polonus.forumoteka.pl

Piotr Plebanek · Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 180

Koledzy Miezianie i Pawle!
Pewnie coś jest w tym co mówicie. W każdym widzeniu rzeczywistości jest przynajmniej cząstka prawdy ( jak mówił Jan Paweł II – nawet w marksizmie).
W zasadniczej części pozostanę przy swoim. Może m.in. dlatego, że z każdym rokiem życia odczuwam coraz większą potrzebę optymizmu... Poza tym zwróćcie uwagę, że ci dyskryminowani przez III RP, są często mało sympatyczni dla środowiska konfederackiego. Film „Nocna zmiana”, który jest przede wszystkim anty-KPN-owski, zrobił, jak zauważyłem spustoszenia w świadomości ludzi. Jednocześnie film Macka Gawlikowskiego „Pod Prąd” , który mógłby być dobrą odtrutką - jest właśnie w „drugim obiegu”...

Pawel Sabuda · Dołączył: 02 Lis 2008 Posty: 368

Piszesz Piotrze:

Piotr Plebanek · Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 180

Piszesz Pawle:

„…1. Potrzeba optymizmu, to potrzeba samookłamywania…”

Słuchając (sporadycznie) Radia Maryja, ewentualnie Andrzeja Gwiazdy, czy do niedawna Ś.P. Pani Anny Walentynowicz mam wrażenie, że w latach 1989-91 nic nie zostało wywalczone, a w późniejszym czasie nic pozytywnego w Polsce się nie dokonało. I to budzi mój sprzeciw, bo raz - jest sprzeczne z oczywistymi faktami; dwa - powoduje przygnębienie
i szkodzi zdrowiu psychicznemu. Poza tym jest to faktycznie – chociaż jakby od drugiej strony - bliskie temu co nieraz słyszałem rozmawiając z postkomunistami. Oni broniąc swoich życiorysów lubią podkreślać, że teraz też jest źle… A ja wolę mówić, że szklanka jest do połowy pełna ( a nie, że do połowy pusta).

„…2. >Nocna zmiana< jest w pierwszej kolejności wymierzona w Pana Lecha Wałęsę… „

Pewnie tak, ale upieram się, że faktycznie jest to głównie film anty-KPN-owski. Widzowi narzuca się tezę, że rząd Olszewskiego upadł „bo chciał ujawnić agentów”, „obalili go przeciwnicy lustracji”. Poza tym był to jedyny rząd „niepodległościowy”. Stawia to KPN w sytuacji co najmniej dwuznacznej, a w filmie nie ma żadnego wyjaśnienia stanowiska Konfederacji. Oczywiście nie ma też choćby wzmianki o manipulacjach teczkami TW „LECH”-a. Przydałoby się tutaj choćby przemówienie A.Słomki. (Sytuacja innych ugrupowań, jak np. grubo-kreskowej Unii Demokratycznej była już inna - chociaż działacze tej partii zaprzeczają, że to lustracja była powodem ich działania przeciw rządowi).

„…3.Dyskryminowani w III RP, to wrogowie KPN? No i co z tego?
Ci ludzie, to przede wszystkiem obywatele Rzeczpospolitej! Mają swoje prawa, wywalczone m.in przez KPN. To, że w ramach tych praw kierują wobec nas różne bluzgi nie oznacza, że mamy przyzwalać, na odbieranie im tych praw...”

Ja nie jestem pewien, jak to jest z tą dyskryminacją. Jan Dworak mówił, że telewizja „Trwam” ma zasięg dużo większy niż faktyczną liczbę odbiorców. Mam wrażenie, że właśnie ksiądz Rydzyk jest ponad prawem . Np. może sobie pozwolić na bezprawną zbiórkę pieniędzy, a potem komornik nie może ściągnąć grzywny, bo ksiądz Dyrektor podobno nie ma żadnego majątku…

Miezian · Dołączył: 20 Gru 2011 Posty: 34

No cóż - potrzeba optymizmu jest w każdym z nas, tyle tylko, że to jest optymizm w zamian za coś. Nie wiem czy ten licznik Balcerowicza w Warszawie nadal się kręci, ale ilość cyfr, które tam występują oszołamia. Poza tym jeśli po dwudziestu latach wolności od więzienia idzie Słomka zamiast Kiszczaka, a na ekrany zamiast "Historia Roja" wchodzi kolejny "Kloss" to wszyscy mamy trochę deja vu.
To jest wszystko sukces na kredyt - jak za Gierka, metodami walki z kościołem jak za Gomułki i z Palikotem, który cofa nas wręcz do stalinizmu. To wszystko można by wybaczyć gdyby prowadziło ku czemuś (np. reformom). Ale tak nie jest. My po prostu przejadamy pieniądze, które rząd gdzieś pożycza. Wszędzie znikają sklepy a pojawiają się banki dające pieniądze na kredyt i apteki. Aktywność społeczna zupełnie "siadła".
Wszelcy więc ludzie, którzy się nie podają, usiłują coś robić są na "wagę złota" - i powinniśmy ich popierać niezależnie od tego czy ich lubimy czy nie.
Stosunek do Rydzyka jest czymś w rodzaju "papierka lakmusowego". W każdym normalnym kraju coś tam się zostawia opozycji. A tutaj - co mnie dziwi bo przecież znam osobiście sporo ludzi z PO - stosuje się starą TKM. I to na taką skalę jak nigdy wcześniej. Dlaczego tak robią - nie wiem i nawet nie wiem czy chcę wiedzieć.

Piotr Plebanek · Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 180

http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=jan%20pawe%C5%82%20ii%20i%20ksiadz%20rydzyk&source=web&cd=7&ved=0CE0QFjAG&url=http%3A%2F%2Fwww.racjonalista.pl%2Fkk.php%2Fs%2C5589&ei=iNpyT_yeNKLS4QT1uYmXDw&usg=AFQjCNGIIJonmD4SDe8yYhoFoe-5JEzgNg

Miezian · Dołączył: 20 Gru 2011 Posty: 34

Piotrze – miejże litość. By znaleźć takich, którzy plują na ks. Rydzyka wcale nie trzeba szukać we Włoszech. Mamy ich dość nad Wisłą i jeśli potrzebujesz to sam mogę Ci dać parę adresów.
Co zaś do treści tego artykułu autorstwa lewicowej działaczki feministycznej, która pisze o tym co lewicowa włoska prasa myśli o Rydzyku i jego radiu to - mogę tylko powiedzieć, że równie pochlebnie (i prawdziwie) pisała niegdyś peerelowska prasa o KPN-ie.
Owszem – można nie lubić Radia Maryja, ale po co od razu zniżać się do poziomu autorki książki „Kobieta i papież”. Jeśli już chcesz atakować ks. Rydzyka to znajdź coś co mniej przypomina aferę ze słynnymi „taśmami prawdy” z Radomia, którą wronia propaganda katowała nas przez cały początek stanu wojennego. : )

Pawel Sabuda · Dołączył: 02 Lis 2008 Posty: 368

Może przy okazji tej rozmowy któryś z Was opowie o życiorysie Pana Ojca Dyrektora. Bo ja, szczerze mówiąc, nie wiem co porabiał w latach 80-tych. Jego wiek powoduje, że wiem co robić powinien. Ale jakoś nic nie słyszałem na ten temat!

Mirek Lewandowski · Dołączył: 07 Maj 2008 Posty: 492

Pawle,

pisałem o tym wyżej, skrótowo, ale za to z pierwszej ręki.

Piotr Plebanek · Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 180

Kolego Miezianie !
Trudno mi znać życiorysy wszystkich, którzy piszą i to na całym swiecie. Bywa, że się zgadzam z tymi którzy mają kiepskie życiorysy. Np. z komunistami w sprawie granicy na Odrze i Nysie. Tekst, który przytoczyłem jest mi bliski, bo w moim odczuciu wiele wskazuje na to, że papież Jan Paweł II miał sceptyczny stosunek do księdza Rydzyka. Mimo, że ze trzy razy pozdrowił słuchaczy Radia Maryja, co ksiądz Rydzyk chętnie wykorzystuje. Protestuję przeciwko słowu "plucie". Sam jestem badzo przeciwny opluwaniu kogokolwiek, ale przez to słowo rozumiem używanie obraźliwych słów. Ewentulnie rozpowszechnianie ewidentnie nieprawdziwych wiadomosci dyskredytujacych kogokolwiek. Odróżniajmy szkalowanie od krytyki. Natomiast wiadomość, że Jan Paweł II nigdy nie odwiedził siedziby Radia Maryja, albo że w czasie wizyty w Toruniu nie spotkał się z księdzem Rydzykiem są znaczące. Jeżeli byłoby inaczej ksiądz Rydzyk chętnie by to przypominał. Jeżeli natomiast Ty wiesz, że fakty są inne, to może je przytocz, a nie mów o pluciu. To co zauważyłem sam, a o czym mało się mówi, to ewidentne zniekształcanie wypowiedzi Papieża odnośnie wejścia Polski do Unii Europejskiej (dokładnie pamietam wypowiedź Papieża przed referendum unijnym i późniejszy komentarz ksiedza Rydzyka). Ta fałszywa wiadomość utrwaliła się w świadomości ludzi, którzy bardziej słuchali księdza Dyrektora niż Papieża.
Zauważyłem też Miezianie, że w naszej dyskusji raczej nie odnosisz się do faktów tylko posługujesz się ogólnikami.

Dobrowolski · Dołączył: 04 Wrz 2009 Posty: 274

Ja chyba też nie "popieram mediów księdza Rydzyka" - jak w tytule. Nie kupuję Naszego Dziennika, nie mam telewizora, więc TV Trwam nie oglądam. Radia Maria nie słucham regularnie. Ale jeżdżąc do pracy poza Polskę - jest to ostatnie radio, które mnie żegna i pierwsze, które mnie wita. Nie jestem aż tak sentymentalny, żeby traktować to jako jedyną przyczynę popierania RM w sporze o dostęp do "multipleksu". Najistotniejszą przyczyną dla której podpisałem apel poparcia w sprawie RM jest moja ocena poczynań obecnego rządu. Tych łotrów i kłamców trzeba tępić na każdym polu - nawet tak zdawałoby się marginalnym jak dystrybucja licencji na nadawanie.

Mirek Lewandowski · Dołączył: 07 Maj 2008 Posty: 492

Jurek (zwany przez Pawła Maćkiem) napisał, że RM go wita i żegna, gdy przekracza granice Polski.

Także mam osobiste wspomnienie związane z tym radiem. Leżałem kiedyś na oddziale hematologii. Nikomu nie życzę. Niektórzy chorzy w nocy nie mogli spać z bólu lub ze stresu. Słyszałem, że słuchali radia. Tego radia.

Ja słucham tylko czasami. Poziom ostatnio chyba jeszcze bardziej się obniżył. Dominuje prymitywny macierewizm (zresztą inny w przyrodzie nie występuje) i bączyzm. Politycznie robią ludziom spustoszenie w głowach. Ale uważam, że kto chce, niech słucha tego radia. Jeżeli ludziom śmiertelnie chorym, a także starym, samotnym i odrzuconym TO radio daje ulgę w cierpieniu, to czemu im to utrudniać? Zwłaszcza, że nie ma dla nich innej oferty. Jakoś Radia Plus nie chcą słuchać...

Miezian · Dołączył: 20 Gru 2011 Posty: 34

Piotrze,
popieranie lub nie popieranie nie jest kwestią obiektywizmu. Tu spokojnie można pisać o ogólnikach, odczuciach lub wyznawanych wartościach. Ale skoro jako autorytet przytaczasz wypowiedzi kogoś z kręgu "Krytyki Politycznej" (jeśli wręcz nie "Faktów i mitów") to wzbij się na trochę wyższy poziom, nie wiem- chociażby "Polityki" czy "Wyborczej".
Chyba, że nie rażą Cię takie drobne sztuczki jak tam zastosowane, np. gdy autorka cytując jakąś włoską gazetę pisze, że Rydzyk nazwał M. Kaczyńską "wiedźmą". I My i Ona wiemy, że chodziło o "czarownicę", ale "wiedźma" brzmi trochę mocniej i bardziej obraźliwie. I takich drobiazgów jest tam dużo dużo więcej. Poza tym zawsze mnie wzrusza, gdy mocno lewicowi działacze, którzy najchętniej wysłaliby księży na księżyc, a wierzących zamknęli do getta i kazali nosić opaski, nagle użalają się nad tym jaki Rydzyk sprawia kłopot papieżowi, hierarchom i całemu Kościołowi Świętemu. I tylko o to mi chodziło. Smile

Pawel Sabuda · Dołączył: 02 Lis 2008 Posty: 368

Dziś przez jakieś 10 minut odbierałem w samochodzie RM. Jak raz podawali komunikaty o planowanych akcjach i marszach w obronie TV TRWAM i wolności słowa.
Jest dla mnie oczywiste, że media Rydzyka uzyskają pełny dostęp. Zastanawiam się, po co tuskoland wywołuje awanturę i otwiera sobie kolejny front w sprawie, którą i tak ma przegraną. Oni od jakiegoś czasu wydają się celowo szukać guza.

Może już wiedzą, że czekają na nich zagraniczne stołki w UE albo NATO i chcą pokazać, jacy z nich "twardziele" i jak bardzo nadają się do firmowania działań europkowej biurokracji?

Piotr Plebanek · Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 180

Ireneusz Głażewski · Dołączył: 15 Sty 2009 Posty: 382

Co mnie dziwi...? To o czym zaraz tu napiszę...