Nowy Sącz: Oblali czerwoną farbą pomnik Armii Czerwonej
Opublikowany: 2011-11-10 17:13:32
Nieznani sprawcy obalili dzisiaj po południu (10 listopada), w przeddzień Święta Niepodległości, czerwoną farba pomnik Armii Czerwonej przy al. Wolności w Nowym Sączu. To już drugi tego rodzaju incydent. Pierwszy raz zamalowano na czerwono łapy sołdatów i naklejono kartki z hasłem „Do rozbiórki!” 7 maja br.
18 maja i 17 września br. pod pomnikiem odbyły się manifestacje środowisk niepodległościowych i kombatanckich z Krakowa i Nowego Sącza. Uczestnicy demonstracji zapowiedzieli, z nie spoczną póki hańbiący monument nie zostanie usunięty.
W 1991 roku ówczesna Rada Miejska Nowego Sącza podjęła uchwałę o rozbiórce pomnika, która do dzisiaj nie została wykonana Prezydent Ryszard Nowak wielokrotnie mówił, że nie ulegnie naciskom w tym względzie, gdyż sprawa wymaga uzgodnień dyplomatycznych z Rosją.
Nowak nazwał raz nawet „oszołomami” osoby domagające się rozebrania pomnika i przeniesienia szczątków 5. czerwonoarmistów, jeżeli tam rzeczywiście spoczywają, na kwaterę żołnierzy radzieckich na cmentarzu komunalnym przy ul. Rejtana, ale później się z tych słów wycofał. Z kolei podczas wrześniowej manifestacji padły sugestie, że Ryszard Nowak, broniąc pomnik - zachowuje się jak agent rosyjski. Za te słowa przeprosił prezydenta Jarosław Rola, prezes Sądeckiej Rodziny Katyńskiej, jeden ze współorganizatorów demonstracji.
(HSZ)
Zaiste ośli upór Ryszarda Nowaka w sprawie pomnika Sowieciarzy coraz bardziej szkodzi miastu. Niedługo Nowy Sącz przestanie być kojarzony z lodami Korala, oknami dachowymi Fakro i bramami Wiśniowskiego, a zacznie być łączony z ostatnim w kraju pomnikiem Armii Czerwonej, straszącym w centrum dużego polskiego miasta.
Istniały dziesiątki sposobów na usunięcie szkaradzieństwa przy al. Wolności przez prezydenta Nowaka, co byłoby wykonaniem uchwały ówczesnej Rady Miejskiej z 1993 roku, bez wywoływania skandalu. Wyobrażam sobie na przykład, że wynikła gwałtowna potrzeba przekopania tego rejonu miasta z uwagi na modernizację linii energetycznej, kanalizacyjnej, gazowej, albo internetowej, choć maile chyba w powietrzu latają, ale nie o szczegóły chodzi lecz metodę. Monument mógł ze starości niebezpiecznie się pochylić, albo wręcz zawalić, a miasto przecież nie ma pieniędzy na odbudowę pomników. A grób sześciu czerwonoarmistów by został. Nikt przeciwko prochom ludzkim nie występuje, bo to byłoby sprzeczne z zasadami naszej świętej wiary katolickiej.
Uważam, że Nowak ma fatalnych doradców, którzy źle mu życzą. Pogonił bym to towarzystwo na cztery wiatry. („Siekierką ich, panie prezydencie!”). Jeżeli Ryszard Nowak myśli, że sprawa przyschnie, to jest w grubym błędzie.
Prezydent nie zdaje sobie sprawy, jakie siły uruchomił. Jerzy Bukowski (człowiek – historia, doktor filozofii, harcmistrz ZHP, ceniony publicysta), rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, swoje ostatnie oświadczenie na temat pomnika opatrzył komentarzem: „Nie spoczniemy”.
Panowie spod Wawelu nie spoczną. Gospodarz Nowego Sącza może spacyfikować epitetem: „oszołomy” - Leszka Zakrzewskiego, prezesa sądeckiego oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego, Jarosława Rolę, prezesa Sądeckiej Rodziny Katyńskiej, Jacka Skocznia, prezesa sądeckiego klubu "Gazety Polskiej" i innych Szewczyków (dla mnie jest zaszczytem występować w jednym szeregu z tymi Panami), lokalnych przeciwników pomnika, ale nie „zuchwalców” z Krakowa, czy Warszawy, którzy mają w nosie sądeckie układy i układziki. Temat pomnika chwały Sowietów przy al. Wolności w Nowym Sączu będzie wracał codziennie, a akcja direct z użyciem czerwonej farby będzie powtarzana do skutku, to wiem na pewno.
Niebezpiecznie eskaluje się język. Najpierw w użyciu była łagodna wersja. Mówiono, że Nowak jest zwyczajnie głupi, nie zna historii, nie wie, co to była Armia Czerwona, nie czytał o pakcie Ribbentrop – Mołotow, nie słyszał o gwałtach, grabieżach, jakich dopuszczali się "wyzwoliciele" także w Nowym Sączu i okolicy, wide - tragedia rodziny Mizgałów z Poręby Małej, wystrzelanej w 1945 r. przez czerwonoarmistów. Teraz w obiegu jest wersja straszna: Nowak agentem…
Znamienne było pytanie, które Jerzy Giza, postać arcyważna dla Nowego Sącza, zadał na promocji swojej najnowszej, świetnej zresztą książki o niepodległościowej konspiracji w armii austriackiej z walnym udziałem Sądeczan. Otóż wnuk generała Józefa Gizy spytał w siedzibie Karpackiego Oddziału Straży Granicznej ni mniej, ni więcej, tylko: „Czyim zakładnikiem jest Ryszard Nowak?”. Coraz głośniej mówi się, że w otoczeniu prezydenta Nowego Sącza działają ludzie WSI, padają nazwiska…
Panie prezydencie, po co to Panu?! Ja ciągle wierzę, że Pan jest niemądry, a nie żaden agent sowiecki, nie dopuszczam tej myśli! Usuń Pan, do cholery!, ten pomnik pod byle jakim pretekstem i będzie spokój! Pan nie ma szans wygrać tej wojny, bo nigdzie na świecie nie czci się ciemiężycieli, okupantów, oprawców! To wbrew sercu i rozumowi.
Nie będę motał w sprawę prezesa Prawa i Sprawiedliwości, którego Nowak mieni się członkiem, bo trudno za wszystkie nieszczęścia w Polsce winić Jarosława Kaczyńskiego. Powiem tak: Panie Prezydencie, proszę, nie szkodzić Nowemu Sączowi, bo nie taka jest Pana rola!
Wojewoda z PO zrobił to, czego nie chciał zrobic prezydent z PiS:
Cytat:
Koniec z pomnikiem Armii Czerwonej. Decyzja wojewody!
Kategoria: Wiadomości 11-12-2012, 14:32 c
- Szczątki żołnierzy Armii Czerwonej zostaną przeniesiona z Alei Wolności na cmentarz komunalny przy ulicy Rejtana w Nowym Sączu. Przeniesiony zostanie także stojący tam pomnik Armii Czerwonej - poinformował dzisiaj na specjalnej konferencji prasowej w Krakowie wojewoda małopolski Jerzy Miller. Obecny na konferencji prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak powiedział, że nie jest zadowolony z tej decyzji, ale ją przyjmuje. Jego zdaniem likwidacja pomnika nie wymaże historii.
Wojewoda zapewnił, że przenosiny szczątków czerwonoarmistów zostaną zorganizowane tak, aby nie urazić uczuć Rosjan. Na razie nie wiadomo kiedy to się dokona. Miller podkreślił, że procedura może być długotrwała i przypomniał, że podobne przenosiny szczątków czerwonoarmistów spod krakowskiego Barbakanu trwały kilka lat.
Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa przychyliła się do opinii wojewody o konieczności dokonania ekshumacji i przeniesienia szczątków żołnierzy radzieckich i poinformuje stronę rosyjską o planowanej ekshumacji. Odbędzie się to zgodnie z zapisami Umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Federacji Rosyjskiej o grobach i miejscach pamięci ofiar wojen i represji z 22 lutego 1994 roku, która reguluje proces porządkowania spraw grobów żołnierzy Armii Czerwonej w Polsce i polskich żołnierzy oraz ofiar represji na terenie Federacji Rosyjskiej.
Pomnik wzniesiono w 1945 r. nad mogiłą sześciu żołnierzy radzieckich, poległych w walkach z Niemcami. Decyzję o jego budowie podjęło sowieckie dowództwo 4. Ukraińskiego Frontu. Od początku swojego istnienia pomnik wzbudzał kontrowersje. Już w 1946 r. został wysadzony przez podziemie poakowskie, jednak szybko go odbudowano.
25 lutego 1992 r. Rada Miejska Nowego Sącza podjęła uchwałę o rozbiórce pomnika, której kolejni prezydenci nie wykonali. W ostatnich latach nasiliły się apele sądeckich i krakowskich środowisk kombatanckich i niepodległościowych o rozebranie pomnika. Wielokrotnie urządzano przy nim pikiety protestacyjne, oblewano monument czerwoną farbą.
Pomnik podzielił Sądeczan. Prezydent Nowak w publicznych wypowiedziach bronił pomnika, jako niemego świadka trudnej historii, powoływał się też na opór władz Federacji Rosyjskiej.
Jeszcze w sobotę przebywajacy w Nowym Sączu konsul rosyjski w Krakowie Iwan Ulitik oświadczył w rozmowie z dziennikarzem naszego portalu, że usnięcienie pomnika to byłby "akt barbarzyństwa" i jawne pogwałcenie umowy międzyrządowej.
- Wierzyć mi się nie chce, że to prawda. Czyżby wreszcie koniec tej koszmarnej sprawy i nasz wielki sukces!? - komentuje na gorąco Jerzy Bukowski, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie.
Poniżej komunkat w tej sprawie rzecznika wojewody małopolskiego.
***
"Jerzy Miller, wojewoda małopolski prowadzi działania zmierzające do uporządkowania spraw związanych ze znajdującymi się na terenie województwa grobami wojennymi i wojskowymi. Są to w większości cmentarze pochodzące z czasów I i II wojny światowej. Poza nielicznymi wyjątkami sprawy grobów wojennych zostały już uporządkowane a cmentarze otoczone opieką.
Grób sześciu żołnierzy Armii Czerwonej znajdujący się na placu przy Alei Wolności w Nowym Sączu należy właśnie do tych nielicznych wyjątków. Umieszczony w centrum miasta, chociaż na Cmentarzu Komunalnym przy ul. Rejtana w Nowym Sączu znajduje się kwatera, w której w 35 mogiłach zbiorowych pochowanych jest 736 żołnierzy Armii Czerwonej, już od 1945 roku budzi wiele kontrowersji.
Dlatego Jerzy Miller, wojewoda małopolski postanowił podjąć konsultacje z Ministerstwem Spraw Zagranicznych oraz Radą Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa na temat ewentualnego przeniesienia szczątków pochowanych tu żołnierzy na kwaterę wojenną cmentarza komunalnego. Jest to tym bardziej uzasadnione, że według badań archiwalnych, z sześciu pochowanych tu oficerów i żołnierzy żaden nie poległ w tym miejscu, a ich śmierć nie nastąpiła podczas wkraczania Armii Czerwonej do miasta.
Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa przychyliła się do opinii wojewody o konieczności dokonania ekshumacji i przeniesienia szczątków żołnierzy i poinformuje stronę rosyjską o planowanej ekshumacji. Ekshumacja i przeniesienie odbędą się zgodnie z zapisami Umowy miedzy Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Federacji Rosyjskiej o grobach i miejscach pamięci ofiar wojen i represji (podpisanej w Krakowie 22 lutego 1994 roku), która reguluje proces porządkowania spraw grobów żołnierzy Armii Czerwonej w Polsce i polskich żołnierzy i ofiar represji na terenie Federacji Rosyjskiej.
Jednocześnie, zgodnie z decyzją Ryszarda Nowaka, prezydenta Nowego Sącza, znajdujący się przy mogile pomnik zostanie zabrany z al. Wolności.
Zadania i obowiązki wojewody w zakresie porządkowania cmentarzy wojennych określa Ustawa z dnia 28 marca 1933 r. o grobach i cmentarzach wojennych (Dz. U. z dnia 30 maja 1933 r.) „Groby wojenne zasadniczo powinny być zgrupowane na cmentarzach wojennych”. Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 23 października 1936 r. określa, że do zakresu działania wojewody należą: między innymi „sprawy ekshumacji i przeniesienia zwłok z cmentarza lub grobu wojennego na inny cmentarz lub do innego grobu wojennego”.
(HSZ), (MG),
Źródło: własne, MUW, Rad
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3
Strona 3 z 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl