Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna polonus.forumoteka.pl
Archiwum b. forum POLONUS (2008-2013). Kontynuacją forum POLONUS jest forum www.konfederat.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zdaniem Jerzego Bukowskiego (2011)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 43, 44, 45, 46  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna -> SPRAWY BIEŻĄCE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Nie Gru 11, 2011 7:29 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Szeregowiec Jaruzelski bez Virtuti Militari
To, że generał Wojciech Jaruzelski będzie do końca życia bronił decyzji o wprowadzeniu stanu wojennego, nie może dziwić nikogo. Jako wierny wykonawca poleceń kremlowskich przełożonych zawsze działał zgodnie z sowiecką racją stanu, a przeciw Polsce. Trudno byłoby więc od niego oczekiwać, że pod koniec życia zmieni zdania.
Zaskoczony jestem natomiast, że w wielu portalach internetowych jego odczytane w niedzielnej audycji "Siódmy Dzień Tygodnia" Radia Zet oświadczenie, w którym raz jeszcze potwierdził swoją ocenę wydarzenia z grudniowej nocy jako wybór "mniejszego zła", opatrzone zostało tytułami sugerującymi, że są to przede wszystkim przeprosiny.
Oto ten tekst:
"Było w moim długim życiu wiele niezwykle trudnych momentów; ten jednak był szczególnie dramatyczny, poprzedzony miesiącami, tygodniami i dniami piętrzących się gwałtownie zagrożeń wewnętrznych i zewnętrznych oraz udręką codziennego bytu polskich rodzin, społeczeństwa. W powstałej sytuacji Stan Wojenny stał się ocaleniem przed wielowymiarową katastrofą. Jednakże, choć był on mniejszym złem, stanowił wielki wstrząs i przyniósł różne bolesne i dokuczliwe dla społeczeństwa konsekwencje. Mam tego gorzką świadomość. Wszystkich, których spotkała jakaś niesprawiedliwość i krzywda, raz jeszcze przepraszam."
Owszem, są w nim rytualne przeprosiny, ale uwagę dziennikarzy powinny raczej zwrócić słowa: "W powstałej sytuacji Stan Wojenny stał się ocaleniem przed wielowymiarową katastrofą."
Dzisiaj, kiedy wiemy już ponad wszelką wątpliwość, że wypowiedzenie przezeń wojny własnemu społeczeństwu 13 grudnia 1981 roku było podyktowane wyłącznie chęcią zachowania władzy przez sowieckich sługusów Moskwy w Warszawie, słowa Jaruzelskiego brzmią jak szyderstwo. Ale czyż od zdrajcy można oczekiwać mówienia prawdy?
Dlatego rację ma Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie od dawna domagające się zdegradowania Jaruzelskiego do stopnia szeregowca i odebrania mu Orderu Wojennego Virtuti Militari, który zhańbił wybierając lojalność zniewalającemu Polskę obcemu mocarstwu ponad służbę Ojczyźnie.
Jerzy Bukowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Pon Gru 12, 2011 9:31 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Czy z Polski wreszcie znikną symbole komunizmu?
Kilkakrotnie pisałem już tutaj, że bez uchwalenia przez Sejm RP ustawy o dekomunizacji polskiej przestrzeni publicznej nie ma wielkich szans na pozbycie się reliktów zbrodniczej ideologii w postaci pomników, tablic pamiątkowych, patronów ulic, placów, mostów, szkół i innych instytucji publicznych.
Niestety, wiele samorządów do tej pory nie zrozumiało, że w niepodległej Rzeczypospolitej nie ma miejsca symbole sowieckiego panowania w latach 1944-1989 i należy je zlikwidować bądź przenieść do muzeów lub skansenów. Nie pomógł nawet apel wystosowany do nich przez Instytut Pamięci Narodowej, w którym szczegółowo wyjaśniona była rola osób i organizacji, których nazwiska oraz nazwy źle zapisały się w historii Polski.
Sztandarowymi przykładami takiej niezrozumiałej postawy stali się ostatnio radni Warszawy z Platformy Obywatelskiej i ze Sojuszu Lewicy Demokratycznej wraz z prezydent stolicy Hanną Gronkiewicz-Waltz, a także prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak. Pierwsi nie wykorzystali znakomitej okazji pozbycia się z placu Wileńskiego pomnika Braterstwa Broni (tzw. „Czterech śpiących”), jaką była budowa drugiej linii metra, nakazując jego rozebranie i postawienie nieopodal. Włodarz Nowego Sącza - mimo nacisku organizacji patriotycznych oraz instytucji państwowych - nie chce wykonać podjętej prawie 20 lat temu uchwały Rady Miasta o usunięciu z alej Wolności monumentu chwały Armii Czerwonej.
Dlatego z radością dowiedziałem się z depeszy Polskiej Agencji Prasowej, że klub parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości ponownie złoży w najbliższym czasie do laski marszałkowskiej projekt ustawy o usunięciu symboli komunistycznych, odrzucony w poprzedniej kadencji głosami posłów koalicji rządzącej.
Według jego założeń konieczne będzie dokonanie zmian nazw miejscowości, obiektów fizjograficznych, ulic, czy placów „ustanowionych jako wyraz gloryfikacji ideologii komunistycznej lub osób, organizacji i ugrupowań, które działały na rzecz zaprowadzenia bądź utrwalenia władzy partii komunistycznej, na rzecz ustanowienia bądź utrwalenia zależności Polski od zagranicznych komunistycznych ośrodków dyspozycji politycznej lub na rzecz międzynarodowej ekspansji komunizmu”.
Bardzo ważny jest też zapis projektu, na mocy którego unieważnione będą „ordery, odznaczenia, odznaki, tytuły honorowe, dyplomy i wyróżnienia imiennie przyznane w latach 1944-1989 przez organy państwowe za działanie na rzecz ideologii komunistycznej”.
Możliwe będzie natomiast pozostawienie tych patronów ulic, placów, szkół, itp., którzy wnieśli trwały wkład do kultury narodowej niezależnie od swojego zaangażowania politycznego.
Szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak wyraził podczas konferencji prasowej nadzieję, że tym razem ustawa o dekomunizacji przestrzeni publicznej zostanie uchwalona.
- Będzie to test wiarygodności dla tych partii, które uważają się za nawiązujące do "Solidarności" - wielkiego ruchu, który doprowadził w końcu do obalenia komunizmu - powiedział.
Cieszę się, że ta sprawa może zostanie wreszcie ustawowo uregulowana, ale jest mi - jako Polakowi - smutno, że musi się nią zająć Sejm, bo nie potrafiły jej przez ponad 21 lat załatwić samorządy.
Jerzy Bukowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Wto Gru 13, 2011 2:54 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Zdewastowano popiersie płk. Kuklińskiego w Krakowie
W nocy z 12 na 13 grudnia nieznani sprawcy zdewastowali popiersie pułkownika Ryszarda Kuklińskiego, znajdujące się w alei Wielkich Polaków Parku im. dr. Henryka Jordana w Krakowie.
Monument został oblany czerwoną farbą, na czarno przekreślono zaś słowo „pułkownik” i dopisano „zdrajca”. Na postumencie znalazł się napis: „śmierć USA”.
We wtorek przed południem do kilku krakowskich redakcji oraz do prawicowych i konserwatywnych portali internetowych dotarł e-mail następujące treści:
Dzisiejszej nocy zniszczyliśmy pomnik zdrajcy, Ryszarda Kuklińskiego,
znajdujący się w krakowskim parku im. H. Jordana.
Akcja ta jest wyrazem sprzeciwu wobec kultu zdrajcy. Zdrajcy, który
sprzeniewierzył się złożonej przysiędze wojskowej dla własnych korzyści,
zagrażając Państwu i Narodowi. Umieszczenie jego popiersia w
bezpośrednim sąsiedztwie tak oddanych Polsce patriotów jak generał
Maczek, generał Anders, generał August "Nil" Fieldorf czy rotmistrz
Pilecki uważamy za zamach na same podstawy służby Państwu i Narodowi.
Zamach, który leży w interesie tych, którzy w Polsce widzą pas startowy
dla amerykańskich samolotów; tych, którym w smak jest dekonstrukcja
Wojska Polskiego oraz jego etosu i uczynienie z polskiej armii korpusów
ekspedycyjnych USA; tych, którzy nie dostrzegają ogromnego spustoszenia, jakie w polskim społeczeństwie, gospodarce i kulturze poczyniły w ostatnich dwóch dekadach wpływy amerykańskiego neokolonializmu.
Kult zdrajcy, Ryszarda Kuklińskiego ps. "Jack Strong", powinien być
zwalczany aż do całkowitego wyplenienia.
Śmierć NATO.
Śmierć CIA.
Śmierć USA.
Czołem Wielkiej Polsce!

Na miejsce zdarzenia przyjechała policja, która zabezpieczyła ślady i rozpoczęła poszukiwania nadawcy powyższego listu. Po zakończeniu przez nią czynności opercyjnych służby miejskie oczyściły popiersie.
Uważam, że tego aktu wandalizmu dokonano nieprzypadkowo właśnie w 30. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, tuż po tym kiedy Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych wystąpiło do Sejmu RP o podjęcie uchwały: „Pułkownik Ryszard Kukliński dobrze zasłużył się Rzeczypospolitej” (z taką inicjatywą ma zamiar wystąpić klub parlamentarny Solidarna Polska).
Jeśli sprawcami byli rzeczywiście przedstawiciele skrajnej prawicy (z tyłu postumentu namalowano znak Falangi), to po raz kolejny dali oni wyraz specyficznego pojmowania najnowszej historii Polski. Skoro zdrajcą jest dla nich płk Kukliński, to męża opatrznościowego widzą pewnie w generale Wojciechu Jaruzelskim.
Jerzy Bukowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Wto Gru 13, 2011 9:08 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Solidarna Polska chce uhonorowania płk. Kuklińskiego przez Sejm RP
Nie wiem, czy jest to rezultatem apelu Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych do marszałek Sejmu Ewy Kopacz i przewodniczących wszystkich klubów parlamentarnych, o którym tutaj niedawno pisałem, czy też nie, ale w każdym razie posłowie Solidarnej Polski zapowiedzieli złożenie do laski marszałkowskiej projektu uchwały w sprawie upamiętnienia pułkownika Ryszarda Kuklińskiego.
Rzecznik klubu SP Patryk Jaki powiedział na konferencji prasowej, że w Polsce nadal istnieją "silne tendencje do nazywania pułkownika Kuklińskiego zdrajcą, kolaborantem", a w przekonaniu Solidarnej Polski był on jednym z największych bohaterów.
"W 30. rocznicę wprowadzenia przez reżim komunistyczny PRL stanu wojennego Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża najwyższe uznanie dla działań pułkownika Ryszarda Kuklińskiego, którego bezinteresowne poświęcenie przysłużyło się obaleniu w Polsce komunizmu i utrzymaniu światowego pokoju, zagrożonego ofensywnymi planami militarnymi ZSRR" - napisano w cytowanym przez Polską Agencję Prasową projekcie uchwały.
Podkreślono w nim m.in., że Kukliński kierował się wyłącznie dobrem Polski i Polaków, a nie zważając na niebezpieczeństwa odważnie przeciwstawił się komunistycznemu reżimowi, stając w jednym szeregu ze wszystkimi bohaterami walk o polską niepodległość.
Cieszy mnie - jako rzecznika POKiN oraz byłego reprezentanta prasowego śp. płk. Ryszarda Kuklińskiego w Kraju - ta inicjatywa i mam nadzieję, że zyska ona poparcie większości posłów w Sejmie.
Jerzy Bukowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Wto Gru 13, 2011 10:42 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Czy PKL pozostaną w polskich rękach?
Burmistrz Zakopanego Janusz Majcher chce, by gminy, na terenie których znajdują się obiekty Polskich Kolei Linowych, powołały jeszcze w tym roku konsorcjum w celu wyemitowania obligacji dla pozyskania pieniędzy na wykup akcji tej firmy - poinformowała Polska Agencja Prasowa.
Jak już pisałem tu już kilka razy, właściciel PKL, czyli PKP SA chce w 2011 roku sprzedać 100 procent akcji tej firmy. Największe zainteresowaniem ich zakupem wykazała słowacka spółka Tatra Mountain Resorts.
Obiekty PKL usytuowane są na terenie sześciu gmin z południa Polski: Zakopanego, Kościeliska, Szczawnicy, Krynicy-Zdroju, Czernichowa i Zawoi. Z ofertą emisji obligacji zostali zapoznani ich przedstawiciele.
Według planu burmistrza Zakopanego, konsorcjum gmin powołałoby firmę zarządzającą infrastrukturą spółki.
- Samorząd nie jest powołany do tego, aby prowadzić działalność gospodarczą, dlatego musimy powołać firmę, która zarządzałaby infrastrukturą PKL-u - powiedział PAP Majcher, który obawia się, że inne oferty kupna spółki mogą być wyższe niż propozycja sześciu gmin in, ale liczy na to, iż Grupa PKP przychyli się do oferty konsorcjum.
- Jestem przekonany, że oferta emisji obligacji wychodzi naprzeciw oczekiwaniom społecznym mieszkańców naszego regionu. Spotkałem się z wieloma opiniami mieszkańców Podhala, którzy twierdzą, że majątek PKL-u powinien pozostać majątkiem narodowym, aby każdy mógł posiadać jej część w postaci papierów wartościowych - dodał Majcher w rozmowie z dziennikarzem PAP.
Zdaniem doradzającego burmistrzowi Zakopanego Emila Stępnia z Giełdy Papierów Wartościowych, pomysł emisji obligacji przeznaczonych na wykup akcji PKL ma duże szanse powodzenia. Pieniądze mogłyby pochodzić od indywidualnych inwestorów oraz od instytucji finansowych, np. funduszy kapitałowych.
- Obligacje samorządowe cieszą się obecnie dużym zainteresowaniem, zwłaszcza w obliczu zawirowań na rynkach finansowych - powiedział PAP Stępień i dodał, że emisja obligacji na wykup PKL to cel godny poparcia, ponieważ pozyskiwanie finansowania przez samorządy w oparciu o rynek kapitałowy na cele inwestycyjne, nie jest nowością i tę metodę z powodzeniem stosują inne miasta w Polsce.
„Polskie Koleje Linowe istnieją od 1936 r. Najstarszą kolejką PKL i jednocześnie pierwszą w kraju jest kolej linowa na Kasprowy Wierch, uruchomiona w 1936 r. Do PKL należą też: kolej na Górę Parkową w Krynicy, kolejki na Gubałówkę i Butorowy Wierch, kolej na Palenicę w Szczawnicy, górę Żar w Międzybrodziu Żywieckim i Mosorny Groń w Zawoi” – przypomniała Polska Agencja Prasowa.
Jerzy Bukowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Sro Gru 14, 2011 3:59 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Narciarski wyrok
W Sądzie Rejonowym dla Zakopanego zapadł pierwszy wyrok za spowodowanie wypadku narciarskiego na stoku - poinformowała „Gazeta Wyborcza”.
Na karę pół roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata, 8 tysięcy złotych zadośćuczynienia dla poszkodowanego oraz publikację treści wyroku w lokalnym "Tygodniku Podhalańskim" została skazana mieszkanka Mazowsza, która w lutym br. w Jurgowie z dużą prędkością wpadła na ośmiolatka, łamiąc mu rękę.
„Rodzina chłopca zawiadomiła policję, a ta prokuraturę. Wypadek zarejestrowała kamera z monitoringu ośrodka. Prokuratorzy stwierdzili, że narciarka spowodowała u chłopca naruszenie narządów ciała oraz naraziła go na niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a nawet utraty życia. Grozi za to do pięciu lat więzienia” - czytamy w „GW”.
Mazowszanka przyznała się do winy.
„- Choć zdarzało się już kierować do sądu sprawy narciarzy, to zwykle były one umarzane z powodu zbyt słabego materiału dowodowego. Ale w tym przypadku dowody były mocne, a sprawczyni przyznała się do winy. Dlatego proces zakończył się wyrokiem. Uważam, że kara odpowiada winie narciarki. Jeśli więc w rozpoczętym sezonie narciarskim dojdzie do podobnego wypadku, to po zawiadomieniu podejmiemy czynności. Zawiadomić nas może sam poszkodowany, właściciele stacji narciarskiej, ratownicy górscy czy policja” – powiedział gazecie szef Prokuratury Rejonowej w Zakopanem Zbigniew Lis.
Zdaniem naczelnika Grupy Podhalańskiej Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Mariusza Zaród narciarze powinni dbać o bezpieczeństwo własne i innych na stoku; nie mogą być bezkarni, jeśli spowodują wypadek.
„- Jednak skazywanie na więzienie, choćby w zawieszeniu, to przesada. W takich sprawach powinny zapadać wyroki orzekające kary finansowe - uznał Zaród w rozmowie z „GW”.
Podobnie uważa Adam Marasek prowadzący kronikę wypadków Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego:
„- Narciarz, który powoduje wypadek, nie robi tego z premedytacją. Jeśli wyrządzi komuś krzywdę, to powinien wypłacić zadośćuczynienie.”
Miejmy nadzieję, że ten pierwszy wyrok odbije się szerokim echem wśród narciarzy i snowboardzistów, zwłaszcza jeżdżących dosyć niefrasobliwie, a niekiedy pod wpływem alkoholu. Do poprawy stanu bezpieczeństwa na polskich stokach powinny przyczynić się także zapisy nowej ustawy, zakazującej nie tylko jazdy w stanie nietrzeźwym, ale również korzystania z wyciągów „po kielichu”, jak również rozporządzenia Ministerstwa Sportu i Turystyki, na mocy którego na każdego miłośnika białego szaleństwa powinna przypadać określona powierzchnia na stoku.
„- Większość istniejących stacji narciarskich w Polsce spełnia te wymogi. Chodzi o to, by nowe kolejki o dużej przepustowości montowane na niewielkich stokach nie groziły tłokiem u siebie” – powiedział „Gazecie Wyborczej” Zaród.
Jerzy Bukowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Sro Gru 14, 2011 11:20 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Płk Kukliński a wrogowie polskiej racji stanu
Zawsze staram się wyciągać z każdej sytuacji pozytywne i optymistyczne wnioski.
Ubolewając więc nad sprofanowaniem przez nieznanych sprawców - kimkolwiek by oni byli - popiersia pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w alei Wielkich Polaków krakowskiego Parku im. dr. Henryka Jordana wyrażam jednocześnie satysfakcję, że jeden z największych bohaterów najnowszej historii Polski nadal stoi ością w gardle wszystkim tym, którzy nie mogą pogodzić się z upadkiem komunizmu i wyrwaniem naszego kraju spod sowieckiego panowania.
Dewastując monument ku jego czci dają dowód bezsilnej wściekłości, przyznając tym samym, że „pierwszy polski oficer w NATO” odegrał przełomową rolę w okresie zimnej wojny, dekonspirując ofensywne zamiary Kremla, planującego wywołanie III wojny światowej.
Jerzy Bukowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Czw Gru 15, 2011 8:54 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Kto wprowadził stan wojenny w Polsce?
Prawidłowa odpowiedź na to pytanie brzmi oczywiście: Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego pod przewodnictwem generała Wojciecha Jaruzelskiego.
Jak twierdzą od lat żarliwi obrońcy tej decyzji i zarazem bezkrytyczni zwolennicy Jaruzelskiego, została ona podjęta dla ratowania kraju przed ewentualną sowiecką inwazją, a także przed całkowitą zapaścią gospodarczą.
A ja zadaję dwa pytania:
- kim był człowiek, który wypowiedział wojnę Polakom?
- dlaczego nie można mówić o groźbie obcej interwencji zbrojnej ani w 1981 roku, ani wcześniej?
Odpowiedź na pierwsze brzmi:
Jaruzelski był sowieckim, a nie polskim generałem przez pół wieku wiernie wypełniającym rozkazy z Moskwy i rzetelnie dbającym aż do 1989 roku o to, aby podległość PRL (a zwłaszcza jej struktur siłowych) kremlowskim zwierzchnikom była pełna. Kompletnie nie obchodził go los narodów jęczących pod komunistycznym jarzmem i z równym oddaniem wysyłał LWP do tłumienia Praskiej Wiosny w 1968 roku, buntu robotników polskiego Wybrzeża dwa lata później, a w 1981 roku do zdławienia niepodległościowych aspiracji rodaków.
Z Polakami łączyło go wyłącznie obywatelstwo, bo przecież ojczyzną prawdziwego komunisty był Związek Sowiecki, a jego granice sięgały tam, dokąd doszły oddziały Armii Czerwonej oraz idące w ślad za nią czołówki GRU i NKWD. Interesy Polski były mu więc równie obce, jak Czechosłowacji, Węgier, czy innych państw tzw. obozu socjalistycznego. Jego tok rozumowania był prosty jak konstrukcja cepa: kto podnosi rękę na sowiecką władzę, ten jest buntownikiem, którego należy surowo ukarać, bo do kontrrewolucji się strzela, a nie rozmawia z nią.
A oto odpowiedź na drugie:
Armia Czerwona stacjonowała od 1944 roku na naszym terytorium za przyzwoleniem rządzących PRL namiestników Moskwy, a Ludowe Wojsko Polskie było całkowicie podległe dowództwu Układu Warszawskiego - zbrojnego ramienia Kremla. Wyprowadzenie go na ulice w 1970 i w 1981 roku przez sowieckie marionetki rezydujące w Warszawie było więc kolejnym aktem zamanifestowania przez nie lojalności Moskwie. A że stało się to za cenę przelanej krwi? Dla komunistycznych satrapów życie ich poddanych nigdy nie miało specjalnej wartości.
Tak więc 13 grudnia 1981 roku sprawujący faktyczną władzę nad Polską generał Wojciech Jaruzelski sam dokonał w niej sowieckiej interwencji zbrojnej siłami podległej sobie armii. Gdyby napotkał jakiekolwiek problemy, z chętną pomocą pośpieszyliby mu niezwłocznie jego koledzy-komuniści rządzący w innych opanowanych przez siebie krajach Europy środkowo-wschodniej. Ale poradził sobie bez niej.
Jerzy Bukowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Czw Gru 15, 2011 9:24 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Jan Paweł II nie pochwalał stanu wojennego
Metropolita krakowski ksiądz kardynał Stanisław Dziwisz, były sekretarz Ojca Świętego Jana Pawła II, wydał oświadczenie w związku z podaną przez portal TVN 24 informacją, jakoby Michaił Gorbaczow powiedział, że papież ocenił w rozmowie z nim wprowadzenie stanu wojennego w Polsce jako słuszną decyzję.
Oto jego pełna treść:
W imię prawdy historycznej czuję się w obowiązku sprostować informacje podawane przez media, że były prezydent Michaił Gorbaczow usłyszał z ust Ojca Świętego Jana Pawła II, że wprowadzenie stanu wojennego było decyzją słuszną.
Po konsultacjach z osobami uczestniczącymi w spotkaniach Papieża z prezydentem Gorbaczowem - stanowczo stwierdzam, że Ojciec Święty nie rozmawiał o stanie wojennym z Panem Gorbaczowem. Papieska ocena stanu wojennego była zdecydowanie negatywna. W pamięci nosimy słowa Jana Pawła II: "Coście zrobili z tym narodem. Nie zasługiwał na takie potraktowanie".
W drugim dniu stanu wojennego Jan Paweł II rozmawiał telefonicznie z prezydentem Ronaldem Reaganem i prezydentem Sandro Pertinim w atmosferze ubolewania i współczucia dla Narodu polskiego.
Rozmowę z papieżem o stanie wojennym Gorbaczow wspomina w dokumencie Ewy Ewart pt. "Michaił Gorbaczow - Człowiek, który zmienił świat"; zostanie on wyemitowany w Telewizji TVN 24 25 i 26 grudnia.
Jerzy Bukowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Czw Gru 15, 2011 9:48 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Komu przeszkadza pamięć o płk. Kuklińskim?
Od sprofanowania popiersia pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w alei Wielkich Polaków krakowskiego Parku im. Henryka Jordana upłynęło już kilka dni. Mam nadzieję, że policja nadal prowadzi energiczne dochodzenie w celu ustalenia sprawców, które zakończy się sukcesem.
Dziwi mnie natomiast milczenie organizacji, których symbole zostały wymalowane w nocy z poniedziałku na wtorek na monumencie. Przypominam, że były to znaki Falangi i Narodowego Odrodzenia Polski. Także e-mail, który trafił we wtorek przed południem do kilku krakowskich redakcji oraz do wielu prawicowych i konserwatywnych portali internetowych sugerował, że dewastacji popiersia dokonali skrajni narodowcy.
Wierzę, iż jest to fałszywy trop, ale moja wiara słabnie wobec braku zdecydowanej reakcji środowisk używających przywołanych wyżej symboli.
dr Jerzy Bukowski hm
były reprezentant prasowy
płk. Ryszarda Kuklińskiego w Polsce
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Czw Gru 15, 2011 9:49 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Szkoła imienia prezydenckiej pary
Szkoła podstawowa w Podsarniu na Podhalu otrzymała imię Marii i Lecha Kaczyńskich - poinformowała Polska Agencja Prasowa.
Jest to pierwsza w Polsce szkoła nosząca imię tragicznie zmarłej w wyniku katastrofy smoleńskiej pary prezydenckiej.
- To niesłychanie wzruszający dzień. Cieszę się niezmiernie, bo jest to pierwsza szkoła nosząca imię obojga moich rodziców. Mam nadzieję, że nowi patroni przyczynią się do krzewienia wartości patriotyzmu, że absolwenci tej szkoły będą rozumieli, że Polska jest naszym wspólnym dobrem, a swoją postawą będą uczyć kolejne pokolenia, jak ważny jest patriotyzm i Polska - powiedziała podczas uroczystości córka pary prezydenckiej Marta Kaczyńska.
Poświęcenia sztandaru szkoły, na którym widnieją postaci Marii i Lecha Kaczyńskich, dokonał w miejscowym kościele pod wezwaniem Błogosławionego Jana Pawła II biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej Damian Muskus, który powiedział w homilii:
- Tylko imionami wielkich nazywa się ulice czy szkoły, stąd wasz wybór i decyzja, by Maria i Lech Kaczyńscy patronowali dzieciom i młodzieży, nauczycielom i wychowawcom, wszystkim, którzy tę szkołę tworzą. Mam nadzieję, że uczniowie tej szkoły przyjmą nowych patronów nie tylko pod dach swojej szkoły, ale także do swoich serc.
„Parę prezydencką na patronów szkoły w Podsarniu wybrali niemal jednogłośnie uczniowie i dyrekcja szkoły w listopadzie ubiegłego roku, w tajnym głosowaniu. Wśród kandydatów na patrona szkoły, obok pary prezydenckiej, rozważano postaci Jana Pawła II, Marii Skłodowskiej-Curie i Adama Mickiewicza. Dyrektorką szkoły w Podsarniu jest Danuta Siarka, żona Edwarda Siarki, do niedawna posła Prawa i Sprawiedliwości, obecnie należącego do klubu Solidarna Polska. Po uroczystości poświęcenia sztandaru w miejscowym kościele odsłonięto tablicę pamiątkową poświęconą ofiarom katastrofy smoleńskiej” - czytamy w depeszy PAP.
Jerzy Bukowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Pią Gru 16, 2011 2:31 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Setki sowieckich pomników w Polsce
Ile mamy jeszcze w Polsce pomników ku czci Armii Czerwonej?
Z takim pytaniem zwrócił się do Sekretarza Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzeja Kunerta przewodniczący Oddziału Nowosądeckiego Polskiego Towarzystwa Historycznego Leszek Zakrzewski, który energicznie domaga się - wspierany przez wiele organizacji patriotycznych oraz instytucji państwowych - usunięcia z centrum tego miasta monumentu chwały Armii Czerwonej.
W odpowiedzi otrzymał od Naczelnika Wydziału Krajowego Rady Adama Siwka sporządzony w 1996 roku wykaz, zawierający spis mogił i cmentarzy wojennych, a także pomników i innych form upamiętnienia sowieckich żołnierzy na terenie Polski. Zawiera on 1007 pozycji, z czego 618 stanowią obiekty wolnostojące (głównie pomniki) i tablice pamiątkowe.
Nawet jeśli wziąć pod uwagę to, że w ciągu 15 lat, jakie upłynęły od sporządzenia owej listy część sławiących czerwonoarmistów pamiątek po PRL została zlikwidowana lub przeniesiona na cmentarze, nadal mamy do czynienia ze zjawiskiem w skali masowej, co nie wystawia dobrego świadectwa podejmującym decyzje w tej materii władzom samorządowym (groby i cmentarze leżą w kompetencji wojewodów).
Skoro rady gmin, burmistrzowie i prezydenci miast nie chcą pożegnać się z symbolami sowieckiego panowania nad Polską, jedyną nadzieję na zgodne z racją stanu niepodległej Rzeczypospolitej uporządkowanie tej sprawy należy pokładać jedynie w uchwaleniu przez Sejm RP ustawy o dekomunizacji polskiej przestrzeni publicznej, której projekt przygotował klub parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości, o czym niedawno tutaj pisałem.
Jerzy Bukowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Pią Gru 16, 2011 9:45 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Wzorowo przejezdny Kraków
Według serwisu internetowego korkowo.pl. Kraków jest miastem, po którym jeździ się najszybciej w Polsce - poinformowało Radio Kraków-Małopolska.
Spośród 10 największych miast najgorzej wypadły Poznań, Warszawa i Wrocław.
„Eksperci na podstawie danych z samochodowych urządzeń GPS badali średnią prędkość, z jaką poruszają się samochody w godzinach szczytu. W Krakowie - w promieniu 2 kilometrów od Dworca Głównego - ta prędkość wyniosła 29 na godzinę. W Warszawie, Poznaniu i Wrocławiu - tylko 17. Podobnie w przypadku odległości 5 kilometrów od centrum. W Krakowie prędkość wyniosła 36 na godzinę - a w trzech najwolniejszych miastach - 26” - czytamy na stronie internetowej RK-M.
Jeszcze pół roku temu podwawelski gród był - wedle badań Korkowa - daleko w tyle. Tak znaczny awans zawdzięcza zakończeniu wielu remontów, zwłaszcza Ronda Ofiar Katynia. Poważne prace drogowe trwają natomiast teraz w Warszawie, Poznaniu i Wrocławiu w związku z przygotowaniami do Euro 2012.
Jerzy Bukowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Nie Gru 18, 2011 1:44 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Awanse dla bohaterów spod Wizny
Jeden z największych bohaterów polskiej wojny obronnej z 1939 roku, legendarny obrońca Wizny kapitan Władysław Raginis otrzyma pośmiertny awans do stopnia majora - dowiedziała się „Rzeczpospolita”.
Jak poinformowano dziennikarza gazety w Ministerstwie Obrony Narodowej, uroczystość, podczas której awansowany zostanie także porucznik Stanisław Brykalski, który poległ wraz z kpt. Raginisem, odbędzie się w przyszłym roku pod Wizną, w rocznicę bitwy, stoczonej tam między 7 a 10 września 1939 roku między niespełna czterystuosobowym oddziałem Wojska Polskiego a 42-tysięcznym XIX Korpusem Pancernym Wehrmachtu generała Hanza Guderiana.
„- Dla mnie, jako polskiego oficera, kapitan Raginis jest wzorem. Jednym z najdzielniejszych żołnierzy Rzeczypospolitej. Wartości, które były mu bliskie, są bliskie Wojsku Polskiemu również dziś. Dlatego, aby oddać hołd kapitanowi Raginisowi, podjęliśmy kroki zmierzające do awansowania go na majora” - powiedział „Rz" pułkownik Sylwester Janicki z sekretariatu dyrektora generalnego MON.
Ciało bohaterskiego dowódcy „polskich Termopil”, który rozerwał się granatem, aby nie pójść do niemieckiej niewoli, odnaleziono kilka miesięcy temu w miejscu bitwy.
„Jego tożsamość potwierdziło badanie DNA. Między szczątkami znaleziono łyżkę od granatu i kilkanaście odłamków. To ostatecznie potwierdziło, że opowieść o heroicznej śmierci oficera była prawdziwa. Obok ciała znajdowała się także przerdzewiała pętla z drutu, za pomocą której - ciągnąc za nogę - wydobyto po bitwie nadpalone ciało Raginisa z bunkra. Inaczej się nie dało, bo wejście zostało zawalone betonem. Początkowo oficera pochowano w miejscu bitwy. Gdy Wizna dostała się pod okupację sowiecką, bolszewicy kazali go jednak wykopać i przenieść w pobliże drogi do Białegostoku. Tam zapomniane ciało polskiego bohatera leżało do tego roku” - czytamy w artykule Piotra Zychowicza.
Szczątki kpt. Raginisa odnaleźli miłośnicy historii ze Stowarzyszenia Wizna 39, którzy doprowadzili także do ich ekshumacji i pokryli jej koszta.
„- To, że mogliśmy przyczynić się do pośmiertnego awansu kapitana, to dla nas powód do dumy. Wreszcie Polska doceni jednego ze swoich największych bohaterów - powiedział gazecie szef stowarzyszenia Dariusz Szymanowski, który ostatnio dotarł do dokumentów rzucających nowe światło na wydarzenia spod Wizny.
Ukazują one ich jeszcze bardziej dramatyczny przebieg.
„Z relacji oficerów, którzy stacjonowali w pobliskim Osowcu - kapitana Wacława Schmita i majora Antoniego Korpala - wynika, że gen. Czesław Młot-Fijałkowski świadomie pozostawił Raginisa na straconej pozycji. Oficer został poświęcony, aby umożliwić wycofanie się polskim oddziałom” - napisał w „Rzeczypospolitej” Piotr Zychowicz.
Jerzy Bukowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Nie Gru 18, 2011 1:44 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Gdzie trafi warszawski pomnik Katyński?
Na stronie internetowej Społecznego Komitetu Budowy Pomnika Ofiar Tragedii Narodowej pod Smoleńskiem ukazała się informacja, że do 28 lutego przyszłego roku pomnik Pamięci Oficerów Wojska Polskiego Pomordowanych na całym obszarze Imperium Zła po 17 września 1939 roku (powszechnie zwany Katyńskim) musi zostać zabrany ze skweru przy ulicy Senatorskiej, ponieważ spadkobiercy odzyskali działkę, na której on stoi.
O tej decyzji powiadomił prezesa Komitetu Katyńskiego Andrzeja Melaka oraz Józefa Szaniawskiego wiceprezydent Warszawy Włodzimierz Paszyński.
„Władze miasta nie godzą się na propozycje Komitetu Katyńskiego, by pomnik stanął na Starym Mieście przy pl. Zamkowym. Chcą go przenieść gdzie indziej. Wtedy już na pewno nikt go nie zauważy, a to jedyny pomnik w Warszawie poświęcony ofiarom katyńskiego ludobójstwa. Chcą usunąć pomnik, bo kłuje ich w oczy napis, który mówi, że zbrodni na narodzie polskim dokonali Sowieci” - skomentował tę sprawę w portalu www.pomniksmolensk.pl Melak, który był jednym z fundatorów obelisku.
Szaniawski uważa decyzję o przeniesieniu pomnika za skandal.
„- Wygląda to tak, jakby w Warszawie nadal działała agentura rosyjska” - powiedział portalowi.

Jerzy Bukowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna -> SPRAWY BIEŻĄCE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 43, 44, 45, 46  Następny
Strona 44 z 46
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum