Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dobrowolski
Dołączył: 04 Wrz 2009 Posty: 274
|
Wysłany: Sro Lut 08, 2012 12:54 am Temat postu: Tajny kongres KPN - 22.01.2012 |
|
|
Do organizatorów (znajomych, przyjaciół, kumów) - nie informujecie kolegów z KPN ? Przyszedłbym, tak jak trwałem od 1983 r. Tak was komuna przeżarła, że nie dbacie o poinformowanie przyjaciół, kolegów, kumów? Nawet o to by ich zawiadomić - np. na tym forum? Całkiem straciliście jaja? Może tak. |
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr Plebanek
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 180
|
Wysłany: Sro Lut 08, 2012 10:56 am Temat postu: |
|
|
Myślę, że przyczyną tego zjawiska jest fakt, że spośród dawnych Konfederatów wiecej jest takich, ( i tacy dominują na tej Stronie) którzy chcą wspominać i popularyzować historię Konfederacji - niż takich, którzy próbują dalej prowadzić działalność polityczną pod szyldem KPN. |
|
Powrót do góry |
|
|
Pawel Sabuda
Dołączył: 02 Lis 2008 Posty: 368
|
Wysłany: Czw Lut 09, 2012 10:47 pm Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że całkiem straciliśmy jaja. No i mózg. I parę innych organów. I jako takie "kadłubki" sobie coś tam bredzimy! Taki kaprys.
Po wielu, wielu latach gadaniny, że robienie dziś KPNu to głupota, że równie dobrze można próbować reaktywować WiN (to teza M. Gawlikowskiego).
Nagle się okazuje, że na Kongres KPN wybrałoby się wielu zacnych konfederatów, tylko o tym nie wiedzieli...
No bo wiele, wiele razy dali do zrozumienia, że wiedzieć nie chcą.
Więc o co ten krzyk? Za tydzień można zrobić następny, nadzwyczajny Kongres. Przyjedziecie/przyjdziecie ?
22 stycznia sukcesem było zebranie 25 delegatów. I aż 20% - czyli pięcioro - to byli "nowi". Aaaaale sukces. !!! _________________ Pawel Sabuda |
|
Powrót do góry |
|
|
Dobrowolski
Dołączył: 04 Wrz 2009 Posty: 274
|
Wysłany: Pią Lut 10, 2012 1:42 am Temat postu: |
|
|
Nie nagle, znamy się wystarczająco długo, byś wiedział, że nie olewam przyjaciół. "Nie wiedzieli-zacni konfederaci" - bo nie było żadnej informacji! Telepatycznie mieli się dowiedzieć? Piszesz: "więc o co ten krzyk ?". Jaki krzyk? Piszę tylko ja i Piotr Plebanek. To nie jest, do cholery żaden krzyk. Nie mogłeś zapytać? Zawiadomić? Mogłeś - po prostu nie chciałeś. |
|
Powrót do góry |
|
|
Pawel Sabuda
Dołączył: 02 Lis 2008 Posty: 368
|
Wysłany: Pią Lut 10, 2012 11:15 pm Temat postu: |
|
|
Myślałem sobie: szkoda, że jest tak mało. O ile lepiej byłoby dla wszystkich, a dla Niego przede wszystkim, gdyby sala pękała w szwach...
Chyba za mało sobie mówimy. Stąd nieporozumienia. Bezsensowne.
Chwała Bogu - jest czas na "poprawkę". Przepraszam _________________ Pawel Sabuda |
|
Powrót do góry |
|
|
Dobrowolski
Dołączył: 04 Wrz 2009 Posty: 274
|
Wysłany: Sro Lut 15, 2012 1:42 am Temat postu: |
|
|
Na pewno będzie czas na poprawkę. Zawsze sądziłem, że lepiej podważać fundamenty władzy w sposób zorganizowany i w gronie kolegów. Choćby niewielkim. A obecnie władający wymagają z racji swego wyrobienia propagandowego szczególnej troski i mobilizacji ;-). |
|
Powrót do góry |
|
|
Pawel Sabuda
Dołączył: 02 Lis 2008 Posty: 368
|
Wysłany: Sob Lut 25, 2012 11:07 pm Temat postu: |
|
|
Przeczytałem cały ten dialog od początku. I zobaczyłem, że jest lepiej, niż można było przypuszczać. Jak tak sobie rozmawiamy, to znaczy , że nad j.Kaczorem-DonaldemT. zebrały się złe (dla nich) moce! DAMY RADĘ! _________________ Pawel Sabuda |
|
Powrót do góry |
|
|
|