Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna polonus.forumoteka.pl
Archiwum b. forum POLONUS (2008-2013). Kontynuacją forum POLONUS jest forum www.konfederat.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Tata odjechał"

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna -> ARCHIWUM
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Czw Wrz 09, 2010 8:04 am    Temat postu: "Tata odjechał" Odpowiedz z cytatem

23 sierpnia 2010 roku:

Cytat:

Europoseł Marek Migalski kolejny raz podgrzał atmosferę. Na swoim blogu zamieścił list otwarty, w którym skrytykował Jarosława Kaczyńskiego. Zarzucił liderowi PiS, że słabość partii jest jego winą, a obecna strategia partii doprowadzi PiS do klęski w wyborach samorządowych i parlamentarnych. Co na to posłowie PiS? – To dla nas darmowa podpowiedź – komentuje Elżbieta Jakubiak. W ostrzejszym tonie wypowiada się Wojciech Mojzesowicz: "Migalski spadł z Księżyca!".

Jeszcze kilka miesięcy temu Marek Migalski aktywnie uczestniczył w kampanii prezydenckiej Jarosława Kaczyńskiego. Razem z Pawłem Poncyljuszem i Elżbietą Jakubiak w stroju dzieci-kwiatów i gitarą w ręku przekonywał, że Jarosław Kaczyński ma ludzką twarz. Teraz, po przegranej Kaczyńskiego, nie kryje jednak rozczarowania działaniami lidera.

Na swoim blogu nawołuje, aby Jarosław Kaczyński powrócił do łagodnej linii PiS z kampanii. Zarzuca mu też, że politycy, którzy mają dobry kontakt z mediami nie są promowani przez partię ale prześwietlani. Migalskiemu nie podoba się też styl kierowania partią, którą określa mianem „folwarku zarządzanego przez surowego ekonoma”. Europoseł sugeruje, że znacznie lepszym rozwiązaniem byłoby prowadzenie partii w sposób nowoczesny – tak jak zarządza się korporacją.

Elżbieta Jakubiak rozumie zachowanie Marka Migalskiego. – Tylko w czasach komunistycznych nie wolno było dyskutować, dziś ludzie mają poglądy i głośno o nich mówią. W każdej partii powinno się rozmawiać o jej słabościach. Na tym polega polityka i robi się to na całym świecie – broni europosła.

Jakubiak pytana o to, czy lider PiS powinien wziąć pod uwagę wskazówki europosła mówi: "Nie ma ludzi nieomylnych, nawet lider popełnia błędy. W każdej opinii powinno odnaleźć się kawałek prawdy o sobie, dlatego myślę, że to darmowa podpowiedź dla całej partii". Dodaje, że Migalski to profesjonalista.

To jeden z lepszych politologów w Polsce. Gdyby nie był profesjonalistą, nie znalazłby się na listach PiS w wyborach do europarlamentu – mówi posłanka. Podkreśla, że Migalskiego nie obowiązuje partyjna dyscyplina. – Nie jest posłem PiS, dlatego trudno mu zarzucać, że krytykuje własną partię. Jest przede wszystkim, politologiem, więc zajmuje się profesjonalną analizą – mówi posłanka.


http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Wkurzyl-Kaczynskiego-Prezes-mu-tego-nie-zapomni,wid,12595705,wiadomosc.html


Cytat:
Marek Migalski nie jest już członkiem delegacji PiS w Parlamencie Europejskim. Taką decyzję podjął Komitet Polityczny Prawa i Sprawiedliwości za - jak twierdzi w oświadczeniu - postawę niezgodną z zasadami obowiązującymi w partii.

"Zachowanie deputowanego Marka Migalskiego wskazywało wyraźnie, że jego priorytetem jest działalność na rzecz własnej kariery, a nie dobro Prawa i Sprawiedliwości. Podstawowym celem działań polityków PiS nie może być własny interes i popularność, zwłaszcza kiedy odbywa się to kosztem całej formacji politycznej" - napisał KP PiS w specjalnie wydanym oświadczeniu. Wniosek o wydalenie Migalskiego złożyło prezydium delegacji Prawa i Sprawiedliwości w PE: Ryszard Legutko i Tomasz Poręba.


http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/polska/migalski-wyrzucony-z-klubu-pis--za-list-do-prezesa,63958,1

Cytat:
Posłanka Elżbieta Jakubiak została zawieszona w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości. - Nic o tym nie wiem - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Elżbieta Jakubiak. Informację potwierdził jednak szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. - Chodzi o postawę pani poseł Jakubiak - mówił. Z nieoficjalnych informacji wynika, że chodzi o słowa, które Elżbieta Jakubiak wypowiedziała w rozmowie z reporterami Wirtualnej Polski: "tylko w czasach komunistycznych nie wolno było dyskutować, dziś ludzie mają poglądy i głośno o nich mówią".

Zobacz, co Elżbieta Jakubiak powiedziała w rozmowie z Wirtualną Polską
Czy to pierwszy krok do usunięcia kolejnych członków PiS? - zagłosuj

Joanna Kluzik-Rostkowska, była szefowa sztabu wyborczego Jarosława Kaczyńskiego, podkreśliła, że jeśli to zawieszenie traktowane jest jako kara za porażkę wyborczą to uważa, taka sama kara powinna spotkać również ją. - Jeżeli ta informacja jest prawdziwa, to oczekuję takiej samej decyzji wobec mnie i innych członków - oświadczyła.

Dopiero wróciłam z urlopu. Nie mam pojęcia, o co chodzi, nie mogę tego komentować - powiedziała Elżbieta Jakubiak reporterowi Wirtualnej Polski.

Mariusz Błaszczak, pytany o zawieszenie posłanki, mówił: - Jesteśmy ludźmi wolnymi, ale każdy odpowiada za swoje słowa i czyny.

Nie chciał bliżej opowiedzieć o sytuacji w Prawie i Sprawiedliwości, mówiąc, że "są ważniejsze problemy i ich rozwiązywaniem powinien zająć się rząd Donalda Tuska". Dodał, że chętnie opowie o rosnących cenach, podatku bankowym i projekcie budżetu.

Za rozmowę z Wirtualną Polską?

Jak wynika z ustaleń "Wprost", przyczyną zawieszenia Elżbiety Jakubiak były słowa w obronie Marka Migalskiego, wypowiedziane w rozmowie z reporterkami Wirtualnej Polski - Agnieszką Niesłuchowską i Anną Kalocińską: "Tylko w czasach komunistycznych nie wolno było dyskutować, dziś ludzie mają poglądy i głośno o nich mówią" - mówiła poseł Jakubiak. "W każdej partii powinno się rozmawiać o jej słabościach. Na tym polega polityka i robi się to na całym świecie" - dodała.

Nie ma ludzi nieomylnych, nawet lider popełnia błędy.Fragment wywiadu Elżbiety Jakubiak dla wp.pl z 23 sierpnia
Jakubiak pytana przez Wirtualną Polskę o to, czy lider PiS powinien wziąć pod uwagę głośny list europosła Marka Migalskiego mówiła 23 sierpnia: "Nie ma ludzi nieomylnych, nawet lider popełnia błędy. W każdej opinii powinno odnaleźć się kawałek prawdy o sobie, dlatego myślę, że to darmowa podpowiedź dla całej partii".

Z ustaleń "Wprost" wynika, że decyzja o zwieszeniu Jakubiak zapadła 2 września, podczas posiedzenia komitetu politycznego PiS. Na tym samym posiedzeniu podjęto decyzję o wykluczeniu Marka Migalskiego z delegacji Prawa i Sprawiedliwości w Parlamencie Europejskim.

Jakubiak była członkiem sztabu wyborczego Jarosława Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich; wcześniej pełniła funkcję ministra sportu w jego rządzie; była też szefem gabinetu prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Posłanka została zawieszona w prawach członka PiS decyzją prezesa partii. Według statutu PiS szef ugrupowania może postanowić o zawieszeniu "w związku z uzasadnionym przypuszczeniem, iż (działacz PiS) naraził dobre imię lub działał na szkodę PiS".

- Nie będę tego komentować, dobry zwyczaj nakazuje, żeby w takich sprawach jako pierwszy wypowiadał się prezes partii - powiedziała w rozmowie z Wirtualną Polską Jolanta Szczypińska. Jak dodała, takiej decyzji można się jednak było spodziewać.

"Kara za miękką kampanię"?

W niedzielę prezes PiS Jarosław Kaczyński napisał list do członków partii. "Członkowie Klubu Parlamentarnego PiS i inne osoby z naszej partii zajmujące eksponowane stanowiska muszą wybrać lojalność lub pójść własną drogą" - pisał. Stwierdził też, że " skuteczność tzw. miękkiej kampanii, nienawiązywania do sprawy Smoleńska itp. należy podać w wątpliwość".

Jakubiak zaliczana jest przez komentatorów do tzw. liberalnego skrzydła Prawa i Sprawiedliwości; obok m.in. szefowej kampanii prezydenckiej Kaczyńskiego Joanny Kluzik-Rostkowskiej i rzecznika sztabu Pawła Poncyljusza.

Paweł Poncyljusz, który przebywa obecnie na forum ekonomicznym w Krynicy, powiedział, że nie wie nic na temat zawieszenia Jakubiak. - Nic na ten temat nie wiem i nie będę tego komentował dopóki nie będę miał potwierdzenia - powiedział Paweł Poncyljusz.

W rozmowie z TVN24 również Joanna Kluzik-Rostkowska, zastrzegając, że "o ile ta informacja jest prawdziwa", to "będę nią bardzo zaskoczona". - Czuję się odpowiedzialna za Elę Jakubiak. Była jedną z moich najbliższych współpracowników w kampanii wyborczej. Jeśli jest to kara, to jak rozumiem, powinna ona spotkać również mnie i innych członków sztabu - mówiła Joanna Kluzik Rostkowska. Dodała, że jest gotowa ponieść taką karę.

W ostatnich tygodniach ta trójka posłów: Elżbieta Jakubiak, Paweł Poncyliusz i Joanna Kluzik-Rostkowska, wypowiadała się krytycznie na temat obranego przez partię, ostrego - w ocenie komentatorów - kursu partii.

W niedawnym wywiadzie dla tygodnia "Wprost" Jakubiak, pytana, czy po kampanii wyborczej Jarosława Kaczyńskiego otoczyli "ludzie potulni i bierni" i to oni wpłynęli na zmianę sposobu myślenia prezesa, odpowiedziała: "na każdego można wpływać, na jego nastrój, na sposób myślenia. To nie jest ich zwycięstwo, to jest nasza porażka".

Dopytywana, czy błędem członków sztabu Kaczyńskiego było udanie się na urlopy po kampanii, odparła: "okazało się, że w polityce nie ma odpoczynku. Ja już to kiedyś widziałam i powinnam być mądrzejsza". Na pytanie, dlaczego Jarosław Kaczyński nie odróżnia dobrej strategii od marnej, powiedziała: "Widzi, ale nie widzi, gdzie jest jego oparcie. Sądzę, że po kampanii uznał, że jesteśmy słabsi".

Tę ostrzejszą linię PiS w liście otwartym do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego skrytykował też eurodeputowany Marek Migalski. W liście obarczył Kaczyńskiego m.in. winą za niskie notowania partii. W związku z listem Migalski został w ostatnich dniach usunięty - decyzją Komitetu Politycznego PiS - z delegacji tej partii do Parlamentu Europejskiego.

Również socjolog, prof. Jadwiga Staniszkis w jednym z felietonów w Wirtualnej Polsce pisała: "Właśnie młodzi indywidualiści, po których widać, że nie są dyspozycyjni, ale mają własne poglądy, powinni być nadzieją tej partii. A nie ludzie bez właściwości", dodając, że chodzi o "młodych działaczy PiS-u, którzy w trakcie kampanii stworzyli wokół Jarosława Kaczyńskiego aurę dobrej energii" jak Paweł Poncyljusz, Joanna Kluzik-Rostkowska, czy Elżbieta Jakubiak.


http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Jakubiak-zawieszona-w-prawach-czlonka-PiS-za-wypowiedz-dla-Wirtualnej-Polski,wid,12648357,wiadomosc.html?ticaid=1ada8

======================================

Wildstein, Dorn, Zaleski, Ujazdowski, Selin, Borusewicz, Romaszewski, Mężydło, teraz Migalski, Jakubiak - kto następny?

Pozostały takie "osobowości" jak Czarnecki (kiedyś Samoobrona), Błaszczak, Kurski...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Czw Wrz 09, 2010 8:06 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Już wiadomo, kto będzie następny...

Cytat:

Kluzik-Rostkowska: To jest sprawa honoru
23 minuty temu

Konrad Piasecki: Była szefowa kampanii Jarosława Kaczyńskiego w Kontrwywiadzie, witam.

Joanna Kluzik-Rostkowska: - Dzień dobry, witam.
czytaj dalej

Pani poseł, to jeszcze jest polityka, czy to już jest szaleństwo?

- Z mojej strony to jest sprawa honoru.

Sprawą honoru jest obrona Elżbiety Jakubiak?

- Tak, tak.

I będzie ją pani bronić?

- Będę ją bronić dlatego, że Ela Jakubiak była jedną z moich najbliższych współpracowniczek w sztabie. To ja poprosiłam ją o pracę w tym sztabie i zgodnie z nawoływaniami Jarosława Kaczyńskiego jestem lojalna wobec swojej najbliższej współpracowniczki.

Będąc lojalna, dzisiaj powinna pani złożyć wniosek u prezesa o zawieszenie.

- Czekam po pierwsze na uzasadnienie. Natomiast uważam, że nie ma poważniejszego dowodu lojalności niż ciężka praca w kampanii wyborczej. Więc jeżeli Elżbieta Jakubiak zostaje zawieszona za tak naprawdę lojalność i ciężką pracę wobec Jarosława Kaczyńskiego, to uważam, że mnie powinien spotkać taki sam los. Bardzo chciałabym, żeby partia tak samo zdecydowała w mojej sprawie i również uważam, że ten sam los powinien spotkać wszystkich pozostałych członków sztabu.

Tylko dlaczego to partia ma decydować. To pani też może podjąć decyzję. Status Prawa i Sprawiedliwości mówi: "jeżeli członek PiS złoży wniosek o zawieszenie, prezes może to zrobić".

- Redaktorze, ja mam takie przeświadczenie, że ta lawina, ta kula śnieżna już się toczy. Zobaczymy co się będzie działo. Czekam dzisiaj na, mam nadzieję, oficjalną informacje powodu zawieszenia Elżbiety Jakubiak. Jestem gotowa ponieść konsekwencję tej lojalności, ale pozwólcie państwo na to, żebym po pierwsze dowiedziała się o co chodzi, a po drugie być może uda się porozmawiać z Jarosławem Kaczyńskim.

źródło informacji: RMF


http://fakty.interia.pl/tylko_u_nas/wywiady/news/kluzik-rostkowska-to-jest-sprawa-honoru,1529511
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Pon Wrz 13, 2010 1:00 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Ostatnia wojna prezesa Kaczyńskiego
Igor Janke
13-09-2010,

Jarosław Kaczyński, brat zmarłego prezydenta: Ogromna moralna i polityczna odpowiedzialność (za smoleńską katastrofę) Donalda Tuska, Bronisława Komorowskiego, Stefana Niesiołowskiego, Radosława Sikorskiego, Bogdana Klicha, Tomasza Arabskiego, Sławomira Nowaka i innych wymienionych tu polityków PO nie ulega żadnej wątpliwości.

Paweł Deresz, wdowiec po Jolancie Szymanek-Deresz: Jarosław Kaczyński jako brat prezydenta, który był współorganizatorem tego lotu, powinien się czuć współwinny tej tragedii.

Każdy z autorów powyższych wypowiedzi jest głęboko przekonany, że jego wersja jest jedyną prawdziwą. I choć żadna z tych wersji nie jest oparta na twardych, jednoznacznych faktach, to dla każdej z nich można zbudować logiczne uzasadnienie.

Ta wojna już dawno jest czymś znacznie więcej niż zwykłym politycznym sporem. Weszła w fazę, w której jakiekolwiek porozumienie przestało być możliwe. Bardzo poważny konflikt, który obserwujemy od 2005 roku, po 10 kwietnia jeszcze bardziej się pogłębił. Mówili o tym w ubiegłym tygodniu badacze podczas zjazdu socjologów w Krakowie. Ich tezy są potwierdzane przez różne badania.
(...)
Uniesienie społeczne po katastrofie i znacząca poprawa nastrojów okazały się niezwykle krótkotrwałe. Kilkanaście tygodni, gdy zamilkł Janusz Palikot, a Jarosław Kaczyński mówił innym niż wcześniej językiem, szybko się skończyło. Temperatura sporu nie tylko wróciła do poziomu sprzed katastrofy, ale wzrosła znacznie bardziej. Trudno oczywiście porównywać te dwie postaci, ale też nie da się ukryć, że właśnie ci dwaj politycy nadają dziś ton debacie publicznej i są najbardziej wyrazistymi przedstawicielami swoich partii.

Palikot nie tylko wrócił do kpin z nieżyjącego już prezydenta, ale posuwa się dalej – życząc niemal wprost śmierci Jarosławowi Kaczyńskiemu. „Przyjdzie taki dzień, że Jarosław będzie już rozmawiał z siłami ostateczności. Być może jeszcze w tym roku. I wówczas uznamy, że to był naprawdę dobry rok. Tego się trzymam, w to wierzę” – to słowa czołowego ciągle działacza Platformy Obywatelskiej. Życzenie śmierci politycznemu przeciwnikowi nie spotkało się nawet z jakimś specjalnie silnym publicznym potępieniem.

Jarosław Kaczyński oczywiście nie posuwa się tak daleko. Niemniej składa deklaracje i wypowiada sądy, które właściwie zamykają pole do jakiejkolwiek rozmowy z politycznymi przeciwnikami. Choć jeszcze w kampanii wyborczej deklarował wolę współpracy z PO i jej kandydatem na prezydenta, to po przegranych wyborach oświadczył, że Bronisław Komorowski został wybrany przez przypadek. A w miniony piątek stwierdził, że Komorowski, Tusk, Sikorski, Klich i Arabski powinni raz na zawsze „zejść ze sceny politycznej”.

Po takiej deklaracji nie ma już przestrzeni do codziennej współpracy w Sejmie, nie ma w ogóle szansy, aby prowadzić normalny polityczny spór. Naprzeciwko siebie stoją śmiertelni wrogowie, których celem jest wyłącznie kompletne wyniszczenie przeciwnika.
(...)
Jarosław Kaczyński rzuca niepodparte twardymi dowodami oskarżenia nie w czterech ścianach swojego mieszkania, ale publicznie, w medialnych wywiadach i na politycznych wiecach. A jego słowa niosą za sobą konsekwencje – wyznaczają cele jego partii i kreują strategię politycznej działalności.

Ta strategia nie tylko jest nie do przyjęcia dla większości Polaków, ale też – jak się zdaje – budzi opory dużej części dotychczasowych wyborców Prawa i Sprawiedliwości. Dowodem mogą być spadające notowania PiS w sondażach. Postulat usunięcia z polskiego życia politycznego „niezależnie od wyników śledztwa” Tuska i Komorowskiego jest bowiem tyle nierealistyczny, co niezrozumiały. Podobnie zresztą jak zawieszenie w prawach członka partii Elżbiety Jakubiak, która była nie tylko współautorką bardzo dobrego wyniku wyborczego Jarosława Kaczyńskiego, ale też w swoich wypowiedziach zawsze prezentowała się jako polityk niesłychanie lojalny wobec swojego szefa.
(...)
Coraz powszechniejsze będą mniej życzliwe interpretacje. Takie, jakie można już teraz przeczytać choćby w „Gazecie Wyborczej”. Podsumowujące, że polityk z takim wizerunkiem jak Kaczyński nigdy już nie zdobędzie wystarczającego poparcia, aby uczestniczyć w rządzeniu krajem. Bo grupa wyborców, która wyjaśnienie katastrofy smoleńskiej i budowę pomnika ofiar przed pałacem uzna za najważniejszą sprawę w Polsce, siłą rzeczy nie może być zbyt duża.

Wiele wskazuje na to, że – niezależnie od intencji publicystów stawiających powyższe tezy – tak jest w rzeczywistości. Choć Prawo i Sprawiedliwość na razie nie zniknie. Dopóki na prawicy nie pojawi się alternatywa, partia Kaczyńskiego będzie trwać. Trudno bowiem oczekiwać, że Platforma przejmie głosy Polaków niechętnych Tuskowi, być może część z nich przemknie do SLD, ale nie będzie to grupa znacząca.

Jednak Jarosław Kaczyński przestanie się liczyć w wielkiej polityce, a jego partia nie powalczy już o władzę w Polsce. A to nie jest dobra wiadomość, nie tyle nawet ze względu na samego Kaczyńskiego. Po prostu oznacza to zanik realnej opozycji. Nawet jeśli PiS nadal będzie głośny i ostry, to zamiast skupić się na recenzowaniu rządzących, zajmie się sprawami może i ważnymi, ale z bieżącą polityką niemającymi wiele wspólnego.
Rzeczpospolita


http://www.rp.pl/artykul/9157,534885-Janke--Ostatnia-wojna--prezesa-Kaczynskiego.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Pon Wrz 27, 2010 4:09 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:

Dziennikarze zapytali prezesa, czy powtórzyłby teraz hasła, które wypowiadał w trakcie kampanii wyborczej, np. że Józef Oleksy to polityk lewicy. - Ja czasem w polityce żartuję, nawet jeśli jestem przygnębiony - odpowiedział Kaczyński. - Powiedzenie, że to polityk lewicy starszo-średniego pokolenia, było takim żartem. Niczym więcej - dodał.


http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103087,8429228,Kaczynski__Zmiekczenie_mojego_wizerunku_nic_nie_dalo_.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_TokFm

=========================================

Rozumiem, że słowa o Gierku (patriocie), udział w Okrągłym Stole oraz popieranie Wałęsy w roku 1990 mimo posiadania wiedzy o jego współpracy z SB w latach 70. to też były żarty? Mnie akurat takie żarty nie śmieszą.

Kaczyński staje się coraz bardziej żałosny...

Myślę, że Jarosław Kaczyński to jest jakiś okrutny żart historii z Polaków.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Pon Wrz 27, 2010 4:48 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kolejne żarty Prezesa:

Cytat:
A jeżeli jedyną szansą na odsunięcie PO od władzy będzie koalicja z SLD?

Nie będzie takiego sojuszu. Cały czas przecież obowiązuje uchwała Rady Politycznej PiS zakazująca takich sojuszy. Nie będzie sojuszu z zapaterystami. Co mielibyśmy z nimi zrobić?


Cytat:
Będzie pan utrzymywał kontakty z prezydentem Komorowskim?

Żadnych. Po sprawie krzyża, po tym, że ten człowiek nie reagował na to, co tam się działo, wobec krzyża, wobec kobiet – nie. To człowiek ze sfery, z którą nie utrzymuję żadnych stosunków.


http://www.rp.pl/artykul/16,540432-Nie-bedzie-wspolpracy-z--prezydentem-Komorowskim-.html

W czasie kampanii Prezes mówił zupełnie co innego...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Wto Paź 05, 2010 8:33 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pro-PiSowski dziennikarz Piotr Semka podaje (więc chyba można mu wierzyć), w jaki sposób Prezes PiS zabiega o głosy zwykłych ludzi (przeciwstawianych tym, którzy na transformacji się dorobili). Podśmiechiwanie się z "wieśniaków" na pewno spodoba się elektoratowi wiejskiemu PiS :
Cytat:
Prezes PiS chyba już na serio zagiął parol na frakcję muzealników. Dochodzą z PiS wieści, że ulubioną rozrywką prezesa jest dywagowanie o tym, że muzealnicy to ludzie z nizin społecznych i przykład awansu społecznego. Znerwicowani muzealnicy podejrzewają, że krytyczne relacje o ich udziale w kampanii prezydenckiej autorstwa Pawła Fąka, jakie pojawiły się w blogu Toyaha, gwiazdy prawicowej blogosfery, to kolejny prztyczek inspirowany przez wszechwładnego prezesa. Skąd tak gwałtowna antypatia? Muzealnicy wiedzą swoje. Obawiają się, że nie zostaną im wybaczone zbyt bliskie relacje ze zmarłym prezydentem Lechem Kaczyńskim. Bo dziedzicem tej pamięci ma być w PiS tylko jedna osoba. Przeczulenie, przesadne lęki? Nie, tak tylko wygląda życie wewnętrzne w największej partii opozycji Anno Domini 2010.

http://www.rp.pl/artykul/543568,543608-Piotr-Semka--Plusy-i-minusy-tygodnia.html

Tekst na blogu toyaha, o którym mowa wyżej - http://toyah1.blogspot.com/2010/09/pawe-ta-kampania-to-bya-fikcja.html

Toyah to bloger będący - w mojej ocenie - ślepym zwolennikiem PiSu, nieprzebierający w obelgach przeciwko osobom, które mają jakiekolwiek wątpliwości, co do jedynej i słusznej linii Prezesa Kaczyńskiego.


Ostatnio zmieniony przez Administrator dnia Wto Paź 05, 2010 8:45 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Wto Paź 05, 2010 8:37 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rozmowa z Kluzik-Rostkowską w Newsweeku, m.in. o "żartach" Prezesa na temat Gierka i Oleksego oraz o stopniu jego uzależnienia od leków psychotropowych w czasie kampanii:

Cytat:
— Wypowiedź o patriocie Gierku? Czy o Józefie Oleksym – „średniostarszym” polityku lewicy? Słuchając tego można było rzeczywiście podejrzewać, że Jarosław Kaczyński coś brał — dopytujemy.

— Wypowiedzi o Edwardzie Gierku, czy Józefie Oleksym były jego osobistym wkładem w kampanię. Co do leków...Wiem, że wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego w wywiadzie dla Państwa zdominowała ostatnio komentarze i fora internetowe. Mnie Jarosław podczas całej kampanii może raz zasugerował, że bierze jakieś środki farmakologiczne. Widywałam go codziennie i w żadnej mierze nie sprawiał wrażenia osoby, która nad sobą nie panuje. Nie wyglądał na człowieka ubezwłasnowolnionego przez farmakologię.


http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/polska/kluzik-%E2%80%93-rostkowska--prezes-nie-wygladal-na-ubezwlasnowolnionego-przez-farmakologie,65543,1
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna -> ARCHIWUM Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum