Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna polonus.forumoteka.pl
Archiwum b. forum POLONUS (2008-2013). Kontynuacją forum POLONUS jest forum www.konfederat.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Muzealnicy odchodzą z PiS
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna -> SPRAWY BIEŻĄCE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Wto Gru 07, 2010 2:35 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Siła Platformy tkwi w PiS
Katarzyna Borowska 07-12-2010,


Rz: Która partia po tych wyborach samorządowych ma mocną pozycję w walce o Sejm?

Dr Artur Wołek, politolog: Na pewno Platforma. Ale te wybory pokazały też, że układ dwubiegunowy PO – PiS się rozpadł.

Dlaczego?

PO wygrała tylko tam, gdzie miała wyraźnego rywala z innej partii. Tak było choćby w Lublinie (PiS – red.). Elektorat reagował na znaczek PO, gdy kontrkandydatem był PiS. Potwierdza to też wysoka frekwencja na wschodzie w wyborach do sejmików. Tam PiS jest silny i to mobilizowało zwolenników PO.

Czyli siła PO tkwi w PiS?

Tak, bo Platforma może się przedstawiać jako wiarygodna zapora przeciwko PiS. W drugiej turze wyborów, gdy zagrożenia PiS poza Lublinem nie było, wielu wyborców Platformy zagłosowało na tych, którzy się przedstawiali jako niezależni.

PO próbowała wykorzystać tę potrzebę apolityczności.

Ale mimo hasła: z dala od polityki, przegrała tam, gdzie byli kandydaci niezależni, którzy od polityki dystansowali się jeszcze bardziej. Poza tym to hasło miało przeciwstawić PO Jarosławowi Kaczyńskiemu z jego silnym przekazem politycznym. To ostatnie takie zwycięstwo oparte na przesłaniu negatywnym.

PO wyciągnie wnioski?

Myślę, że tak. Politycy z Platformy powinni znaleźć inny niż straszenie PiS pomysł na kampanię.

Minister kultury Bogdan Zdrojewski w rozmowie z „Rz” oburza się na to, że jego partia ciągle musi się tłumaczyć z niskich wyników, mimo że wygrywa wybory...

Wśród lokalnych polityków PO widać jednak zawód. Mówią, że dostali na jakimś szczeblu 40 proc., a na innym – nie. Skala oczekiwanego sukcesu rozminęła się z wynikami. A następnego takiego sukcesu nie będzie, jeśli przestaje działać straszak PiS. Bo SLD już takim straszakiem nie jest. W Zielonej Górze czy Częstochowie kandydaci PO przegrali z lewicowymi. Logika konfliktu z PiS nie przekłada się na walkę z innymi.

W Łodzi Zdanowska wygrała z kandydatem SLD.

Tak, ale tam uzyskała szerokie poparcie innych kandydatów, także z PiS.

Prawdziwym przegranym jest chyba partia Jarosława Kaczyńskiego.

W liczbach bezwzględnych ta przegrana nie jest aż tak duża. Zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę wyniki wyborów do sejmików – jako prognostyk parlamentarnych. Ale katastrofalnie wygląda wynik PiS w średnich i dużych miastach. Poza Radomiem nie znalazłem miasta powyżej 100 tys. mieszkańców, w którym byłby prezydent związany z Prawem i Sprawiedliwością. Nawet jeśli było tych kilkudziesięciu kandydatów z PiS w drugich turach, to żaden nie zbliżył się do 50 proc. PiS jest w niszy.

Dość dużej, ale trudno będzie z niej wyjść.

Wiceprezes PiS Adam Lipiński winą za porażkę obarcza rozłamowców. I sugeruje, że to tylko przejściowe kłopoty.

Zdziwiłbym się, gdyby były przejściowe. Nic nie wskazuje na to, by PiS był w stanie odzyskać tych, którzy zagłosowali na Jarosława Kaczyńskiego podczas ostatnich wyborów prezydenckich. Wygląda na to, że siły witalne z PiS odpłynęły. Rozłam był przejawem dekadencji, a nie przyczyną złego wyniku. Ciekawe będzie, czy PiS uda się w jakimś rozpoznawalnym miejscu wejść do koalicji.

A co z SLD?

Zyskał. Okazał się bardziej akceptowalny dla ludzi niegłosujących na PO. Mógł przejąć część dawnego elektoratu Jarosława Kaczyńskiego. Tego o wrażliwości socjalnej.

Jak to wpływa na szanse nowych inicjatyw, np. Polska Jest Najważniejsza?

Jeśli organizacji Joanny Kluzik-Rostkowskiej uda się przedstawić jako ogólnopolski odpowiednik Rafała Dutkiewicza i Ryszarda Grobelnego, ma szansę na kilkanaście procent.

Jak można być niezależnym i apolitycznym, jednocześnie należąc do partii, jaką pewnie stanie się PJN?

Można się przedstawiać tak: jesteśmy fachowcami, jedliśmy chleb z niejednego pieca, ale jesteśmy kompetentnymi specjalistami od zarządzania.

A Janusz Palikot też ma szansę jeszcze na taki wizerunek?

Miałby. Ale nazbyt zaangażował się w walkę z Kościołem. I teraz trudno będzie mu się przedstawić jako technokrata.
Rzeczpospolita


http://www.rp.pl/artykul/561429,574945.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Wto Gru 07, 2010 5:41 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Dorn, czyli pierwszy poważny błąd Kluzik - Rostkowskiej

Wepchnięcie Ludwika Dorna w ramiona PiS może zaszkodzić ugrupowania Polska Jest Najważniejsza.

Ludwik Dorn ogłosił, że ponownie nawiązuje współpracę z Prawem i Sprawiedliwością. Oznacza to de facto powrót Dorna do PiS, niezależnie od tego, co by ten polityk dziś mówił. Skończy się kandydowaniem Dorna z list PiS.

To, co się stało, to klasyczne „pójście do Canossy” lubiącego historyczne porównania Dorna. Po tym, co mówił o PiS w momencie odchodzenia z tej partii, dzisiejszy gest jest jego wielkim upokorzeniem.

Ale Dorna można zrozumieć.Został odepchnięty przez PJN. Poczuł się pewnie urażony i postanowił się zemścić. Stąd trudno się dziwić jego lekceważącym opiniom o PJN, że to „potencjalni koalicjanci PO” i twierdzeniom, że jedyną realną opozycją jest PiS.

Co do liderów PJN, też można ich zrozumieć, ale tylko na płaszczyźnie osobistej. Paweł Poncyljusz przez lata prowadził w PiS wojnę z Dornem. Po wyborach 2001 roku Dorn dłuższy czas nie chciał wpuścić Poncyljusza do klubu. W konflikcie z byłym wicepremierem byli też spin-doktorzy. A Joanna Kluzik-Rostkowska może się zapewne obawiać politycznego wyrobienia Dorna, który z miejsca mógłby się stać jej rywalem do przywództwa.

Tym niemniej odepchnięcie Dorna uważam za duży błąd twórców PJN. Bo osobiste uprzedzenia nie usprawiedliwiają politycznych zaniechań. Używając starego porównania samego bohatera „lepiej mieć człowieka w namiocie, żeby sikał poza namiot niż mieć go poza namiotem, by sikał do namiotu”.

Piotr Śmiłowicz


http://newsweek.salon24.pl/257222,dorn-czyli-pierwszy-powazny-blad-kluzik-rostkowskiej
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Czw Gru 09, 2010 4:29 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Kluzik: Kaczyński nie mówi mi dzień dobry!
środa, 8 Grudzień, 2010.
Jarosław Kaczyński nie tylko nie mówi Joannie Kluzik Rostkowskiej "dzień dobry!", ale na domiar złego nie odpowiada jej, kiedy to ona się z nim wita – wynika z wywiadu jakiego udzieliła właśnie szefowa klubu poselskiego Polska Jest Najważniejsza

- Kiedy ostatnio rozmawiała pani z prezesem Kaczyńskim - zapytał Joannę Kluzik-Rostkowską „Super Express”.
- Już nawet nie pamiętam. Dawno - mówi szefowa klubu PJN.
- A odpowiada pani na „dzień dobry”?
- Nie. Mam nadzieję, że mu przejdzie. Reszta kolegów z PiS-u normalnie ze mną rozmawia - dodaje Joanna Kluzik-Rostkowska.

Była liderka PiS odpowiada też na inne trudne pytania. Na przykład to, czy chciałaby, żeby ten dzisiejszy Jarosław Kaczyński był prezydentem? - Nie. Zdecydowanie nie chciałabym mieć za prezydenta Jarosława Kaczyńskiego, który uprawia politykę w takim stylu jak dzisiaj. Bo dzisiejszy prezes Jarosław Kaczyński uprawia politykę opartą na emocjach. Jest nastawiony na dzielenie Polaków. Jako prezydent dzieliłby ich jeszcze bardziej, bo miałby do tego więcej instrumentów. Uważam, że taki sposób uprawiania polityki może zdewastować polską scenę polityczną na wiele lat.

Kluzik zapowiada też powstanie partii na bazie PJN i wejście do Sejmu w 2011 roku. – Dobrze współpracuję z ludźmi. Często stałam na czele różnych zespołów i zawsze starałam się ze swoich współpracowników wydobyć to co najlepsze. Nie jestem zazdrosna o sukcesy innych, chcę dodawać skrzydeł, a nie je podcinać. Jestem więc przeciwna partiom autorytarnym, wodzowskim. Ich czas się kończy, bo na scenie politycznej pojawia się dużo silnych indywidualności.

Kluzik chwali swoich ludzi i wbija szpilę prezesowi PiS i jego zaufanym. - Tak się składa, że większość z nas jest rodzicami małych dzieci, tak więc nasz kontakt z rzeczywistością jest o wiele lepszy niż polityków, którzy oglądają świat zza szyby pędzącej limuzyny, którzy nie mają własnych rodzin albo są z codziennych obowiązków zupełnie zwolnieni.

Kluzik zapowiada merytoryczną dyskusję z PO i budowę prawdziwej opozycji. - PiS sam spycha się do narożnika. A rolą opozycji nie jest zamykanie się, tylko zmuszanie rządu do pracy. Drugą rolą bycia w polityce jest wygrywanie wyborów. Dzisiaj PiS, co pokazują kolejne wybory, jest partią, która nie ma sposobu na zdobywanie elektoratu.

Kluzik tłumaczy też powody jej narastającego rozgoryczenia PiS-em. – Po wyborach okazało się, że Jarosław Kaczyński zdecydował się na zmianę polityki. Właśnie z tego powodu nie zgodziłam się zostać wiceprezesem partii. Powiedziałam prezesowi, że robi wielki błąd. Tak samo jak nie zgadzałam się na postawienie na czele zespołu do wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej Antoniego Macierewicza.

Na pytanie, czy założy partię, odpowiada krótko: – Tak, założymy. Do wyborów się idzie z partią. Mamy jeszcze prawie rok.


http://chlapacz.fakt.pl/politycy/kluzik-kaczynski-nie-mowi-mi-dzien-dobry/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Sro Gru 22, 2010 3:42 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Stowarzyszenie PJN: Przywłaszczyli naszą nazwę
57 minut temu
Joanna Kluzik-Rostkowska i inni tworzący ugrupowanie Polska Jest Najważniejsza przywłaszczyli tę nazwę - oświadczyli członkowie stowarzyszenia PJN, zrzeszającego większość członków Społecznego Warszawskiego Komitetu Poparcia Jarosława Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich.

Joanna Kluzik-Rostkowska ogłosiła powstanie stowarzyszenia Polska Jest Najważniejsza 16 listopada. W tym samym dniu Włodzimierz Klonowski, Andrzej Dittwald oraz Teresa Bochwic poinformowali, że stowarzyszenie pod tą nazwą powstało 10 października w Warszawie i oczekuje na rejestrację w Krajowym Rejestrze Sądowym.

Podczas konferencji przewodniczący zarządu stowarzyszenia Włodzimierz Klonowski poinformował, że sąd zarejestrował jego stowarzyszenie 9 grudnia.

Członkowie stowarzyszenia oświadczyli, że decyzja KRS oznacza, że to oni otrzymali prawo do oficjalnego używania nazwy "Polska Jest Najważniejsza". "Nazwy, która przed miesiącem została świadomie zawłaszczona przez byłych polityków Prawa i Sprawiedliwości, a następnie intensywnie eksploatowana w mediach" - napisali w oświadczeniu odczytanym na konferencji.

- Do momentu rejestracji naszego stowarzyszenia rozumiem, że inne organizacje mogły używać tej nazwy (...) Nie jestem prawnikiem, ale rozumiem, że od momentu zarejestrowania, a na pewno od momentu oficjalnego podania do wiadomości publicznej, jak w dniu dzisiejszym, w zasadzie inne organizacje nie mają prawa tej samej nazwy używać - powiedział Klonowski.

- Osąd moralny - ponieważ panie (Joanna Kluzik-Rostkowska i Elżbieta Jakubiak) wiedziały o tym, że to stowarzyszenie już powstało i jest w trakcie realizacji, kiedy ogłaszały stworzenie swojego - pozostawiam państwu - dodał.

Jak ocenił, jeśli politycy tworzący ugrupowanie PJN "chcą działać moralnie, (...) to nie powinni starać się rejestrować partii pod tą samą nazwą". Odniósł się w ten sposób do faktu, że politycy PJN, jak informowała Joanna Kluzik-Rostkowska, zbierają podpisy pod wnioskiem o rejestrację partii Polska Jest Najważniejsza.

Klonowski pytany, czy i jakie ewentualne kroki zamierza podjąć jego stowarzyszenie, jeśli nazwa będzie używana przez inne organizacje, powiedział, że według tego, co mówili mu prawnicy, jego stowarzyszenie mogłoby "teraz po rejestracji nawet wystąpić o odszkodowania, itd". - Ja jestem jak najdalszy od tego - zaznaczył.

Podczas konferencji członkowie stowarzyszenia oświadczyli, że stanowią organizację otwartą, "ruch społeczny niezwiązany z żadną partią polityczną" i nie mają nic wspólnego ze strukturami organizowanymi m.in. przez posłankę Kluzik-Rostkowską. Klonowski podkreślił także, że stowarzyszenie jest organizacją społeczną, a nie "żadną przybudówką PiS-u".

- Nasz wniosek jest w sądzie, sąd rozstrzygnie sprawę rejestracji naszego stowarzyszenia, mamy nadzieję, że w niedługim czasie. (...) Każdy się może to tego stowarzyszenia zapisać i to nie ma żadnego związku z moralnością, a ze zwykłą działalnością społecznikowską - powiedziała wiceszefowa klubu PJN Elżbieta Jakubiak odnoszą się do stwierdzeń przedstawicieli stowarzyszenia PJN.

Jak powiedziała, rozumie, że konferencja "miała propagować istnienie stowarzyszenia, które ma działać na rzecz jakiegoś dobra wspólnego". - Wszystkie inne komentarze uważam za zbyteczne - powiedziała Jakubiak.

- Mogę powiedzieć tyle, że to nie jest i, mam nadzieję, nie będzie stowarzyszenie, które będzie walczyło ze mną jako osobą publiczną i moimi kolegami jako osobami publicznymi, tylko że będzie realizowało jakieś działania, które sobie wpisało w statut - dodała posłanka.

Członkowie stowarzyszenia tłumaczyli, że jego utworzenie było reakcją ludzi zatroskanych o Polskę i jednoczących się po tragedii z 10 kwietnia". "Naszym zasadniczym celem jest szeroko rozumiane kultywowanie postaw patriotycznych, a zwłaszcza działanie służące obiektywnemu wyjaśnieniu tragedii narodowej pod Smoleńskiem oraz upamiętnieniu jej ofiar" - zaznaczono w ich oświadczeniu.

Podkreślono też, że stowarzyszenie popiera deklarację ogłoszoną 10 grudnia w Jachrance podczas konferencji zorganizowanej przez PiS "Lech Kaczyński - pamięć i zobowiązanie", a także projekt powołania federacji skupiającej komitety poparcia oraz społeczne inicjatywy "posmoleńskie". - Od początku aktywnie współpracujemy z Komitetem Budowy Pomnika przy Krakowskim Przedmieściu - zaznaczyli.

Klonowski, pytany, ile osób należy do stowarzyszenia, powiedział że na zebraniu założycielskim było 53 członków.

źródło informacji: INTERIA.PL/PAP


http://fakty.interia.pl/polska/news/pjn-oskarzony-o-kradziez-nazwy,1574827
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna -> SPRAWY BIEŻĄCE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum