoś zrobić złoty interes? Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna -> SPRAWY BIEŻĄCE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum