Administrator Site Admin
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 9123
|
Wysłany: Nie Sty 24, 2010 8:15 am Temat postu: Sprawa Klaudiusza Wesołka |
|
|
Zaczynam od końca.
Cytat: | Oświadczenie Prezesa IPN w sprawie Klaudiusza Wesołka
Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Gdańsku w 2002 roku prowadziła postępowanie sprawdzające, dotyczące przekroczenia uprawnień przez byłych funkcjonariuszy WUSW w Gdańsku poprzez bezprawne wpływanie na Kolegium ds. Wykroczeń w Gdańsku na szkodę Klaudiusza Wesołka. Zawiadomienie złożył poszkodowany opierając się na materiałach archiwalnych, które wcześniej otrzymał z IPN.
W lutym 2003 roku prokurator OKŚZpNP w Gdańsku Piotr Niesyn wydał postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa. Z kolei Klaudiusz Wesołek 7 kwietnia 2003 r. złożył odwołanie od tego postanowienia do OKŚZpNP w Gdańsku. W odwołaniu znalazły się obraźliwe stwierdzenia w stosunku do prokuratora Niesyna, co ten ostatni uznał za zniewagę. W efekcie przełożony prokuratora Niesyna 11 kwietnia 2003 r. złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 226 § kk (tj. znieważenia funkcjonariusza publicznego w związku z pełnieniem obowiązków służbowych) przez Klaudiusza Wesołka.
W lutym 2005 r. w celu zwrócenia uwagi na całą sprawę Klaudiusz Wesołek przeprowadził w siedzibie Oddziału IPN w Gdańsku „strajk głodowy”.
O stanie sprawy na bieżąco informowane było ówczesne kierownictwo IPN w Warszawie. Po zmianie na stanowisku Dyrektora Głównej Komisji, prokurator Piotr Niesyn z dniem 19 grudnia 2008 roku przeszedł w stan spoczynku i dziś nie pracuje w IPN.
Obecnie prokuratorzy GKŚZpNP IPN w Warszawie w trybie nadzoru służbowego ponownie sprawdzają, czy decyzja prok. Niesyna o odmowie wszczęcie śledztwa z 28 lutego 2003 r. była zasadna i czy śledztwo to może być wszczęte.
Pracownika IPN powinna cechować empatia i zrozumienie emocji ofiar systemu komunistycznego, nawet jeśli subiektywnie niekiedy czuje się obrażony. Jego zadaniem musi być zrozumienie i rozładowanie tych emocji, bowiem są one wynikiem autentycznej krzywdy. Z tych względów reakcja prok. Piotra Niesyna jest trudna do zaakceptowania, nawet jeśli pod względem formalnoprawnym nic jej nie można zarzucić. Oświadczam kategorycznie, iż nie identyfikuję się z postawą prok. Niesyna z 2003 r. Jej efektem jest obecnie krzywda człowieka już raz skrzywdzonego przez system komunistyczny.
Zamierzam zwrócić się do Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego, aby w trybie art. 567 § 1 kodeksu postępowania karnego rozważył wszczęcie z urzędu procedury zmierzającej do ułaskawienia Pana Klaudiusza Wesołka, skazanego prawomocnym orzeczeniem Sądu Rejonowego w Gdyni.
Janusz Kurtyka, prezes IPN |
http://ipn.gov.pl/portal/pl/245/11801/Oswiadczenie_Prezesa_IPN_w_sprawie_Klaudiusza_Wesolka.html
Szczegółowy opis sprawy - http://budyn78.salon24.pl/134454,sprawa-klaudiusza-wesolka
Fragment listu Klaudiusza Wesołka opublikowanego w "Dzienniku Bałtyckim" w roku 2004 i zacytowanego w podanym wyżej wpisie:
Cytat: |
Szanowni Państwo!
W notatce "Za gnidę do sądu" która ukazała się w "Dzienniku Bałtyckim" dnia 8 kwietnia 2004r. autor (RM) stwierdza, że moje ostre słowa pod adresem prokuratora Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu IPN, były spowodowane tym, że "prokurator odmówił wszczęcia postępowania w sprawie istotnej dla Klaudiusza W.".
Stwierdzenie to jest nieprawdziwe a dla mnie krzywdzące, bo gdybym rzeczywiście kierował się jedynie prywatną sprawą to ja byłbym kanalią...
Tymczasem sprawa dotyczyła interesu publicznego. Moje ostre słowa pod adresem prokuratora spowodowane były odmową wszczęcia śledztwa w sprawie wpływania Służby Bezpieczeństwa na instytucje zajmujące się wymiarem sprawiedliwości. Przedstawiłem na to dowód, który otrzymałem z archiwum Instytutu Pamięci Narodowej. Sprawa nie wynikała więc z prywatnej zemsty, jak to sugeruje wspomniany artykuł, ale związana była z interesem publicznym. |
|
|