|
polonus.forumoteka.pl Archiwum b. forum POLONUS (2008-2013). Kontynuacją forum POLONUS jest forum www.konfederat.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Administrator Site Admin
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 9123
|
Wysłany: Nie Maj 03, 2009 5:19 pm Temat postu: Na Forum VIP - Tomasz Strzyżewski |
|
|
Tomasz Strzyżewski na Forum VIP:
Cytat: | Późną jesienią 1977 roku, zatelefonował do mnie z Oslo Władysław Gauza, proponując przyłączenie się do prowadzonej przez niego działalności, służącej wspieraniu opozycji niepodległościowej w Polsce (ROPCiO). Utrzymawał on kontakt z jednym z czołowych przywódców ROPCiO – Leszkiem Moczulskim. Przyjąłem to jego zaproszenie z ogromną radością i satysfakcją, gdyż wrogość ze strony otaczającej mnie emigracji postaparatczykowskiej, wspierającej w swej ogromnej masie wyłącznie opozycję tzw. „demokratyczną” (lewicę laicką i KOR) – stawała się coraz trudniejsza do zniesienia. Wkrótce, po rozpadzie ROPCiO i utworzeniu przez Leszka Moczulskiego Konfederacji Polski Niepodległej, podjąłem się prowadzenia Biura Informacyjnego KPN na terenie Szwecji. W gestii Władka Gauzy pozostawała koordynacja działań podobnych placówek na całym Zachodzie. Wkrótce zostałem członkiem KPN. Podpisaną przez Leszka Moczulskiego legitymację członkowską przekazał mi osobiście Władek. |
Więcej - http://www.polonus.mojeforum.net/temat-vt940.html?postdays=0&postorder=asc&start=0
Ostatnio zmieniony przez Administrator dnia Pon Sie 17, 2009 8:19 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator Site Admin
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 9123
|
Wysłany: Nie Maj 10, 2009 6:56 pm Temat postu: |
|
|
Tomasz Strzyżewski na Forum VIP:
Cytat: | Prowadząc działalność Biura Informacyjnego KPN w Szwecji koncentrowałem się głównie – o czym wyżej wspomina Władek – na bardzo ważnym odcinku jego działalności. Było to informowanie opini społecznej w Kraju o działalności opozycji niepodległościowej – obok tej już przez RWE rozpropagowanej, czyli KORowskiej. Ta informacyjna działalność była dotąd z przyczyn „obiektywnych” bardzo zaniedbana. Przyczyną tego stanu był monopol w dostępie do głównych polskich centrów opiniotwórczych na Zachodzie, znajdujący się w rękach KORu. Działo się tak dzięki przeniknięciu do tych centrów rzeczników „lewicy laickiej”, którzy wraz z wielotysięczną falą emigracji, składającą się z byłych aparatczyków komunistycznych – tzw. „pomarcowców” przybyli w 1968 roku na Zachód. Centrami tymi były: RWE, „Kultura” paryska i skupiony wokół rządu emigracyjnego ośrodek londyński. Tworzyły one – dzięki znajdującym się w nich aktywistom „lewicy laickiej” i sympatykom KOR - system naczyć połączonych. |
Dużo więcej (w tym wybór b. ciekawych dokumentów - http://www.polonus.mojeforum.net/temat-vt940.html?postdays=0&postorder=asc&start=0 ) |
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator Site Admin
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 9123
|
Wysłany: Nie Maj 24, 2009 1:13 pm Temat postu: |
|
|
Tomasz Strzyżewski na Forum VIP:
Cytat: | To ja nawiązywałem łączność telefoniczną w uzgodnionych z Leszkiem Moczulskim porach i terminach. Poza tym on sam (lub w jego zastępstwie Tadeusz Stański) dzwonił do mnie w dowolnych porach. Po trzydziestu latach trudno mi jest przypomnieć sobie wszystkie tego rodzaju szczegóły. Pamiętam jednak, że często podczas nagrywania odczytywanych przez nich tekstów bezpieka przerywała łączność i że to oni wtedy próbowali ponownie łączyć się ze mną po dłuższej, czasem nawet kilkugodzinnej zwłoce. Zdarzało się więc, że jeden tekst udawało się nam „skompletować” po kilku dopiero przerywanych połączeniach. Wiele wskazywało na to (nie zadawałem zbędnych pytań), że łączono się wtedy ze mną z innych telefonów. Bardzo szybko zresztą przestaliśmy trzymać się ustalonych pór i terminów, przechodząc na całkowitą ich dowolność. Paradoksalnie – korzystnymi z tego punktu widzenia były okresy mojego bezrobocia, podczas których częściej bywałem w domu. Czasem na zakończenie rozmowy Leszek Moczulski sam sugerował kiedy znów powinienem się połączyć. |
Więcej (w tym kolejne sensacyjne dokumenty!) - http://www.polonus.mojeforum.net/post-vp2844.html?highlight=#2844 |
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator Site Admin
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 9123
|
Wysłany: Sob Cze 13, 2009 2:23 pm Temat postu: |
|
|
Z pewnym opóźnieniem (za co przepraszam - mea culpa!) zwracam uwagę na kolejną wypowiedź Tomasza Strzyżewskiego na Forum VIP. Dotyczy ona m.in. działalności środowisk endeckich na emigracji:
Cytat: | Była to niewielka grupka (o charakterze koteryjnym), luźno ze sobą powiązanych osób, o poziomie umysłowości podobnym do osoby, której nazwisko wymieniasz w kolejnym pytaniu. Tego właśnie rodzaju „patriotów” określano – nie bez słuszności zresztą – mianem „oszołomów”, który to epitet jakże chętnie przenosili prokorowscy „intelektualiści” na wszystkich działaczy niepodległościowych. Działalność tych „endeków” nie była może aż tak szkodliwa, jak oczerniająca nas kampania ze strony działaczy emigracji postaparatczykowskiej, jednak obiektywnie wpisywała się (być może nieświadomie) w cele tej drugiej. Polegała ona głównie na rozpuszczaniu plotek oraz pomówień. |
Więcej - http://www.polonus.mojeforum.net/post-vp2919.html?highlight=#2919 |
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator Site Admin
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 9123
|
Wysłany: Sob Cze 27, 2009 1:02 pm Temat postu: |
|
|
Tomasz Strzyżewski na Forum VIP:
Cytat: | Hanffa miałem sposobność poznać osobiście (był więc nawet: „Kostek”). To on nawiązał ze mną kontakt – gdzieś chyba wiosną 1979 roku. Z całą pewnością do KPN-u go nie wciągałem. Nigdy zresztą, jak mi się wydaje, nie został on naszym członkiem. O ile nie przyjął go Maciej Pstrąg-Bieleński, choć nic o tym nie słyszałem. O jego hitlerowskiej i esbeckiej przeszłości nie miałem wtedy - rzecz jasna - najmniejszego pojęcia. Wspomniany kontakt polegał na przysłaniu mi (skąd wziął mój adres, do dziś tego nie wiem) listu. Przedstawił się w nim jako twórca i szef organizacji niepodległościowej o buńczucznej nazwie Organizacja Bojowa „Wolna Polska”. Zrobiło to na mnie wrażenie. Nawet oprawa zewnętrzna tego „pakietu” była dość imponująca, zwłaszcza w zestawieniu z otaczającą mnie emigracją postaparatczykowską, popierającą jak jeden mąż działającą w kraju opozycję „demokratyczną”. Zapisałem się nawet do tej jego „organizacji”. Za legitymację służyło ksero banknotu dolarowego, którym uiszczało się opłatę członkowską i którego numer bankowy służyć miał jako numer identyfikacyjny członka. Oryginalny pomysł, czyż nie? |
Więcej - http://www.polonus.mojeforum.net/post-vp3045.html?highlight=#3045 |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|