Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna polonus.forumoteka.pl
Archiwum b. forum POLONUS (2008-2013). Kontynuacją forum POLONUS jest forum www.konfederat.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dariusz Stolarski (S, KPN, FMW) - uroczystości w Płocku

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna -> SPRAWY BIEŻĄCE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Pon Kwi 27, 2009 7:56 pm    Temat postu: Dariusz Stolarski (S, KPN, FMW) - uroczystości w Płocku Odpowiedz z cytatem



Cytat:
Dariusz Stolarski
25 IX. 1965 - 17.X.1993


17 października br. roku [2008 - ML] grupa przyjaciół i znajomych zebrała się przy grobie Śp. Darka Stolarskiego, współzałożyciela i działacza płockiej Federacji Młodzieży Walczącej, by podobnie jak przed piętnastu laty, oddać cześć Jego pamięci, pamięci mimo upływu lat wciąż żywej.

Dariusz Stolarski w okresie od sierpnia 1980 do grudnia 1981 roku był jednym z najmłodszych działaczy płockiej „Solidarności”. Po ogłoszeniu Stanu Wojennego jako kilkunastoletni chłopak rzucił się w wir działalności podziemnej. Zawiedziony jednak biernością starszych działaczy „S” nie wstąpił do MRK'S-u, swe sympatie skierował w stronę Konfederacji Polski Niepodległej. W 1985 roku w czasie głodówki w Głogowcu k/Kutna poznał ludzi z którymi zakłałożył Federację Młodzieży Walczącej. Aresztowany za swą niepodległościową w marcu 1986 roku trafił do wiezienia przy Rakowieckiej w Warszawie, które opuścił w trzy miesiące później na mocy amnestii (czerwiec 1986 r.). W sierpniu tego samego roku Płocko-Kutnowska organizacja przyłączyła się do struktur ogólnopolskich FMW. W maju 1988 Dariusz Stolarski był jednym z założycieli Płockiej Rady „Solidarności”, której szeregi opuścił w kwietniu 1989 roku, nie godząc się z ustaleniami Okrągłego Stołu. Wówczas głównie skoncentrował się na działaniach FMW, wchodząc w skład Krajowej Rady Koordynacyjnej. Działając aktywnie na rzecz środowisk młodzieżowych uczestniczył jako jeden z przedstawicieli płockiej Federacji czynnie uczestniczył w Ogólnopolskiej Konferencji Środowisk Młodzieżowych, która odbyła się w dniach 4—5 marca 1989 roku w gmachu Politechniki Warszawskiej.

O zaangażowaniu Darka w latach 1985-89 można by mówić bardzo wiele. Redagował "Orlęta" - pismo Federacji Młodzieży Walczącej w Płocku. Prowadził działalność wydawniczą - drukował pisma młodzieżowe - "Elektryk", "Jagielloniak", "Małachowiak". Z ramienia FMW organizował nielegalne manifestacje, malowanie murów, akcje ulotkowe. Zajmował się również kolportażem niezależnych pism płockich i mazowieckich ("Solidarność Ziemi Płockiej", "Solidarność Płocka" "Biuletyn Informacyjny" MRK "S", "Tygodnik Mazowsze", "Wola", "CDN - GWR", "KOS", "PWA" itp.). Do samego końca nie niezłomny w swej walce. Ani wiezienie, ani pobicie i wielokrotne zatrzymania przed różnymi akcjami rocznicowymi nie były zawrócić Go z raz obranej drogi, drogi dojścia naszego kraju do pełnej niepodległości i suwerenności.

W 1990 odnowił swoje kontakty z KPN, aktywnie działając na rzecz budowy nowej polskiej rzeczywistości. Po wyborach 1991 roku został dyrektorem biura poselskiego Michała Tokarzewskiego z KPN-u. Startuje w wyborach samorządowych , niestety brakuje mu kilku głosów żeby zostać radnym, mimo tego aktywnie włączył się w życie społeczne działając aż do dnia Swej śmierci. Ciało Darka zostało znalezione w niedzielę 17 października 1993 około godziny 2.00 w nocy na jednym z przystanków autobusowych w płockiej dzielnicy Podolszyce. Według informacji podanych w regionalnym wydaniu Gazety Wyborczej z dn. 19 października 1993 roku, powołując się na wypowiedź anonimowego funkcjonariusza policji, wezwany na miejsce patrol znalazł Darka leżącego na ławce, na brzuchu obejmującego. rękoma jeden z słupków. Wyglądało jakby klęczał. Jedynym zauważalnym obrażeniem była trzycentymetrowa rana z tyłu głowy. Rana, która według biegłych z warszawskiej Akademii Medycznej, przeprowadzających sekcję zwłok, nie mogła być przyczyną Jego śmierci Choć oficjalny komunikat głosił, iż ze względu na zmiany miażdżycowe przyczyną zgonu Darka mogła być niewydolność oddechowo – krążeniowa (zawał serca), Jego śmierć owiana jest do dziś tajemnicą. Co wydarzyło się tej jesiennej nocy po między godziną 1.00 a 2.00 wciąż czeka na wyjaśnienie.

Cześć Jego pamięci !

Przyjaciele, koleżanki i koledzy z Federacji Młodzieży Walczącej.


Cytat:


Małgorzata Żochowska. Moje wspomnienia o Darku Stolarskim



Darek narzucał w życiu tempo, za którym trudno było nadążyć. Miałam wrażenie, że bardzo się spieszy, że wszystko chce robić na raz, że głowę ma pełną pomysłów. Że to, co Go spotkało, dodaje Mu tylko siły. Był uparty, czasami chyba zawzięty. Kipiał od pomysłów. Często się śmiał.

Kiedy się poznaliśmy, wiedziałam już, że siedział w więzieniu za ulotki. To niesamowite! Kiedy dziś wracam pamięcią do tych wydarzeń, mam wrażenie, że to film… Rozrzucasz kilka ulotek, znajdują przy tobie jakieś papiery, na które nie ma państwowego przyzwolenia i tuż przed maturą rujnują twój świat. Zamykają cię w więzieniu, biją. W końcu wypuszczają, ale musisz w swoim młodym życiu wszystko zaczynać od nowa. Masz jakieś 18 lat, ale dorosłość już jest twoim udziałem. Wiem, że Darek nie mógł skończyć technikum, bo nie miał szans. Wiem, że skończył inną szkołę. I pracował jako kierowca ciężarówki. Woził coś po całej Polsce. Pewnie zdezelowanym STAREM, bo nie było innego wyjścia. Wtedy myślałam, że to był Jego bunt. Postanowił IM pokazać, że się nie da. Że taki z Niego Hłasko… Tworzyliśmy razem piękną gazetkę. „Orlęta” nie były moim dzieckiem, ale wkładałam w nie dużo serca. Narysowałam winietę, pisałam artykuły, przetrzymywałam papier i maszynę do pisania u mojego sąsiada, Janusza. Był tylko kilka lat starszy ode mnie. Ale też się narażał. Darek i Krzysiek Kowalski podrzucali mi materiały, które redagowałam, skracałam. Potem – traciłam z tym kontakt. Szło w ruch tylko Jemu znaną drogą. Dobrze mnie pilnowali. Wiedzieli, co za to grozi. Darek umiał o to dbać. Był zupełnie inny, kiedy w grę wchodziło nasze bezpieczeństwo i te najważniejsze dla nas wtedy sprawy. A zupełnie inny, kiedy spotykaliśmy się prywatnie. Mam wrażenie, że lubił nasz dom. Potrafił się ze mną droczyć tak, że wołałam na pomoc mamę. Śmiała się z nas przez cały czas. Może powinnam dodać, że miałam wtedy jakieś 16-17 lat.

Pamiętam, jak czekaliśmy na Niego w pewien styczniowy wieczór. Były imieniny mojego brata. Wiedzieliśmy, że Darek jest w trasie, w tej swojej ciężarówce. Spóźniał się. Ale nawet przez chwilę nie przypuszczaliśmy, że coś mogło się stać. I wtedy ktoś zadzwonił, chyba Jego siostra. Że miał wypadek. Poważny. Jakieś zderzenie. Był połamany, solidnie obity, miał pokaleczoną twarz. Po kilku dniach odwiedziliśmy Go w szpitalu. Chyba dwa razy zaglądaliśmy na salę, na której leżał i nie mogliśmy Go poznać. Taki był zmieniony, cały spuchnięty. I osłabiony. Ale i tak żartował. Noga podziurawiona, na jakimś wyciągu, a On ją podnosił do góry, żeby pokazać, że zgina się pod kolanem… Takie poczucie humoru. I taki hart ducha. Miał go w sobie także dzięki czasom, w których kształtowała się Jego młodość. Usłyszałam, że może mieć kłopoty z chodzeniem. Poważne kłopoty. Trudno było mi w to uwierzyć. Jego przecież nie można było zatrzymać! To był styczeń. W sierpniu poszedł na pielgrzymkę. Tuż przed, albo tuż po niej poszedł w Tatry. Taki był.

Czasem się zastanawiam, kim byłby dziś. I nic nie przychodzi mi do głowy. Bo nie można Go było zatrzymać.


Małgorzata Żochowska



Cytat:

Andrzej Nowakowski. Wspomnienie o Darku Stolarskim



Darka Stolarskiego poznałem w 1989 roku, gdy byłem uczniem LO im. Wł. Jagiełły w Płocku. To on inicjował działania Federacji Młodzieży Walczącej w płockich szkołach średnich. Podobnie było i w „Jagiellonce”. Zaczęło się od kolportażu pisma FMW „Orlęta”, które rozrzucaliśmy w naszym liceum. Razem z kolegami w marcu 1989 roku przygotowaliśmy do druku pierwszy numer podziemnego pisemka szkolnego („Jagielloniak”, od trzeciego numeru „Jagiellończyk”). To właśnie Darek był człowiekiem, który koordynował działania związane ze składem i drukiem na powielaczu naszego miesięcznika (podobnie jak i podziemnych pisemek w innych szkołach średnich).

Był aktywnym uczestnikiem Mszy świętych za Ojczyznę, organizowanych w płockiej parafii św. Stanisława Kostki oraz pochodów organizowanych przy okazji świąt narodowych – 3 Maja i 11 Listopada, które bodaj w roku 1988 i 1989 wychodziły na ulice Płocka właśnie po Mszach św., które miały miejsce w „Stanisławówce”.

Zapamiętałem go jako człowieka bezkompromisowego w walce z komunizmem, ideowego i prawego.


Andrzej Nowakowski




Cytat:

Mariusz Sieraczkiewicz. Moje słów kilka o Darku z Płocka…



Darka poznałem przez przypadek. Na początku ’89 roku, jeszcze przed okrągłym stołem, z Jankiem Kamińskim z KPN wracaliśmy rozklekotanym ”dużym” Fiatem w kolorze kawy z mlekiem z Warszawy. Było zimno. Zdziwiłem się, kiedy Janek zamiast skręcić w Płocku na Włocławek pojechał prosto w kierunku Gostynina. Samochód był „czysty”, więc jazda była raczej sielanką. W Gostyninie skręciliśmy z drogi na Kowal i zatrzymaliśmy się przy jakimś bloku. Weszliśmy do klatki na I piętro. Drzwi otworzył mężczyzna, włosy miał siwe, ale na pewno nie ze starości, gdzieś ok. czterdziestki. Normalne polskie mieszkanie, a w nim trzy osoby. Wspomniany facet z siwymi włosami, kobitka sporo od niego starsza i chłopak, mniej więcej w moim wieku. Tak o to poznałem Ś.p. Darka Stolarskiego. Rozmawialiśmy około 40 minut. Przede wszystkim o wymianie bibuły, oraz o wprowadzeniu do mojej trasy przystanku w Kutnie, a przez to o moim przerzucaniu do Płocka bibuły wożonej z Warszawy przez Kutno.

Potem było kilka spotkań w Kutnie. Dwa razy widzieliśmy się w stolicy na Uniwersytecie Warszawskim. W międzyczasie był okrągły stół, a potem czerwcowe wybory. Jednak najbardziej w pamięci mi tkwią rozmowy telefoniczne, które zaczęły się tak gdzieś w połowie maja ’89. Pamiętam jak dziś, jak przez telefon opowiedziałem mu o mojej osobistej ciotce, pielęgniarce, działaczce podziemnej Solidarności, która rozpoczynając jakąkolwiek rozmowę telefoniczną, zawsze się przedstawiała i informowała podsłuchująca ją ubecję, że zanim zacznie szkalować „socjalistyczną ojczyznę” poczeka, aż panowie ustawią sprzęt nagrywający, i po kilku chwilach pytała: „Co jest panowie, dobrze się już nagrywa?” Tak Mu się to spodobało, że potem już za każdym razem mówił: „Chwila, chwila, poczekaj Szary. Panowie dobrze się już nagrywa?”

Z Darkiem rozmawialiśmy o wszystkim, ale najwięcej o tym jak to będzie kiedy Polska rzeczywiście odzyska Niepodległość. Oczywiście gdzieś po drodze powstał NUMS, nastąpił podział w Federacji na słynnej Radzie w Warszawie, kiedy ktoś tak komuś coś powiedział i ktoś wyszedł…Potem spotkania były już coraz rzadziej.

Aż wreszcie będą na koncercie w Płocku, bodajże w „Himerze” dowiedziałem się od zaprzyjaźnionych płockich roc’n’rollowców o dziwnej śmierci na przystanku jakiegoś działacza podziemia, który głośno mówił o ujawnieniu nazwisk konfidentów…

Dopiero po kilku latach dowiedziałem się, że chodziło właśnie o Darka…


Mariusz „Szary” Sieraczkiewicz




Darek Stolarski (stoi za mównicą) w trakcie przemówienia podczas ogólnopolskiej Konferencji Środowisk Młodzieżowych na Politechnice Warszawskiej.

http://www.fmw.org.pl/index.php?option=16&action=news_show&news_id=390

Zob. też - http://www.plockaprawica.net/news.php?readmore=1044


Ostatnio zmieniony przez Administrator dnia Sro Paź 21, 2009 1:18 pm, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Sro Paź 21, 2009 10:55 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:

Płock: Pamięci Dariusza Stolarskiego z FMW

Przed 16 laty w Płocku, 17 października 1993 r. został zamordowany w niewyjaśnionych okolicznościach 27-letni Dariusz Stolarski, więzień polityczny PRL, działacz Solidarności, Konfederacji Polski Niepodległej, Polskiej Partii Niepodległościowej i współzałożyciel Federacji Młodzieży Walczącej w Płocku. W 25. rocznicę powstania FMW, stowarzyszenie skupiające dawnych działaczy tej organizacji, zaprasza 24 października 2009 r. na uroczystość odsłonięcia tablicy upamiętniającej swojego przedwcześnie zmarłego kolegę.

Dariusz Stolarski w okresie od sierpnia 1980 do grudnia 1981 roku był jednym z najmłodszych działaczy płockiej „Solidarności”. Po ogłoszeniu Stanu Wojennego jako kilkunastoletni chłopak rzucił się w wir działalności podziemnej. Zawiedziony jednak biernością starszych działaczy „S” swoje sympatie skierował w stronę KPN. Aresztowany za swą niepodległościową działalność w marcu 1986 roku trafił do wiezienia przy ul. Rakowieckiej w Warszawie, z którego wyszedł w trzy miesiące później na mocy amnestii (czerwiec 1986 r.). W maju 1988 Dariusz Stolarski był jednym z założycieli Płockiej Rady „Solidarności”, której szeregi opuścił w kwietniu 1989 roku, nie godząc się z ustaleniami Okrągłego Stołu. Wówczas, głównie skoncentrował się na działalności w FMW.

Wcześniej, w 1985 roku podczas głodówki w Głogowcu k/Kutna poznał ludzi, z którymi założył Federację Młodzieży Walczącej. W sierpniu tego samego roku Płocko-Kutnowska organizacja przyłączyła się do struktur ogólnopolskich FMW, wchodząc w skład Krajowej Rady Koordynacyjnej. W Płocku członkowie Federacji uczestniczyli w tworzeniu MRK „S” Region Płock, Płockiej Rady „Solidarności”, Płockiego Klubu Politycznego. Utrzymywali stałą współpracę z KPN, PPS, PPN, PPZ oraz działającym przy parafii św. Stanisława Kostki w Płocku Duszpasterstwie Akademickim „Petroklezja”. Organizowali kolportaż prasy podziemnej, prowadzili obserwację funkcjonariuszy SB oraz akcje ulotkowe, malowali napisy na murach.

W sierpniu i wrześniu 1988 r. członkowie Federacji zorganizowali wspólnie z Komisją Zakładową NSZZ „Solidarność” MZRiP wiece popierające akcje strajkowe robotników Wybrzeża i Śląska. Płocka struktura krytycznie odnosiła się do porozumień Okrągłego Stołu, uważając je za przejaw kolaboracji z władzami komunistycznymi. Odmówiła współpracy z Komitetem Obywatelskim, bojkotując czerwcowe wybory 1989 r. Dariusz Stolarski aktywnie działając na rzecz środowisk młodzieżowych, jako jeden z przedstawicieli płockiej Federacji czynnie uczestniczył w Ogólnopolskiej Konferencji Środowisk Młodzieżowych, która odbyła się w dniach 4-5 lutego 1989 roku w gmachu Politechniki Warszawskiej. W efekcie m.in. tego spotkania, 25 lutego 1989 roku powstaje wspólny program działania FMW Płock i FMW Gdynia, w którym czytamy m.in.:

„W 1944 roku wrogi sowiecki totalitaryzm narzucił nam agenturalne rządy komunistyczne. Spotkało się to ze zrozumiałym sprzeciwem społecznym, którego interesy od samego początku, starał się bronić powstały przeciwko aparatowi ucisku Ruch Oporu. Zdławiony w początkach lat 50-tych odrodził się w nowej formie w latach siedemdziesiątych. Na jego bazie, jak również przelanej krwi robotniczej i studenckiej w 1956, 1968, 1970, 1976 i 1981 roku powstała Federacja Młodzieży Walczącej.

Rozpoczynając w 1984 roku swoją działalność stała się organizacją ideową działającą w konspiracji. Stawiając sobie za cel nadrzędny odzyskanie niepodległości FMW Gdyni i Płocka stoi na stanowisku stosowania wszelkich dostępnych nam środków przybliżających dzień powstania III Rzeczpospolitej (...). Popieramy wszelkie organizacje zmierzające ku wspólnym celom. Nie utożsamiamy się zarazem z tzw. „opozycją demokratyczną” powstałą na bazie ideologii marksistowskiej (...).

Akcja bieżąca - ma na celu paraliżowanie i osłabianie działań komunistycznych oraz wspieranie działań organizacji zmierzających do obalenia istniejącej władzy (...).
Mały sabotaż - ma na celu utrudnianie funkcjonowania aparatu komunistycznego (...)”.


za: „ANTYMANTYKA” nr 14, magazyn Federacji Młodzieży Walczącej, Gdynia 1989.03.01-15, ss.2-3.

O zaangażowaniu niepodległościowym Darka Stolarskiego w latach 1985-89 można by bardzo wiele napisać. Redagował "Orlęta", pismo Federacji Młodzieży Walczącej w Płocku. Prowadził szeroko zakrojoną działalność wydawniczą, wydając m.in. takie pisma młodzieżowe, jak: "Elektryk", "Jagielloniak", "Małachowiak". Zajmował się również kolportażem niezależnych pism płockich i mazowieckich ("Solidarność Ziemi Płockiej", "Solidarność Płocka" "Biuletyn Informacyjny" MRK "S", "Tygodnik Mazowsze", "Wola", "CDN - GWR", "KOS", "PWA" itp.). Był zawsze niezłomny w prowadzonej przez siebie walce. Ani wiezienie, ani pobicie i wielokrotne zatrzymania, nie były w stanie zawrócić Go z raz obranej drogi, drogi dojścia naszego kraju do pełnej niepodległości i suwerenności.

W 1990 odnowił swoje kontakty z KPN, aktywnie działając na rzecz budowy nowej polskiej rzeczywistości. Po wyborach w 1991 roku został dyrektorem biura poselskiego Michała Tokarzewskiego z KPN-u. Startuje także w wyborach samorządowych, niestety brakuje mu kilku głosów ażeby zostać radnym, mimo to aktywnie włączał się w życie społeczne, działając aż do dnia Swojej śmierci.

Ciało Dariusza Stolarskiego zostało znalezione w niedzielę 17 października 1993 około godziny 2.00 w nocy na jednym z przystanków autobusowych w płockiej dzielnicy Podolszyce. Według informacji podanych w regionalnym wydaniu Gazety Wyborczej z dn. 19 października 1993 roku, powołując się na wypowiedź anonimowego funkcjonariusza policji, wezwany na miejsce patrol znalazł Darka leżącego na ławce, na brzuchu obejmującego. rękoma jeden z słupków. Wyglądało jakby klęczał. Jedynym zauważalnym obrażeniem była trzycentymetrowa rana z tyłu głowy. Rana, która według biegłych z warszawskiej Akademii Medycznej, przeprowadzających sekcję zwłok, nie mogła być przyczyną Jego śmierci. Choć oficjalny komunikat głosił, iż ze względu na zmiany miażdżycowe przyczyną zgonu Darka mogła być niewydolność oddechowo – krążeniowa (zawał serca), Jego śmierć owiana jest do dziś tajemnicą. Co wydarzyło się tej jesiennej nocy pomiędzy godziną 1.00 a 2.00 wciąż czeka na wyjaśnienie...

24 października 2009 r. w Płocku, odbędą się uroczystości poświęcone śp. Dariuszowi Stolarskiemu, współzałożycielowi FMW Płock, będącą jedną z najlepiej zorganizowanych organizacji podziemnych działających w województwie płockim. W programie m.in. odsłonięcie tablicy upamiętniającej przedwcześnie zmarłego Stolarskiego. Organizatorem jest Stowarzyszenie Federacji Młodzieży Walczącej, a patronat honorowy nad uroczystościami objęli Jego Ekscelencja Biskup Płocki Piotr Libera oraz Prezydent Miasta Płocka Mirosław Milewski.

Program obchodów:

Godz. 13.30 - Składanie kwiatów na grobie śp. Darka Stolarskiego (Cmentarz Komunalny w Płocku, ul. Bielska);
Godz. 14.00 - Odsłonięcie tablicy śp. Darka Stolarskiego (ul. Stary Rynek 27 - róg ul. Jerozolimskiej);
Godz. 15.00 - Msza św. w intencji śp. Darka Stolarskiego (parafia Św. Stanisława Kostki, ul. Jachowicza 4);
Godz. 16.15 - Otwarcie wystawy ,,Darek Stolarski i FMW w Płocku i Kutnie” na terenie parafii Św. Stanisława Kostki, ul. Jachowicza 4.

Organizatorzy zapewniają transport w czasie trwania uroczystości. Autobus komunikacji miejskiej zostanie podstawiony na plac przy parafii Św. Stanisława Kostki o godz.13.00.


Mariusz A. Roman
http://mariuszromangdy.blogspot.com/




Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna -> SPRAWY BIEŻĄCE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum