Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna polonus.forumoteka.pl
Archiwum b. forum POLONUS (2008-2013). Kontynuacją forum POLONUS jest forum www.konfederat.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bieżąca Analiza w kilku aktach

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna -> ARCHIWUM
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ireneusz Głażewski



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 382

PostWysłany: Pon Kwi 12, 2010 11:56 am    Temat postu: Bieżąca Analiza w kilku aktach Odpowiedz z cytatem

eh, długo się zastanawiałem czy coś napisać w sprawie tej tragedii i po tej tragedii; zapewne czym dalej od niej (już 48 godz) tym łatwiej, ale nadal zakładam, że można mnie odebrać już nie tylko jako "niepoprawnego politycznie" cokolwiek to by znaczyło, ale momentami jako człeka stawiającego tezy niezbyt eleganckie, a być może jak osobnika niedostosowanego
i najprawdopodobniej to wszystko racja!!!
niewiele mam na swoje wytłumaczenie, ale staram się, aby logika dominowała nad "resztą"
nie jest to łatwe, bo o błąd zazwyczaj nietrudno, a jeśli jeszcze poza ścisłym umysłem ma się serce romantyka (wbrew temu co powiedział kiedyś LM wybieram Mickiewicza nad Słowackiego) to można tylko zagryzać wargi...i robić swoje

AKT PIERWSZY (odnajdywanie się w sytuacji)

~~nie jestem szczęśliwy gdy ludzie (np. w sobotę, również w niedzielę, ale dziś już nie!) ograniczają się do wpisywania (*), R.I.P czy krzyżyków
mam oprócz tego takie nieodparte wrażenie, że spora część z nich jeszcze niedawno o poszczególnych zmarłych mówiła/pisała mocno niepochlebne rzeczy szczególnie, gdy można to zrobić anonimowo - to raz;
~~degustuje mnie także, gdy ludzie piszą: czy musiało tak sie stać?
---no nie musiało, ale mogło - to dwa;
~~a dlaczego akurat nam się to stało?
---tak wyszło; może loteria, może zamach, może Opatrzność-nikt tego nie wie i nikt nam na to nie odpowie - to trzy;
~~nie rozumiem takiej sprawy, że nazwisko Żony Prezydenta wymieniane jest ZAWSZE na drugim miejscu (naprawdę, nic nie mam do niej, ani do żadnej z jej poprzedniczek, ba, Jolanta to mi się nawet podobałaWink, ale istnieje przecież hierarchia, a hierarchia to ważna rzecz; bez niej nie da się utrzymać niczego!
wiem, ze od niepamiętnych czasów tak się dzieje, ale to mi się nie podoba i co pocznę?
a przecież zastanówmy się spokojnie, kto jest ważniejszy - wiceminister czy żona Prezydenta...?
być może to kurtuazja, ale zastanówmy się co by było, gdyby tym wiceministrem była ===> kobieta, znacznie starsza o patriotycznym rodowodzie np. powstaniec, z dorobkiem naukowym, a żona prezydenta młodą osoba, powiedzmy modelka (albo ktoś taki jak nowa żona Kazimierza Marcinkiewicza)
warto też pamiętać, że są kraje, gdzie dopuszczane są małżeństwa homoseksualne (nienajlepszy pomysł, ale tak jest) i np. w sąsiednich Niemczech przynajmniej dwie osoby zadeklarowane na tą orientację zajmują wysokie stanowiska
można sobie wyobrazić, że gdzieś objawi się prezydent żyjący z partnerem
czy wówczas również ten partner będzie "ważniejszy" od wartościowego ministra...?
nie przeszkadza mi - rzecz jasna - sformułowanie Prezydent z małżonka, albo Prezydentka z mężem!..ale to co innego - to cztery
~~przykra to sprawa, gdy jeszcze w piątek np. prezydenta Kaczyńskiego (tak na marginesie ataków na niego można było znaleźć kilkunastokrotnie więcej niż np. na Szmajdzińskiego, takiego viceKwaśniewskiego lewicy, który już w 80-tych latach wybił się z mas partyjnych wraz z Oleksym czy Millerem) opluwali niemal ze wszech stron, a tu w weekend okazuje się, że miał same zalety...!
tylko prof. Klajbert (z tego co zaobserwowałem) potrafił powiedzieć, że Lech Kaczyński był marnym politykiem (sić!) bo był zbyt otwarty i mówił zawsze to co myślał - to pięć;
~~teoretycznie zasada jest taka: jeśli ktoś nie żyje można o nim albo dobrze, albo wcale, w domyśle z powodu tego, ze ów nie może się bronić...i to jest kolejna paranoja!!!
jeśli ktoś wyrządził nam dużą krzywdę i wkrótce potem zginął, to mamy mieć usta zamknięte...?
a zeznania policyjne...??
a pisanie biografii zmarłej osoby...???
a odpowiedzi na pytanie innych osób o zmarłą osobę...????
a może jest wśród Was ktoś, kto ciepło wypowiada się o Dzierżyńskim, Moczarze, Goebbelsie, Pol Pocie czy Aminie...?????
skoro nie ma (tak zakładam) to po co to mruganie oczkiem, że niby nie wolno
zatem WOLNO, a nawet TRZEBA - to sześć


AKT DRUGI (reakcje obecne oraz przyszłe)

zachowanie wielu ludzi pokazało, że ludzie potrafią się zachować godnie
w wielu miastach gromadzili się nieznani ludzie i z dobroci serca kupowali kwiaty, płakali, modlili się
nie robili tego na pokaz, a wielu będzie opłakiwać ofiary wypadku jeszcze przez kolejne dni czy tygodnie
myślę, że w pamięci zostaną na lata
ale to jedynie jasna strona medalu...
jak wspomniałem dziś pojawiły się już komentarze bardziej merytoryczne, ale i bardziej uszczypliwe, nierzadko nieprzemyślane (nie każdy może sobie na to pozwolić Crying or Very sad ) albo wręcz głupie
---sami oceńcie, do których należy ów poniższy:
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100412&typ=tk&id=tk17.txt
nie ma co się łudzić, wszystko wróci do "normy", złej normy
wybory prezydenckie i tak lada chwila miały się odbyć, ponominują nowych vicków kosztem dyrektorów, a miejsca tamtych zajmą jacyś inni ludzie
posłowie i senatorowie wybiorą nowych wicemarszałków, a na miejsce zmarłych posłów wejdą z list ich koledzy partyjni (dla niektórych może to oznaczać początek długiej kariery parlamentarnej, bo nieszczęście jednych może być pożywieniem innych), tylko Senatorów trzeba będzie wybrać ponownie, ale to się odbędzie zapewne wraz z wyborami prezydenckimi (nie czytałem dotąd konstytucji to mogę się mylić)
na szefów instytucji wybiorą bądź nominują nowe osoby i życie będzie toczyło się jak dotąd, z tym, że rodziny odczują brak bliskich, zakładam, że w większości spowoduje to smutek, czasem depresję i traumę
nie wiem jak wyglądają odszkodowania, ale raczej nie sądzę, aby rodziny pasażerów samolotu TU 154 pozbawione zostały wsparcia
kampania prezydencka nie będzie tak ostra jak mogłaby być, ale to niewielki sukces
zawiść i chamstwo nie zostaną wyplenione, bo taka jest istota ludzka, choć zakładam, że będzie maleńki kroczek w dobrym kierunku

natomiast reakcje innych państw przekroczyły moje najdalsze wyobrażenia; w zasadzie mogę zrozumieć, że ogłosiła żałobę Rosja - to dostojny gest, jeszcze mógłbym zrozumieć, że ościenne kraje (przepiękna solidarność Exclamation Exclamation Exclamation ), ale, że UE (wygląda na to, że zacieśnianie stosunków poszło dalej niż przypuszczaliśmy), a już Brazylia to nawet mnie mocno zdziwiło; podobnie jak minuta ciszy przed meczem Real -FCB
widać, że ta tragedia poruszyła prawie wszystkich (no, powiedzmy, że olbrzymia część świadomych obywateli) i chyba podobnej katastrofy nigdy nie było, choć podobne - przelatuje mi coś przed oczami - chyba się zdarzały; jeśli były to w niewielkich krajach i odległych to mogłem nie zapamiętać trwale takiego zdarzenia

AKT TRZECI (kto zawinił?)

nie ma wątpliwości, ze winnych jest cała masa!

1/zacznę od rządu polskiego (chyba jeszcze nigdy go nie krytykowałem, to najwyższy czas Wink )
obowiązkiem rządu jest zakup tylu maszyn, aby nie trzeba było się o ten problem martwić (dublowanie wylotów ważnych osobistości, przeglądy techniczne, remonty, testy powietrzne); nie mam wątpliwości kto najbardziej zawinił w tym aspekcie, choć pamiętam, że poprzednicy też się nie przyłożyli, jak również poprzednicy poprzedników

2/nieżyjący prezydent z pewnością chciał być w gronie bliskich osób i jest BARDZO prawdopodobne, że miał wpływ na listę osób wchodzących na pokład; kto coś wie na Jego temat, to ...wie

3/osoba bezpośrednio zajmująca się składem personalnym towarzyszy nieszczęsnej podróży (min. z Kancelarii)

ale są jeszcze sprawy niewyjaśnione i może się okazać, że
4/ pilot
5/uszkodzenie samolotu przez zdrajcę
6/strona rosyjska
(zaznaczam, że pkt. 4-6 czysto hipotetyczne)

warto też pamiętać, że ci, którzy chcieli się ogrzać w przepychu władzy (np. niektórzy parlamentarzyści, ale nie tylko!!!) ponieśli śmierć, choć przecież zdają sobie sprawę, ze mógł się wykoleić pociąg, a nie spaść samolot

punkt pierwszy jest wg mnie najistotniejszy, gdyż mieliśmy już kilka nauczek:
-8 lat wstecz samolot z premierem się rozbił
-w tamtym okresie koło Mirosławca zginęła czołówka polskich sił zbrojnych (zatem - pisząc brutalnie - ci teraz to już nie jest czołówka w rozumieniu doświadczonych, niezastąpionych)
---tak się składa, że w tej miejscowości spędziłem jedyne święta Bożego Narodzenia poza własnym domem właśnie tuż przed owym wypadkiem, zatem miałem później trochę informacji, które nie przedostały się do prasy---
reasumując: politycy, nie dajcie się oszołomić oszczędnościowym deklaracjom pismaków, lewicowców, czy bezrobotnych, którzy nie dojadają na co dzień
duży kraj, duży budżet, duża odpowiedzialność...a w MONie tyle pieniędzy się marnuje... Embarassed
skąd to wiem...?
pracowałem jako pracownik cywilny w wojsku, a w MONie (głównie za czasów za Sikorskiego) zatrudniony był mój przyjaciel, którzy zajmował się walką z korupcją...nie zajmuje się plotkami tylko podaje fakty


AKT CZWARTY (co w polityce?)

myślę, że się jednak trochę krajobraz ucywilizuje, i to jest jedyny dobry prognostyk

~~PiS w tej analizie jest najważniejszy

są dwie możliwości: albo Prezes rzuci się z jeszcze większym entuzjazmem w wir (i np. sam będzie kandydował na najwyższy urząd) walki politycznej bazując (nieelegancko, ale dla niego to nie pierwszyzna Evil or Very Mad ) niejednokrotnie na śmierci brata, albo mocno odpuści (jeśli tragedia Go dotknęła w tak dużym stopniu jak przypuszczam)
osobiście skłonny jestem obstawić drugie rozwiązanie, ale to przecież nie rozwija wszelkich wątpliwości

jeśli odpuści (np. z rezygnacją z bieżących działań włącznie pozostając szefem tylko tytularnie, albo i z tego rezygnując rezerwując sobie głos ostateczny, doradczy czy też odchodząc z polityki możliwe będzie połączenie (ponowne) z Polską Plus oraz Prawicą Rzeczpospolitej
wówczas utrwali się system "dwupartyjny:" na kolejne lata
ma to swoje plusy i minusy
minusem będzie małe urozmaicenie, które już od pewnego czasu ma miejsce, plusem zaś, że na kolejne late będą odsunięci (w większości) od wpływu bezpośredniego działacze lewicy postkomunistycznej, a że jest to zło ewidentne (ci działacze, a nie ich odsunięcie) to śpiewała już Cora ćwierć wieku wstecz:
" drzewo złe owoców dobrych wydawać nie może"

~~może się także zjednoczyć (bezbarwna programowo, choć niepozbawiona niebanalnych indywidualności oraz indywiduów Lewica, to dla nich dobry (jeśli nie doskonały) moment...mam nadzieję, że tego nie czytają, ale nie mam też wątpliwości, że ktoś "nibynielewicowy", a tu zaglądający jako gość im doniesie przedstawiając to jak własne przemyślenie

---nie jestem tak zarozumiały, co do własnej przenikliwości, ale znam życie...a w dodatku mam pewne podstawy, aby publicznie wieszczyć...8 lat temu przewidziałem powstanie Partii Kobiet (Piotr P. czytał, a wcześniej nawet mi wydrukował - dzięki, Piotruś - wówczas moją książkę Wink) ---

~~PO wbrew pozorom nie będzie miało wcale łatwiej; odrzucam niedojrzałe teksty złośliwych publicystów, które zarzucają im obstawienie całej sceny politycznej i otwieranie się na ludzi Cimoszewicza i formację Giertycha...warto się zastanowić jakie biografie mają ludzie w innych partiach, kto nie wie to się zdziwi, ale ci co teraz czytają to raczej wiedzą w czym rzecz
nawet RAZ porównał wczoraj PO do Partii Rewolucyjno-Instytucjonalną
jak widać i geniuszowi zaćma może "wejść na oczy lub co gorsza? do głowy"
w końcu Einstein np. w sprawie załamywania się czasoprzestrzeni także się mylił Exclamation Exclamation Exclamation
dlaczego zatem oceniam, że nadchodzą ich kłopoty...?
na razie PO oceniam jako w miarę silną formację prawicową, najbardziej cywilizowaną na polskim firmamencie, ale skoro będą czystki to zostanie 20, max 30 tys członków...a partia, która chce rządzić potrzebuje 10 x tyle
dlaczego tak uważam...?
samych radnych wybieramy 57 tys, doliczmy stanowiska od rządu do samorządu od UE po różne Agencje i wyjdzie, że będzie to 70 -80 tys
a przecież nie wszyscy (nawet dzisiaj) działają, aby dostać stanowiska, prawda...?
niektórzy np. chcą tylko wspierać składkami, niektórzy są chorzy, brak im czasu itd. itp.
200 tys to będzie w sam raz
po 3 osoby na 1 miejsce!!!
---tak przy okazji wiecie ile maja członków CDU czy torysi...?
nadal ich jeszcze nie dogonimy---
w obecnej sytuacji trzeba będzie dobierać nowych, niesprawdzonych nierzadko oportunistów, ludzi niekompetentnych czy wreszcie cwaniaczków
nie chcę krakać, ale zobaczycie za jakieś 3 lata ile osób się przewinie przez PO i jak wiele z niej odejdzie, nierzadko stając na czele antyPlatformerskiej opozycji
z tym rządząca partia będzie musiała się uporać i od jej przeciwników zależy czy/jak?? jej się to uda

~~PSL - tu w zasadzie nie przewiduje zmian...no chyba, żeby nie prześlizgnęli się do parlamentu, ale sądzę, że im się uda

a co poza parlamentem ...?
~~UPR (moja ulubiona;) -równia pochyła dla wszystkich odnóży, chyba, że zaczną się łączyć z tymi co "nie w Pisie i nie w PO" oraz uporządkują statut, gdzie do dziś jest zakaz obejmowania funkcji państwowych
młodzieńcy - zapaleńcy dochodzą zatem do 30-stki oraz do wniosku, że z czegoś trzeba utrzymywać rodzinę...i odchodzą do PO, PiSu a nawet LPRu czy bliskich mu ideowo mediów, środowisk,
~~inne formacje prawicowe blade są i jeszcze bledną bo brakuje im dynamiki a i przenikliwości więcej by się zdało...no chyba, że będą współgrać (np. wspólne listy) z PiSem (może ktoś życzliwy też im doniesie;)
~~SAMOOBRONA ani jej klony nie mają cienia szansy ===> i na tym zdaniu pozostańmy
~~na lewicy (zaliczam do tego obecnie także to co zostało z UW) mogą się zdarzyć teraz różne zawirowania i fuzje, albo nawet podziały, choć te ostatnie raczej niekoniecznie
~~z pewnością jest miejsce na nowe podmioty w wyniku schizm, fuzji ale do tego potrzebny byłby rozsadek, dynamika i transfer finansowy
jeśli nadal będzie funkcjonowała dotacja dla partii przekraczających 3%(nie słyszałem, aby zniesiono) to jeszcze możemy spodziewać się przeróżnych niespodzianek

a czy jest szansa na reaktywację sukcesów NASZEJ FORMACJI...?
no wszyscy wiemy, że nie Confused
postarzeliśmy się znacznie, odwykliśmy od cotygodniowej działalności, kto miałby się tym zająć, skąd pieniądze, gdy ideologia została przez pewien rodzaj dobrobytu wyparta
4% społeczeństwa chce dziś lustracji
3,5 % dekomunizacji...a może akurat na odwrót...?
a do tych procentów aspiruje kilkanaście partyjek...
pamiętam IV Kongres w kwietniu '92
wówczas bodajże Krzysztof Kamiński (w debacie czy powinniśmy sie rozwiązać) miał referat o tym, że czas na ukierunkowanie się na partię państwowotwórczą i to mi się wówczas bardzo spodobało, ba, podoba mi się nadal, szczególnie, ze takiej partii nie dostrzegam, choć niektóre działania różnych formacji można rozpatrywać w takich horyzontach

zazwyczaj, gdy się dowiem, że ktoś działa w KPNie to staram się zrobić coś, z czego byłby zadowolony...i sądzę, że głównie w tym kierunku możemy wszyscy działać nie patrząc na którekolwiek podziały
oczywiście jak Konfederacja wystartuje w wyborach (listy we wszystkich okręgach!) jestem nawet skłonny rozważyć powrót do urn wyborczych z czego kilka lat wstecz zrezygnowałem
nie daję gwarancji, ale rzeczowo rozważę Rolling Eyes

wiadomo...nie ująłem wszelkich akcentów, ale starałem się ile mogłem
mam świadomość, że kilka aspektów nie wszystkim może przypaść do gustu, ale co poradzę... pisałem, że długo się zastanawiałem czy w ogóle zacząć
biorąc to pod uwagę proszę o łagodną krytykę Twisted Evil

IGła

PS się rozpisałem...
nie banujcie mnie... raczej już się nie podejmę wstawiać tak obszernych tekstów Wink
zresztą po co to komu... Question Idea Question

_________________
ka?dy ?piewa razem z nami:
"precz, precz, precz z komunistami"
Jakub Sienkiewicz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ireneusz Głażewski



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 382

PostWysłany: Sro Maj 18, 2011 9:05 pm    Temat postu: i ...? Odpowiedz z cytatem

Dwa dni po katastrofie napisałem to co napisałem i widać powyżej
Odważnie, bo nigdzie podobnych artykułów tego dnia nie było...
ani tego dnia, ani w tamtym tragicznym tygodniu
ludzie nie potrafili zebrać myśli, ludzie się bali wyjść przed szereg
dziennikarze zapraszali do telewizorni socjologów z tytułami naukowymi i robili różne rzeczy ... oprócz rzetelnych analiz
i co...?
w sumie prawie nic...

Moja wielowątkowa przepowiednia okazała się w zasadzie trafna
...i można ja było przeczytać darmo Wink
wystarczyło wejść na POLONUSA, sporo zaoszczędzić czasu, pieniędzy i energii i zająć się ciekawszymi rzeczami w ramach czasu antenowego zamiast słuchać przykomarzań przedstawicieli rządzących Polska partyjek

A wiecie po co ja to piszę...?
Otóż mam wrażenie, iż toż e zrobiłem cała robotę lepiej i szybciej niż oni wszyscy razem jest pochodną dwóch rzeczy:
Po pierwsze ja nie zabiegam o niczyje poparcie i moge pisać co chcę nie musząc się asekurować, że ktos mnie zwolni z roboty, nie da zlecenia, czy nie wstawi na listę...
Druga przyczyna to jest ta
przeklęta polityczna poprawność
zgodnie z obowiązującą doktryną bajeczka o Murzynku Bambo jest już nielegalna i teraz pewnie zamkną ten portal za karę Evil or Very Mad
Doktryna uderza na/w nas ze wszystkich stron:
-parytety
-orientacje
-mniejszości
nie da się nic poradzić, chyba, że ktoś się pokusi o rewolucję

Łatwo zauważyć, że gdyby nie owa poprawność mądre głowy, które są ode mnie lepiej przygotowane i -być może - maja więcej konkretnych wiadomości od "wybrańców narodu" powiedziałyby coś ciekawego już wówczas, a tak to się zachowują jak...analitycy giełdowi, którzy NIGDY nie wiedzą, że coś spadnie lub urośnie, ale jak już się tak stanie to są w stanie tłumaczyć godzinami i pisać elaboraty DLACZEGO tak się stało

I dlatego jesteśmy skazani albo na tych którzy łamią bariery cywilizacyjne w Sejmie i krzesełka na stadionach albo na ciepłe kluchy wymieszne z potomkami czerwonego betonu i uczestnikami tęczowego pochodu...

Szkoda!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna -> ARCHIWUM Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum