Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna polonus.forumoteka.pl
Archiwum b. forum POLONUS (2008-2013). Kontynuacją forum POLONUS jest forum www.konfederat.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Oświadczenia POKiN w Krakowie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna -> SPRAWY BIEŻĄCE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Pią Gru 12, 2008 8:04 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Pan Profesor dr hab. Lech Kaczyński
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej

Wielce Szanowny Panie Prezydencie!
Z ujawnionych 11 grudnia 2008 roku przez Centralną Agencją Wywiadowczą Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej, a otrzymanych przez nią w latach 1980-81 od pułkownika Ryszarda Kuklińskiego dokumentów, dotyczących wprowadzenia w naszym kraju stanu wojennego jednoznacznie wynika, że to głównie na skutek dostarczonych przez niego informacji wywiadowczych Polska uniknęła jesienią 1980 roku agresji wojsk Układu Warszawskiego.
Wypowiadający się przy tej okazji wysokiej rangi funkcjonariusze CIA po raz kolejny podkreślili także ogromne zasługi płk. Kuklińskiego dla uratowania światowego pokoju poprzez obniżanie siły militarnej Związku Sowieckiego i jego państw satelickich. Przekazując Amerykanom największe tajemnice strategiczne oraz operacyjne planującego wojnę nuklearną z krajami NATO dowództwa UW, w ogromnym stopniu przyczynił się on do powstrzymania zbrodniczych zapędów Kremla.
W związku z tym pozwalam sobie - w przeddzień kolejnej rocznicy wprowadzenia w Polsce stanu wojennego- ponownie zwrócić się do Pana Prezydenta w imieniu Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie z serdeczną prośbą o uhonorowanie płk. Kuklińskiego – jednego z największych bohaterów w najnowszej historii Polski poprzez pośmiertne zaliczenie go w poczet kawalerów Orderu Orła Białego oraz awansowanie do stopnia generała brygady.
Wierność ojczyźnie pchnęła go do podjęcia wielkiej misji, którą pełnił przez szereg lat z narażeniem życia własnego i swojej rodziny. Sprzymierzając się z amerykańskim sojusznikiem w walce przeciw sowieckiemu imperium zła, pięknie i skutecznie służył idei niepodległości Polski.
Panie Prezydencie! Bardzo proszę o przychylenie się do naszej prośby. Niechaj uosabiana majestatem Pańskiego urzędu wolna Rzeczpospolita we właściwy sposób odda należny hołd jednemu ze swych najdzielniejszych synów – śp. pułkownikowi Ryszardowi Kuklińskiemu.
Kraków, 12 grudnia 2008
dr Jerzy Bukowski hm
rzecznik POKiN
były reprezentant prasowy płk. Kuklińskiego w Polsce
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Nie Gru 21, 2008 6:07 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie w pełni popiera propozycję zmiany nazwy placu Defilad w Warszawie na plac imienia rotmistrza Witolda Pileckiego.
Jeden z największych bohaterów II wojny światowej ponad wszelką wątpliwość zasługuje na to, aby jego nazwisko zostało trwale związane z centralnym placem stolicy Rzeczypospolitej. Byłaby to również znakomita forma uhonorowania człowieka, którego biografia powinna być jak najszerzej rozpowszechniana wśród młodego pokolenia Polaków, stanowiąc wzór postawy patriotycznej w trudnych dla ojczyzny czasach.
Rtm Pilecki był wzorowym oficerem II RP. Jako zaprzysiężony żołnierz Polski Podziemnej stał się dobrowolnym więźniem niemieckiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau (zakładając tam konspiracyjną organizację), następnie brawurowo uciekł z niego, przekazując Komendzie Głównej Armii Krajowej dokładne informacje, czym naprawdę jest to miejsce. Później kontynuował walkę zbrojną z okupantem, a po zakończeniu II wojny światowej podjął ochotniczą misję rozpoznania sytuacji w zniewolonym przez komunistyczny reżim kraju, zakończoną aresztem, procesem sądowym i wykonanym wyrokiem śmierci.
Wiemy, że podkomisja ds. nazewnictwa ulic Rady Miasta Warszawy rozpatruje propozycje różnych patronów dla placu Defilad. Apelujemy do niej, do architekta miejskiego, do komisji kultury, do władz lokalnej dzielnicy oraz do wszystkich stołecznych radnych, którzy podejmą ostateczną decyzję w tej sprawie, o nadanie mu imienia człowieka, którego odwagę podziwiają nie tylko polscy, ale także zagraniczni historycy.
Rotmistrz Witold Pilecki całym swoim życiem, które bez reszty poświęcił w służbie idei niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej, zasłużył sobie na takie wyróżnienie.
Kraków, 21 grudnia 2008
rzecznik POKiN
dr Jerzy Bukowski hm
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Nie Lut 08, 2009 3:17 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
O potrzebie uhonorowania płk. Kuklińskiego

11 lutego mija 5. rocznica śmierci pułkownika Ryszarda Kuklińskiego – w opinii wielu rodaków, w tym środowisk patriotycznych, skupionych w Porozumieniu Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie – jednego z największych bohaterów najnowszej historii, nie tylko Polski.
W dniu jego zgonu wystąpiłem w imieniu POKiN oraz własnym (jako reprezentant prasowy śp. Pułkownika) do ówczesnego Prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego o pośmiertne uhonorowanie wiekopomnych zasług „pierwszego polskiego oficera w NATO” dla uratowania światowego pokoju i odzyskania przez Polskę niepodległości Orderem Orła Białego oraz awansem generalskim.
Nie otrzymałem żadnej odpowiedzi, ale rozumiałem, że dla Kwaśniewskiego – jako polityka z obozu postkomunistycznego – mógł to być niewygodny problem. Mimo że to właśnie jego środowisko doprowadziło w 1997 roku do rehabilitacji Kuklińskiego, dzięki czemu mógł on w kwietniu następnego roku przyjechać po raz pierwszy od ewakuacji przez Amerykanów w listopadzie 1981 roku do ojczyzny, to jednak prezydent nie zdecydował się wówczas spotkać z nim i zachował daleko idącą powściągliwość wobec niego.
Kiedy głową państwa został Lech Kaczyński, POKiN kilkakrotnie – wspierane przez wiele innych organizacji kombatanckich (ostatnio przez Zjazd NSZZ „Solidarność”) oraz redakcji prawicowej prasy – prosiło go o to samo. Uważamy, że uhonorowanie Kuklińskiego najwyższym odznaczeniem, jakim dysponuje niepodległa Rzeczpospolita, stanowiłoby symboliczne zamknięcie epoki PRL, któremu towarzyszyć powinna jednoczesna degradacja generała Wojciecha Jaruzelskiego do stopnia szeregowca. Bohaterów narodowej Sprawy należy bowiem hojnie nagradzać, a jej wysługujących się wrogom Polski zdrajców surowo karać.
Niestety, pomimo licznych pozytywnych i budzących nadzieje sygnałów z otoczenia prezydenta Kaczyńskiego oraz od niego samego, nasza prośba nadal pozostaje nie załatwiona, ale jak najbardziej aktualna. Ufamy, że wkrótce zostanie spełniona. Dlatego też pozwalam sobie publicznie przypomnieć ją w okrągłą, 5. rocznicę śmierci człowieka, który podjął ogromne ryzyko, narażając siebie i swoją rodzinę na największe niebezpieczeństwo, aby zaświadczyć wierność narodowym imponderabiliom i uratować honor polskiego oficera.
Panie Prezydencie, czekamy na adekwatne do historycznej roli, jaką odegrał, uhonorowanie śp. Pułkownika Ryszarda Kuklińskiego.
dr Jerzy Bukowski hm
rzecznik POKiN
były reprezentant prasowy śp. płk. Kuklińskiego
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Pią Lut 20, 2009 9:24 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Stadion Narodowy im. Ryszarda Siwca?
Na internetowej stronie "Rzeczypospolitej" ukazał się list otwarty do prezydent miasta stołecznego Warszawy profesor Hanny Gronkiewicz-Waltz oraz do ministra sportu i turystyki Mirosława Drzewieckiego z prośbą o nadanie przyszłemu Stadionowi Narodowemu w Warszawie imienia Ryszarda Siwca.
Oto jego treść:
"W Warszawie trwa budowa Stadionu Narodowego. Powstaje on w miejscu, w którym doszło do wydarzenia o wyjątkowym znaczeniu nie tylko dla historii Polski, ale i Europy. 8 września 1968 r., w proteście przeciwko interwencji wojsk Układu Warszawskiego w Czechosłowacji, dokonał tam aktu samospalenia Ryszard Siwiec. Świadkami tego dramatu były tysiące ludzi. Jednak przez długie lata jego ofiara pozostawała zapomniana, a i dziś wielu ludzi zdaje się nie rozumieć znaczenia tego czynu, stanowiącego świadectwo europejskiej solidarności najwyższej próby. Jako pierwsi dostrzegli je Czesi i Słowacy, przyznając Siwcowi najwyższe odznaczenia państwowe. Niedawno jedna z ulic w centrum Pragi została nazwana jego imieniem. Jesteśmy przekonani, że postać Ryszarda Siwca w pełni zasługuje by stać się patronem nowego Stadionu Narodowego."
Pod listem jako pierwsi podpisali się (w kolejności alfabetycznej): Maciej Drygas - reżyser, autor filmu o samobójstwie Siwca pt. "Usłyszcie mój krzyk", Antoni Dudek - historyk, Jerzy Eisler - historyk, Andrzej Friszke - historyk, Zbigniew Gluza - Ośrodek "Karta", Danuta Holecka - dziennikarka, Zbigniew Janas - Solidarność Polsko-Czesko-Słowacka, Łukasz Kamiński - historyk, Marek Nowakowski - pisarz, Bogdan Rymanowski - dziennikarz, Andrzej Werner - historyk filmu i literatury, Piotr Zaremba - publicysta.
Kiedy tylko dowiedziałem się o tej inicjatywie, natychmiast dołączyłem do listy podpisów Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, które już dawno wystąpiło z identycznym pomysłem. Nasz list otwarty w tej sprawie do ministra Drzewieckiego opublikowałem 12 sierpnia 2008 roku w Polonusie.
Zachęcam wszystkich przekonanych o słuszności tego projektu do popierania go na internetowej stronie http://blog.rp.pl/listotwarty/2009/02/19/ryszard-siwiec-patronem-stadionu-narodowego/
Jerzy Bukowski
rzecznik POKiN
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Pią Lut 27, 2009 12:59 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie w pełni popiera inicjatywę ustanowienia przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej 1 marca Dniem Żołnierzy Antykomunistycznego Podziemia.
Odpowiadając na skierowany do organizacji kombatanckich, wywodzących się z formacji zbrojnych podziemia antykomunistycznego, apel samorządowych władz Opola oraz tamtejszych kombatantów, z ogromną radością i z wielkim uznaniem wspieramy ich znakomity pomysł właściwego uhonorowania „żołnierzy wyklętych”, jak często nazywa się członków antykomunistycznej konspiracji zbrojnej po 1944 roku.
Ustanowienie takiego dnia będzie jedną z form skutecznego odkłamywania najnowszej historii Polski oraz wyważania właściwych proporcji w jej ocenie.
Cieszymy się, że poparcie dla sejmowej uchwały w tej sprawie zadeklarowały już kluby parlamentarne Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. Oczekujemy podobnego stanowiska Polskiego Stronnictwa Ludowego, którego członkowie wiele wycierpieli w latach 40. z rąk aparatu terroru PRL, ponosząc liczne ofiary z życia.
Mamy nadzieję, że wszystkie niepodległościowe związki kombatanckie w kraju i na obczyźnie, a także wiele patriotycznych stowarzyszeń społecznych (w tym organizacje harcerskie) pozytywnie odpowiedzą na opolski apel, a Sejm szybko przyjmie stosowną uchwałę, ustanawiając 1 marca Dniem Żołnierzy Antykomunistycznego Podziemia.

Kraków, 27 lutego 2009

dr Jerzy Bukowski
rzecznik POKiN
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Pon Kwi 13, 2009 9:26 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie wzywa wszystkich polskich eurodeputowanych, którzy nie poparli 2 kwietnia podczas głosowania w Parlamencie Europejskim zgłoszonych przez Hannę Foltyn-Kubicką poprawek do rezolucji "Świadomość europejska a totalitaryzm" - mających na celu wpisanie rotmistrza Witolda Pileckiego do tekstu dokumentu oraz ustanowienie dnia 25 maja (rocznicy jego śmierci) Europejskim Dniem Bohaterów Walki z Totalitaryzmem - do publicznego ogłoszenia rezygnacji z dalszego udziału w życiu politycznym. 

Żadna z poprawek nie uzyskała wymaganej większości, co przyjmujemy ze smutkiem, ale prawdziwym skandalem jest dla nas imienny wydruk wyników głosowania dwóch z nich, z którego wynika, że także spora część naszych europosłów nie podniosła rąk za ich przyjęciem. Polscy eurodeputowani, głosujący przeciwko uhonorowaniu jednego z największych bohaterów najnowszej historii swojego kraju - tego nie wolno zbagatelizować, ani pozostawić bez wyciągnięcia surowych konsekwencji.

Oto ich nazwiska:
Czarnecki Marek,
Onyszkiewicz,
Piskorski,
Staniszewska,
Wielowieyski,
Buzek,
Chmielewski,
Gacek,
Jałowiecki,
Lewandowski,
Olbrycht,
Protasiewicz,
Saryusz-Wolski,
Siekierski,
Zaleski,
Zwiefka,
Geringer de Oedenberg,
Grabowska,
Liberadzki, 
Masiel.
Sonik i Gierek
w jednym głosowaniu wstrzymali się, w drugim byli przeciwko przyjęciu zgłoszonej przez Foltyn-Kubicką poprawki.

Nie przyjmujemy do wiadomości żenujących tłumaczeń, że takie były ustalenia poszczególnych frakcji europarlamentu, w których zasiadają owi deputowani. Jeżeli zechcą oni użyć w swej obronie podobnych argumentów, będzie to znaczyć że bycie Polakiem jest dla nich czymś nieistotnym, a więc logiczny jest wniosek, iż nie powinni już nigdy więcej reprezentować Rzeczypospolitej na żadnym publicznym forum w kraju, ani za granicą.

W polityce bywają jednoznaczne sytuacje, w których wszelkie podziały powinny ustępować miejsca uczuciom patriotycznym. Trudno wyobrazić sobie zaś lepszą okoliczność do zamanifestowania dumy ze swego kraju w europarlamencie, jak właśnie ta opisana wyżej. Niestety, dla kilkunastu naszych deputowanych nie stała się ona znakomitą okazją do zademonstrowania swej polskości, ale wręcz przeciwnie: powodem haniebnej kompromitacji.

Apelujemy do wszystkich posiadających czynne prawa wyborcze Polaków, aby dobrze zapamiętali wymienione wyżej nazwiska. Politycy podnoszący ręce przeciw uczczeniu uznanego przez cały świat za jednego z najdzielniejszych ludzi okresu II wojny światowej rtm. Witolda Pileckiego - dobrowolnego więźnia obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenu (w celu zorganizowania w nim konspiracji), żołnierza Armii Krajowej, walczącego przeciw dwóm okupantom Polski i zamordowanego przez sowiecki reżim w Warszawie nie powinni bowiem w przyszłości reprezentować nas ani w Parlamencie Europejskim, ani w polskim, ani nawet w lokalnych samorządach.

W imieniu Rady POKiN
dr Jerzy Bukowski hm
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Sro Maj 06, 2009 10:01 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:

Pan Marszałek Sejmu
Bronisław Komorowski

Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie zwraca się do Pana jako najwyższego reprezentanta Sejmu o nieprzerywanie prac w Podkomisji Nadzwyczajnej Polityki Społecznej i Rodziny nad poselskim projektem ustawy "o uprawnieniach kombatantów, uczestników walki cywilnej lat 1914-1945, działaczy opozycji wobec dyktatury komunistycznej oraz niektórych ofiar represji systemów totalitarnych", to jest nad drukiem sejmowym nr 818.

Projekt ten wpłynął do Sejmu jeszcze 7 lutego 2008 r. i wymaga przyspieszenia procedowania. Zbliżające się rocznice 20-lecia wyborów czerwcowych i 70. rocznica wybuchu II wojny światowej wymagają pilnego uregulowania prawnego statusu osób, biorących udział w czynie niepodległościowym w latach 1939-1989 na rzecz suwerennej Rzeczypospolitej Polskiej, w tym kombatantów i ofiar represji komunistycznych, czekających na kompleksową ustawę. Oczekujemy od Sejmu pełnego zaangażowania się posłów i prawników sejmowych w pracach nad jej przygotowaniem.

Ustawa, jeśli byłaby uchwalona w tym roku, weszłaby w życie najpewniej dopiero w 2010 r. i tym samym nie spowoduje problemów budżetowych. Poza tym należy jasno stwierdzić, że ofiary represji, przede wszystkim emeryci i renciści o niskich dochodach, otrzymają skromną pomoc finansową i dopłaty do rachunków za gaz i prąd. Również łatwiejszy dostęp do opieki lekarskiej i dopłata do lekarstw dla tych schorowanych, starszych ludzi na pewno nie stanie się przyczyną rujnowania państwa.

Na zakończenie chcemy zapytać poprzez Pana cały Sejm RP, czy wieloletnie zwlekanie z ustawowym uregulowaniem pomocy dla ludzi, którzy poświęcili życie swoje, rodziny i bliskich dla Polski jest uczciwe i honorowe.

Oczywiście można tak postępować. Tak się teraz dzieje. Tylko, czy na pewno takiej lekcji historii chce udzielić kolejnym pokoleniom Sejm Najjaśniejszej Rzeczypospolitej?

Sekretarz Porozumienia
Stanisław Palczewski

Przewodniczący Porozumienia
Krzysztof Bzdyl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Czw Maj 07, 2009 8:24 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Dziękuję Krzyśku,

osobiście uważam ze ustawa kombatancka jest w tej chwili na pierwszym miejscu w walce z postkomuną.

Wielu naszych ludzi cierpi niedostatek, żyjąc na marginesie społeczeństwa. Jeżeli my teraz zapomnimy o nich, to niech BÓG zapomni o nas!

Jeszcze raz dziękuję Wam wszystkim sprawiedliwym, którzy zajmujecie się tą sprawa, która od 2005 roku przerywa mi czasami sen nocny na Antypodach. Niech Bóg wynagrodzi Wam Wasze zaangażowanie w tej wstydliwej dla Ojczyzny sprawie, a cytat z Nowego Testamentu niech Wam doda energii w działaniu (którą ja tracę zawiedziony)

KTO UPOMINA SIĘ ZA SKRZYWDZONYMI ,TO TAK JAKBY UPOMINAŁ SIĘ O MNIE

Jacek Klaś
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Pią Maj 15, 2009 6:22 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Wielce Szanowna Pani
Małgorzata Radwan-Ballada
Przewodnicząca Rady Miasta Krakowa

Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie w pełni popiera upublicznione ostatnio przez media działania Akcji "Kraków poddany prawu niemieckiemu!" w sprawie potrzeby jak najszybszej zmiany fragmentu treści tablicy, położonej w 2007 roku w tzw. krzyżu Sukiennic dla upamiętnienia 750. rocznicy lokacji Krakowa.

Zamiast sformułowania, że Kraków został w 1257 roku "poddany prawu niemieckiemu", winien znaleźć się tam odpowiadający historycznej prawdzie i zgodny z ówczesnym prawem (co potwierdzają historycy Uniwersytetu Jagiellońskiego) zapis o lokacji naszego miasta "na prawie magdeburskim".

Ta zmiana jest tylko z pozoru kosmetyczna. Wiele organizacji skupionych w naszym Porozumieniu zrzesza osoby, które mają w swej kombatanckiej pamięci poddanie Krakowa prawu niemieckiemu w latach 1939-45, skutkujące różnorakimi, zawsze jednak tragicznymi represjami wobec jego mieszkańców.

Przez szacunek dla nich i dla wszystkich ofiar niemieckiej okupacji Polski w okresie II wojny światowej prosimy Panią Przewodniczącą o poddanie pod obrady Rady Miasta Krakowa powyższej propozycji zmiany raniącego uczucia patriotycznego wielu osób fragmentu napisu w krzyżu Sukiennic.

Sekretarz Porozumienia
Stanisław Palczewski

Przewodniczący Porozumienia
Krzysztof Bzdyl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Sro Cze 03, 2009 7:49 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Kraków, 3 czerwca 2009

Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie w pełni popiera inicjatywę Pani Marii Fieldorf-Czarskiej - córki generała Emila Augusta Fieldorfa-"Nila", aby upamiętnić Żydów, którzy z narażeniem życia ratowali Polaków z rąk NKWD-UB i KGB-SB w latach 1939-1989, a szczególnie w okresie okrutnej sowieckiej okupacji Kresów oraz w pierwszym dziesięcioleciu po 1945 roku.

Podzielamy wyrażoną przez Nią opinię, że "należy podziękować wszystkim Żydom, którzy po wojnie pomagali polskim patriotom, prześladowanym i mordowanym przez sowieckie siły <bezpieczeństwa publicznego> tylko dlatego, że chcieli Polski wolnej i suwerennej."

Uważamy, że w podobny sposób powinny zostać także uhonorowane osoby innych narodowości (np. Rosjanie, Niemcy, Ukraińcy, Litwini), podejmujące ryzyko niesienia pomocy Polakom w okresie II wojny światowej i w następnych latach, w których dochodziło jeszcze do wielu okrutnych morderstw i aktów prześladowania ludności polskiej na dawnych Kresach. Z taką myślą noszą się od pewnego czasu kresowianie oraz ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

Jesteśmy narodem, który doznał wielkich cierpień od swych sąsiadów, realizujących w latach 1939-45 obłąkańcze idee. Wśród nich - podobnie jak wśród Żydów sprawujących wysokie funkcje w sowieckim aparacie terroru PRL w pierwszych latach po wojnie - było jednak wielu szlachetnych ludzi, gotowych narazić własne życie, aby ratować cudze.

Nie potrafiliśmy jeszcze wypracować właściwej formy podziękowania im za ich bohaterstwo i skutecznego rozgłoszenia go przed całym światem na wzór Instytutu Yad Vashem i Alei Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata w Izraelu. Zbieżne ze sobą inicjatywy Pani Marii Fieldorf-Czarskiej oraz środowisk kresowych powinny zobligować najwyższe władze RP do podjęcia stosownych kroków w tej materii.

Sekretarz POKiN
Stanisław Palczewski

Przewodniczący POKiN
Krzysztof Bzdyl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Pon Sie 17, 2009 3:09 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie apeluje do ministra obrony narodowej Bogdana Klicha o natychmiastowe zaprzestanie prac nad projektowaniem i wdrażaniem tzw. znaku promocyjnego Wojska Polskiego.
Weteranów walk o niepodległość, skupionych w naszym Porozumieniu szczególnie oburzyła żenująca wypowiedź Michała Łazowskiego z Departamentu Promocji MON, który stwierdził na łamach "Dziennika", że znak firmowy naszej armii powinien być powszechnie rozpoznawalny, "tak jak Coca-Cola czy Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy".
Porównywanie Wojska Polskiego do Coca-Coli, czy nawet do pięknej akcji charytatywnej jest dla nas wysoce niestosowne. Jedynym, uświęconym wielowiekową tradycją znakiem naszej armii są barwy i godło państwowe, widniejące na jej sztandarach i na żołnierskich mundurach. Za te symbole narodowych imponderabiliów przelewało krew i ginęło za ojczyznę wiele pokoleń Polaków.
Porównywanie Wojska Polskiego do Coca-Coli uwłacza godności naszej armii. Czymś innym jest bowiem żołnierska krew niż słodki napój.
Dziwi nas, że wysoki urzędnik MON tego nie rozumie, mamy jednak nadzieję, iż mądrzejszy od niego okaże się minister Bogdan Klich, zakazując dalszych prac nad tym projektem.
Kraków, 16 sierpnia 2009
rzecznik POKiN
dr Jerzy Bukowski hm
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Wto Sie 25, 2009 5:42 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:

Nie wolno milczeć
Stanisław Srokowski, znany pisarz specjalizujący się w problemtyce polskich kresów wschodnich, wystosował do władz Rzeczypospolitej Polskiej następujący list otwarty: Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski od dawna jest obiektem groźnych ataków. Ale ostatnio miarka się przebrała. Ukraińscy faszyści już w świetle jupiterów, legalnie, na portalu internetowym Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów grożą księdzu śmiercią. Pamiętajmy, że ksiądz Zaleski był prześladowany i maltretowany przez komunistyczną bezpiekę, bity i poniewierany. Znęcano się nad nim za głoszenie prawdy. Ucierpiał, nie załamał się, dał dowód heroizmu i godnej postawy. I oto po latach ukraińscy faszyści powiadają, że szykują dla księdza osikowy kołek.  
Serhij Ruderko, w tekście pt.  "W swoich antyukraińskich prowokacjach moskiewska Łubianka posługuje się polskimi debilami", opublikowanym na portalu ukrnationalism.org.ua pisze: "Księdzu T. Isakowiczowi-Zaleskiemu bardzo podoba się, jak lizusi z bliskiego otoczenia nazywają go "polskim Savonarolą" (włoski kaznodzieja z XV w.). Oni naprawdę są trochę podobni, szczególnie garbatymi nosami. Do pełnego podobieństwa brakuje niedużo: Savonarolę powiesili, a Isakowicz  póki co żyje. Jednak osika dla Judasza już wyrosła. I czeka".
To zwyczajne podżeganie do zbrodni, czyn karalny. Mamy nadzieję, że Państwo Polskie, odpowiednie służby dyplomatyczne, Minister Spraw Zagranicznych i Minister Sprawiedliwości podejmą niezbędne kroki, by ukrócić poczynania ukraińskich faszystów, którzy w środku Europy sieją nienawiść, pogardę dla człowieka, niezgodę między narodami, a szczególnie między Polakami i Ukraińcami, i łamią międzynarodowe prawo.
Potępiamy ten zbrodniczy zamiar. To nie jest odosobniony przypadek. Ataki na księdza i na tragicznie doświadczonych Kresowian powtarzają się coraz częściej. Stajemy w obronie księdza Isakowicza - Zaleskiego. Bo stajemy w obronie prawdy. Bowiem ksiądz Zaleski głosi prawdę i tylko prawdę. Identyfikujemy się z poglądami księdza Tadeusza,  z tym, co on mówi o ludobójstwie na polskich Kresach dokonanym przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów i UPA w latach 1939-1947.
Utożsamiamy się z prawdą, którą głosi publicznie ksiądz, ponieważ poznaliśmy tę prawdę na własnej skórze. Pamięć setek tysięcy wymordowanych w straszliwy sposób Polaków, Żydów, Ormian, Czechów i samych Ukraińców przez OUN/UPA żąda sprawiedliwości.
Uważamy, że ten przejaw zbrodniczych zamiarów, jaki przejawił ukraiński dziennikarz,  odbywa się w atmosferze strusiej polityki polskich władz wobec rozwijających się na Ukrainie sił skrajnie nacjonalistycznych i faszystowskich, czego wyrazem są pomniki stawiane zbrodniarzom, mordercom polskich kapłanów, zakonnic, dzieci, starców i kobiet - Stepanowi Banderze,  Szuchewyczowi, czy SS Galizien  na ulicach i placach Lwowa, Tarnopola, Stanisława i innych miast, i wsi obecnej Ukrainy.
Polskie władze milcząc i ignorując  te działania, w gruncie rzeczy, w świetle dokonujących się faktów, popierają je, ośmielają bowiem ukraińskie faszystowskie organizacje do rozwoju i propagowania zbrodniczej ideologii. Bo milczenie w takiej sytuacji jest zgodą na złowrogi czyn.
Mało tego, dochodzi do budowania przez środowiska ukraińskie w Polsce pomników poświęconych mordercom - na naszej, polskiej ziemi. Ale i tej hańbie lokalne i centralne władze  nie potrafią się kategorycznie przeciwstawić. Świadczy to o słabości polskiego Państwa. I o braku godności i odpowiedzialności.
Wyrazem długoletniej strusiej polityki polskich władz była też prowokacyjna próba wjazdu ukraińskiej młodzieży do Polski śladami Bandery. Na szczęście, ukrócona. Ale problem pozostał. I jak widać na przykładzie księdza Zaleskiego zaognia się i wyostrza. Dziś szykują kołek osikowy dla kapłana, a jutro dla nas, tych wszystkich, którzy ocaleli z ludobójstwa i tak samo, jak ksiądz Zaleski, głoszą prawdę o dokonanej zbrodni.
Ukraińscy faszyści uderzając w księdza Zaleskiego, uderzają we wszystkie  środowiska kresowe w kraju i za granicą, uderzają w Polaków, raniąc nas boleśnie. Chcą nas przestraszyć. I zamknąć usta. Ale my doskonale pamiętamy, czym był i jest faszyzm. I nie chcemy, by się powtórzył. Nie będziemy milczeć.
Oczekujemy od władz polskich i ukraińskiego Ministerstwa Sprawiedliwości konkretnych czynów, by podobne groźby nigdy więcej się nie powtórzyły. Tu trzeba bić na alarm. Nie wolno milczeć i trwać w zaniechaniu.

W pełni solidaryzując się - w imieniu Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie - z powyższym listem, również apeluję do władz RP o wypracowanie właściwej polityki w tej niewątpliwie trudnej materii. Nie można bowiem oczekiwać, że wszystko się w stosunkach polsko-ukraińskich samo ułoży i że "jakoś to będzie". Trzeba mądrze, stanowczo, godnie i odpowiedzialnie działać.
Jerzy Bukowski
rzecznik POKiN
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Czw Paź 08, 2009 1:44 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Kraków, 8 października 2009

Oświadczenie POKiN w obronie ministra Mariusza Kamińskiego

Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie poczuwa się do moralnego i patriotycznego obowiązku, aby wystąpić do Pana Premiera Rzeczypospolitej Polskiej w obronie szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego - Mariusza Kamińskiego.

Kierowane przez niego Biuro jest jedyną zaporą przeciw zachowaniom i działaniom korupcyjnym polityków zarówno szczebla regionalnego, jak i ogólnokrajowego. Przykładem ich pracy "dla dobra Polski, dla przestrzegania zasad uczciwości w życiu publicznym" jest wykrycie przez Biuro powiązań korupcyjnych między bussinesem a politykami z Platformy Obywatelskiej w ramach tzw. afery hazardowej.

Próba zdymisjonowania Mariusza Kamińskiego zapowiedziana w dniu 7.10.2009 r. przez premiera Donalda Tuska jest działaniem haniebnym. POKiN nie może się temu bezczynnie przyglądać.

Młodzi, patriotycznie nastawieni ludzie z kierownictwa CBA bronią interesów całego społeczeństwa przed złodziejami i skorumpowanymi politykami. Niestety, za ich działania spotyka ich zemsta ze strony nieuczciwych polityków, a w tym przypadku kieruje nią sam premier.

Nie ma żadnego powodu, żeby zdymisjonować szefa CBA, bo nie jest nim na pewno postawienie błahych i nieuczciwych zarzutów przez wieloletniego (bo aż do 1990 roku) - jak podaje portal fronda.pl - współpracownika peerelowskiej Służby Bezpieczeństwa, a obecnie prokuratora w Rzeszowie, Bogusława Olewińskiego.

Doskonale wiemy, jak dochodzi do stawiania zarzutów w wypadku tzw. niepokornych i odważnych ludzi. Żaden prokurator w Warszawie nie chciał tego zrobić, to w Rzeszowie znalazł się jakiś, choćby nawet były tajny współpracownik bezpieki z gatunku tych ludzi, którzy nie mieli sumień w latach PRL, a dzisiaj brak im uczciwości. Działają wg słynnej stalinowskiej zasady: dajcie mi człowieka, a ja znajdę na niego paragraf.

Ażeby nie być gołosłownym, przytaczamy przykład wielkiego patrioty, jednego z założycieli Konfederacji Polski Niepodległej Romualda Szeremietiewa - byłego wiceministra obrony narodowej, którego pod sfabrykowanymi zarzutami prokuratorskimi usunięto ze stanowiska, gdy szefem tego resortu był Bronisław Komorowski i przez osiem lat ciągano po prokuraturach i sądach, aby w końcu całkowicie uniewinnić. Tę samą metodę obrzucania błotem próbuje się teraz zastosować także wobec Kamińskiego.

Dlatego apelujemy do Marszałków Sejmu i Senatu, do Kolegium Służb Specjalnych, a szczególnie do Premiera RP o niewszczynanie procedury usuwania ministra Kamińskiego i pozostawienie go na stanowisku szefa CBA dla dobra Polski.

Dziennikarzy prosimy o upublicznienie, a wszystkich myślących podobnie jak my rodaków o poparcie naszego apelu poprzez wysyłanie go premierowi Donaldowi Tuskowi na adres: kontakt@kprm.gov.pl.

Jeżeli chcemy Polski uczciwej i sprawiedliwej, to wspólnie, odważnie i stanowczo brońmy Mariusza Kamińskiego.

Stanisław Palczewski
Sekretarz POKIN

Stanisław Pazurkiewicz
Przewodniczący POKiN
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Pon Lis 16, 2009 9:05 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:

Potwarcy z SLD
W związku ze skandaliczną wypowiedzią przewodniczącego Rady Krakowskiej Sojuszu Lewicy Demokratycznej Grzegorza Gondka na konferencji prasowej 15 listopada br. o śp. pułkowniku Ryszardzie Kuklińskim jako o zdrajcy, który za pieniądze obcych państw szpiegował na ich rzecz oraz zdradził polskie ideały, oświadczam w imieniu Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, że Pan Gondek jest nie tylko pospolitym kłamcą i historycznym profanem, ale także osobą jawnie działającą na szkodę niepodległej Rzeczypospolitej.
Identycznie oceniam słowa i postawę posłanki do Parlamentu Europejskiego Joanny Senyszyn, która skrytykowała na tej samej konferencji decyzję Rady Miasta Krakowa o wzniesieniu w Krakowie pomnika płk. Kuklińskiego, argumentując że "tak jak zdrajców nie przyjmuje się na salonach, tak nie buduje się im pomników".
Nawet wojskowy sąd, skazujący zaocznie płk. Kuklińskiego na karę śmierci w 1984 roku, nie zdołał udowodnić mu czerpania żadnych korzyści materialnych ze współpracy z Amerykanami, którą podjął on wypełniając z narażeniem życia własnego oraz rodziny spoczywający na nim jako na oficerze obowiązek walki o wolność Ojczyzny i o ratowanie światowego pokoju.
Chcę przypomnieć pani Senyszyn i panu Gondkowi, że płk Kukliński został zrehabilitowany w 1997 roku m.in. dzięki staraniom ich partyjnego kolegi, ówczesnego ministra spraw wewnętrznych Leszka Millera, który okazał się w tej sprawie - w przeciwieństwie do nich - politykiem myślącym zgodnie z polską racją stanu.
Jeżeli SLD jest partią, dla której niepodległość Polski ma jeszcze dzisiaj jakiekolwiek znaczenie, oczekuję od jej władz naczelnych natychmiastowej reakcji na skandaliczne zachowanie ludzi, który ośmielają się publicznie znieważać pamięć bohatera narodowego, dając tym samym wyraz swej pogardzie dla suwerennej Rzeczypospolitej.
W żadnej funkcjonującej w naszym kraju partii - nawet mającej korzenie w ugrupowaniu skutecznie służącym przez dziesięciolecia sowieckim interesom przeciw własnym rodakom - nie powinno być bowiem miejsca dla osób działających na szkodę Polski.
dr Jerzy Bukowski hm
rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich
i Niepodległościowych w Krakowie
były reprezentant prasowy
śp. płk. Ryszarda Kuklińskiego w Polsce
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Sob Gru 19, 2009 10:36 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem



Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna -> SPRAWY BIEŻĄCE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 2 z 10
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum