Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna polonus.forumoteka.pl
Archiwum b. forum POLONUS (2008-2013). Kontynuacją forum POLONUS jest forum www.konfederat.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Gaz na ulicach - dyskusja
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna -> SPRAWY BIEŻĄCE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ireneusz Głażewski



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 382

PostWysłany: Pon Lut 06, 2012 5:43 am    Temat postu: Nie, tak się nie robi! Odpowiedz z cytatem

Kiedyś czytałem książki, dużo książek o różnej tematyce. Żyją jezcze świadkowie Laughing
Wydawało mi się, że lepiej poznam otaczający mnie świat i po prostu mnie to pociągało. Nawet bardzo. Ze wskazaniem na ===> "bardzo" Very Happy
Na lekcjach, w autobusie, w łóżku... gdzie popadło
Nie, nie byłem liderem czytelnictwa, bo choćby w podstawówce przegrywałem z dwoma kolegami już na szczeblu klasy: jeden wypożyczał cienkie lektury na pierwszej przerwie i oddawał na trzeciej, aby wziąć coś do oddania na piatej ... Został prawnikiem :lol2:
Drugi, mój serdeczny przyjaciel do dziś, kupował i sprzedawał jak Go przycisnęła bieda; dziś bywa, że brakuje mu na jedzenie, ale nie na książki. Jest bezrobotny w zasadzie od kilkunastu lat.
On był niedościgniony w czytelnictwie (choć wyniki szkolne raczej miał marne, a to nieczęsto się tak układa) i tą wiedzę przekazuje mi szczątkowo na zamówienie Wink
I przyszedł czas, że przestałem czytać
Wogóle przestałem.
Czy to męcząca lektura "Wojny i pokoju" gdzie przygniatały mnie dłużyzny czy fakt, że dwukrotnie wziąłem do domu książkę, która wydała mi się interesująca, a później okazywało się, że już ją czytałem i nie było to arcydzieło warte ponownego przerzucania kartek
Tego nie wiem.
Owszem później zdarzało się, że coś wypożyczyłem lub kupiłem...ale powiedzmy było to bliższe statystycznego Polaka (który prawie nie czyta) niż tego co było mi miłe od najmłodszych lat

I nagle mój dobry kumpel (najlepszy na Woli :cheers: ) wydał książkę i dał elektroniczny materiał do przejrzenia.
I poczułem ciekawość, chociaż przecież już nie zajmuję się polityką i nawet od 6 czy 7 lat uczestniczyć w wyborach
Póżniej dostałem gwiazdowy prezent
"Gaz na ulicach"
i na urodziny (noworoczny jestem od zarania:wink: )
"Czasy karłów"

LUDZIE czy Wy nie macie litości...?


Ale dzięki, jestem mile zaskoczony :salut: . Naprawdę. I jestem w stanie wyczerpująco napisać : dlaczego?. Chociaz to 5 rano.
1/ Przede wszystkim, że to elegancki prezent z dedykacją. Dlaczego elegancki...? Zbyt wiele książek które miałem w ręku rozlatywało się przy zwykłym czytaniu lub rozmazywał sie tusz, wylatywały kartki.
No nie piszcie, że tego nie spotkaliście...
Piszę o profesjonalnych wydawnictwach i nawet o drogich książkach!
2/ Ładny wstęp (pomyśleć, że za młodu pomijałem to), sponsoring, poważny patronat. Profeska jednym słowem.
3/ Ale to wszystko powyższe to NIC. Chodzi mi o treść.
Przyznam, że książek dokumentalnych nie czytałem tak wiele i nie jestem żadnym autorytetem w tej materii, ale te które przeglądałam, czytałem czy analizowałem, bądż zapoznawałem sie wyrywkowo z fragmentami nie były wg mnie pisane tak profesjonalnie jak:
"Gaz na ulicach"

Nie o to mi chodzi, aby pisać, że się zdziwiłem. Zbyt słabo się znamy, aby zdzwienie mogło mieć miejsce. Jestem mile zaskoczony.
Ale to nie wszystko.
Ja NAPRAWDĘ nie mam teraz głowy do czytania czegokolwiek, i nie mam też czasu bo zajmuję się innymi rzeczami, które wciągają mnie tak mocno, że od 10 dni nie sypiam w nocy w zasadzie wcale...
Dość powiedzieć, że przy kompie spędzam 3/4 doby..., bez przesady
Dla przyjemniości, a nie dla zarobku :tongue:

Trudno się dziwić w tej sytuacji, że zwlekałem miesiąc z otwarciem pozycji poza tą dedykację; wiem, że trudno uwierzyć, ale to szczera prawda.

I co sie stało...?
Mnie naprawdę czytelnictwo już nie interesuję. Tak mi sie wydaje. Tak mi się wydawało...
Ostatni raz takie emocje miałem czytając : Zbrodnię i karę", a to było ćwierć wieku wstecz.
Dajcie spokój... tak się nie robi.
Ja już nie żyję życiem realnym i nie sądzę, abym wogóle długo pożył.
Odkładając nocę tomisko zasypiając zastanawiałem się o czym przeczytam następnego dnia.


To są wrażenia, na nich zapewne Wam zależy
Nie mogę odnieść się do treści i do oprawy, bo jeszcze zbyt mało przeczytałem, ale jest spore prawdopodobieństwo, że to uczynię.
Nie dlatego, że MUSZĘ czy powinienem, ale dlatego że ===> WARTO

rzetelny tandem autorski pozdrawia
IGła [/i]

_________________
ka?dy ?piewa razem z nami:
"precz, precz, precz z komunistami"
Jakub Sienkiewicz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna -> SPRAWY BIEŻĄCE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum