Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna polonus.forumoteka.pl
Archiwum b. forum POLONUS (2008-2013). Kontynuacją forum POLONUS jest forum www.konfederat.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prawda historyczna przez duże "P"

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna -> ORNAMENTATORZY
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Pią Lut 11, 2011 8:18 am    Temat postu: Prawda historyczna przez duże "P" Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Konferencja „ Młodość i gniew”
Antykomunistyczne organizacje młodzieżowe i studenckie w latach 1945 – 2010


Uniwersytet Jagielloński – Collegium Novum sala 56,
Jama Michalika, ul. Floriańska 45
Kraków, 15 – 17 luty 2011 z okazji 30 rocznicy rejestracji Niezależnego
Zrzeszenia Studentów
Wstęp wolny

Konferencja organizowana przez Stowarzyszenie NZS 1980
współorganizatorzy:
Narodowe Centrum Kultury
Niezależne Zrzeszenie Studentów
Fundacja Centrum Dokumentacji Czynu Niepodległościowego
Studenci dla Rzeczpospolitej
Klub Wtorkowy
Klub Imbir
kapituła medalu „Niezłomnym w Słowie”


patroni medialni: TVP Kraków, Radio Kraków i Dziennik Polski

15 luty 2011 – godz. 9:00
Collegium Novum UJ – sala 56
prowadzenie Adam Kalita – Stowarzyszenie NZS 1980

Tom Junes – Katholike Universitet Leuven (Belgia) - Ruch studencki w PRL
jako zjawisko historyczne i pokoleniowe
Dr Grzegorz Baziur Antykomunistyczna konspiracja młodzieżowa w
województwie krakowskim w latach 1945-1956.
Dr hab. Julian Kwiek Marzec 68 w Krakowie
Jarosław Szarek – Oddział IPN w Krakowie Między marcem'68 a majem'77 -
przejawy sprzeciwu wobec PRL wśród studentów Krakowa
Kamil Dworaczek – Oddział IPN w Wrocławiu NZS w Polsce 1980 - 1981
Tomasz Kozłowski – BEP Warszawa Zarys historii NZS w Polsce 1982 - 1989
Dr Henryk Głębocki – Oddział IPN w Krakowie Niezależny ruch studencki
jako jeden z czynników dekonstrukcji systemu komunistycznego w Polsce
1980 – 1989 (przykład Krakowa)

15 luty 2011 – godz. 13:00
Jama Michalika, ul. Floriańska 45
prowadzenie Roman Graczyk – Oddział IPN w Krakowie
panel: Wielkie nadzieje

Jarosław Guzy - NZS
Robert Kubicz – Federacja Młodzieży Walczącej
Adam Macedoński – Instytut Katyński
Prof. Ryszard Terlecki – uczestnik protestów 68 roku
Bronisław Wildstein – SKS

15 luty 2011 – godz. 18:00
Klub Imbir – ul. Św. Tomasza 35

Spotkanie klubu wtorkowego. Gościem klubu będzie Bronisław Wildstein -
"Czy Polska jest jeszcze wolnym krajem?"

15 luty 2011 – godz. 20:30
Klub Imbir – ul. Św. Tomasza 35

Koncert: Pieśni Kaczmarskiego i Kryla śpiewają: Patrycja Polek, Adam
Leszkiewicz

16 luty 2011 – godz. 9:00
Collegium Novum UJ – sala 56
prowadzenie Adam Kalita – Stowarzyszenie NZS 1980

Maciej Gawlikowski
PROLOG - "Młodzież szkolna - ochotnicy na front w latach 1914-1920".
Mirosław Lewandowski "Konspiracja szkolna pokolenia 1963-1967 w Krakowie".
Monika Litwińska – Oddział IPN w Krakowie Wolność i Pokój
Andrzej Dąbrowski NZS Niezależne Zrzeszenie Studentów 1990 - 2010
Jarosław Podsiadło Niezłomni, gniewni, zapomniani.
Federacja Młodzieży Wałczącej w Krakowie 1985 - 1990
Renata Wójcik Wychowanie bez wychowawcy. Patriotyzm bez patosu.
Paweł Kurtyka – Studenci dla Rzeczpospolitej Stowarzyszenie Studenci dla
Rzeczpospolitej

16 luty 2011 – godz. 13:00
Jama Michalika, ul. Floriańska 45
prowadzenie Roman Graczyk – Oddział IPN w Krakowie
panel: Czy grozi nam rewolucja

Paweł Chojnacki – NZS, Pomoc Czeczeni
Marek Domagała – NZS
Piotr Fugiel – Federacja Młodzieży Walczącej
Mateusz Kalita – Studenci dla Rzeczpospolitej
Marek Kurzyniec – Federacja Anarchistyczna
Przemysław Miśkiewicz – NZS, Solidarność walcząca
Liliana Sonik – SKS
Wojciech Mucha – Studenci dla Rzeczpospolitej

17 luty 2011 – godz. 16:00
Urząd Miasta Krakowa, Plac Wszystkich Świętych 3-4 sala obrad Rady Miasta
prowadzenie Grzegorz Surdy – sekretarz kapituły medalu „Niezłomni w słowie”


=======================================

To co zaskakuje, to włożenie do jednego worka pod nazwą "organizacje antykomunistyczne i niepodległościowe" organizacji, których celem programowym nie była niepodległość i obalenie komunizmu przy równoczesnym całkowitym pominięciu organizacji, które miały program niepodległościowy i antykomunistyczny. Myślę o pominięciu Akcji na rzecz Niepodległości, Liberalno-Demokratycznej Partii Niepodległość oraz Polskiej Partii Niepodległościowej a przede wszystkim myślę o całkowitym pominięciu Konfederacji Polski Niepodległej. Żaden z tematów referatów nie dotyczy którejkolwiek z tych organizacji. Żaden z uczestników panelów nie reprezentuje którejkolwiek z tych organizacji (członek- założyciel KPN Adam Macedoński występuje jako współzałożyciel Instytutu Katyńskiego). Zdumiewające jest też, że temat konferencji obejmuje okres po obaleniu komunizmu i odzyskaniu niepodległości. Jak można sądzić po roku 1989 liczebność działaczy niepodległościowych i antykomunistycznych gwałtownie wzrosła. :)

Mimo tych zastrzeżeń zdecydowałem się wziąć udział w tej konferencji jako badacz (a nie jako kombatant). W podobnej roli wystąpi Maciej Gawlikowski. Przy okazji referatu na temat konspiracji szkolnej okresu stanu wojennego będą mógł opowiedzieć o początkach działalności części działaczy krakowskiej KPN (mianowicie o tych, którzy będąc uczniami szkół średnich w latach 1981 - 1983 angażowali się w działalność niepodległościową i antykomunistyczną).

Mój udział w konferencji nie oznacza jednak akceptacji jej formuły. Jest raczej przejawem pewnego realizmu.

Mam nadzieję, że zarówno oba Związki Konfederacji Polski Niepodległej (ten małopolski pod przewodnictwem Ryśka Bociana jak i ten ogólnopolski pod przewodnictwem Krzyśka Bzdyla) a także Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych pod przewodnictwem Krzyśka Bzdyla i Stanisława Palczewskiego skierują do organizatorów i mediów stanowczy protest w tej sprawie (w trosce o Prawdę historyczną przez duże "P").


Ostatnio zmieniony przez Administrator dnia Pon Lut 21, 2011 10:04 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Sob Lut 12, 2011 12:35 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W ramach KPN przed 1989 działały następujące organizacje młodzieżowe i studenckie:

PM NiD (Porozumienie Młodych Niepodległość i Demokracja) - przed Sierpniem,
OS (Organizacja Studencka) - 2. połowa lat 80.
OM (Organizacja Młodzieżowa) - 2. połowa lat. 80.

Poza tym TTKAB (Tajne Tymczasowe Kierownictwo Akcji Bieżącej) utworzone 17 grudnia 1981 (po internowaniu starszych działaczy KPN) do reorganizacji w połowie 1982 w 90% składało się z młodzieży pracującej, studenckiej i szkolnej. TTKAB wydawał "Niepodległość", organizował akcje ulotkowe w czasie demonstracji ulicznych, jego członkowie uczestniczyli w walkach ulicznych. Niemal wszyscy trafili jeszcze w 1982 do więzień ub do internatów.

A dziś dowiadujemy się, że tego wszystkiego nigdy nie było...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Pawel Sabuda



Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 368

PostWysłany: Sob Lut 12, 2011 11:11 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mirku! Jak mi okradna mieszkanie, to nie będę miał pretensji do złodziei, tylko do siebie, że kiepskie zamki zainstalowałem.
Jak mi obija gębę, to też bedę miał pretensje tylko do siebie, że nie nosiłem legalnej lub nielegalnej - grunt, żeby sprawnej - giwery do obrony na taka okoliczność.

Tak samo jest tu. Jeśli nie umiemy obronić własnej pozycji w kombatanckim światku - to nasz problem. Nie umiesz o siebie lobbować - to zdychaj sobie w oparach frustracji. Przecież my nawet nie umieliśmy zorganizować pikiet przeciw wyrokowi lustracyjnemu na Moczulskiego. Choćby po pięciu ludzi przed sądami w Warszawie, Krakowie i Katowicach.
A na transparentach: ZBRODNIE SĄDOWE: PRL - GEN. NIL; III RP - LESZEK MOCZULSKI; JUTRO -TY !

A po co zapraszać kogoś, kto konceptualnie i politycznie bił na łeb całą resztę towarzystwa, które albo reformować komunę chciało, albo inne pomysły na życie miało. A o niepodległości ... No cóż. Ja pamięć mam niestety bardzo dobrą i żadne "sympozja" tego nie zmienią.

_________________
Pawel Sabuda
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Maciej Gawlikowski



Dołączył: 11 Cze 2008
Posty: 388

PostWysłany: Nie Lut 13, 2011 11:07 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pawle, chrzanić kombatancki światek. Nic ciekawego. Poza tym, że człowiek ma okazję poznać ludzi, którzy rzekomo obalili tu komunę, a nikt z nas ich w latach 80-tych nie poznał, bo albo zdążyli uciec przed komuną z Polski, albo byli tak tajni, że nikt nie wiedział, że cokolwiek robią.
Walka idzie o to, kto i jak pisze naszą wspólną historię, zwykle zresztą za nasze, wzięte z budżetu państwa pieniądze. Ogromne pieniądze.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Pawel Sabuda



Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 368

PostWysłany: Nie Lut 13, 2011 8:07 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To ciekawe. Dokończ więc: jak ogromne...?

Nie miej obciachu. Oni i tak już wiedzą, że Ty wiesz...

_________________
Pawel Sabuda
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Maciej Gawlikowski



Dołączył: 11 Cze 2008
Posty: 388

PostWysłany: Nie Lut 13, 2011 8:44 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Miliony, Panie Pawle, miliony...
Nie zawsze wydawane z sensem i na to, co trzeba. Powiem więcej - często marnotrawione.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ireneusz Głażewski



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 382

PostWysłany: Sro Lut 16, 2011 10:59 am    Temat postu: Re: Prawda historyczna przez ===> malutkie "p" Odpowiedz z cytatem

dorzucę coś od siebie...
Administrator napisał:
Jak można sądzić po roku 1989 liczebność działaczy niepodległościowych i antykomunistycznych gwałtownie wzrosła. Smile



to akurat nic nowego...!
i tak tempa z jaką przybywało kombatantów po II Wojnie Światowej nie da się już raczej dogonić Evil or Very Mad
przyczyna jest prosta: obecnie to jedynie zadowolenie samego siebie (poza najwyższymi odznaczeniami państwowymi), wówczas to wymierne korzyści materialne

Pawel Sabuda napisał:
Przecież my nawet nie umieliśmy zorganizować pikiet przeciw wyrokowi lustracyjnemu na Moczulskiego. Choćby po pięciu ludzi przed sądami w Warszawie, Krakowie i Katowicach.
A na transparentach: ZBRODNIE SĄDOWE: PRL - GEN. NIL; III RP - LESZEK MOCZULSKI; JUTRO -TY !


co racja to racja...a wiek np. 50 czy 60 lat nie tłumaczy pasywności dawnych struktur
...ale w intencji Pawła Sabudy jest [jeśli dobrze zrozumiałem, a właściwie jeśli dobrze wyczułem klimat poprzednich wypowiedzi] sprzeciw wobec wyroku i jego interpretacji...
natomiast ja mam inne zastrzeżenia, być może ważniejsze, a być może mniej ważne
otóż mam przekonanie, że ów osąd nie został podjęty przez ówczesny skład sędziowski (który i tak się zmieniał) *
i nikt mnie dotąd nie przekonał, że się mylę
nie wiem, czy pisałem o tym juz na POLONUSIE czy też nie, nie pamietam, ale chyba nie było okazji tego uczynić to spróbuję rzetelnie przedstawić to co widziałem
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
otóż byłem na tej podsumowującej rozprawie w Sądzie Lustracyjnym
sama rozprawa[odczytanie wyroku] trwała bardzo krótko, ale czekaliśmy na Sędziów i na Wyrok ok. godziny (zdążyliśmy jeszcze jakieś napoje wypić w kafejce -sponsorował KK, wiadomo==> biznesmen Cool )
gdy wróciliśmy nadal jeszcze nie byli gotowi i jak to ludzie, którzy długo na coś czekają każdy porozłaził się w inną stronę; ten rozmawiał z tamtym, ktoś odbierał telefon, inny poszedł do toalety, ktoś przeglądał jakies dokumentya Moczulscy pogadywali w gronie rodzinnym
ja stałem jakoś z boku...

w pewnym momencie otworzyły się drzwi, bodajże windy i wyszła z nich młoda kobieta, ktora trzymała dokumenty (warto zaznaczyć, że dzięki temu weszła na korytarz od innej strony niż większość z nas i niż większość z nas się podświadomie spodziewała)
wyszło na to, że stanęła (zamykając drzwi) na chwilę koło mnie
odruchowo zerknąłem na luźne papiery i widziałem jakiś drukowany tekst
pokreślony długopisem z niebieskim tuszem i jakieś dopiski między wierszami; prawdopodobnie zerknałem z uwagi na dysonans jaki powoduje zmiana oczekiwanego podświadomego kolorytu [bo przecież spodziewamy się jednolitej barwy tekstu na dokumencie]
nie widziałem czego dotyczył dokument, zresztą stałem tak, że widziałem litera od góry i w sumie mnie to nie zainteresowało, bo niby czemu...?
po sądach kręcą się różni ludzie załatwiają różne sprawy a ja nie lubię sądów, bo są nie tylko nieusuwalni ale i bezkarni T_T

zaznaczę, że nie byłem zaangażowany w sprawę lustracji LM**, ani żadnego innego działacza, ot raczej przyszedłem towarzysko Exclamation bo lubię Konfederatów (chociaż nie wszystkich :> )
no dobra, pewnie też dlatego, że jak niezwykle zasłużony człek musi się tłumaczyć z tego dlaczego został zasłużony i jakie kary mu za to grożą (sic!) to warto go moralnie wesprzeć
jeszcze dłuższą chwilę poczekaliśmy i zaproszono nas na salę
tym razem*** usiedliśmy bliżej (Moczulscy w pierwszym rzędzie, my w II i III)
Sędziowie zasiedli naprzeciwko i włączono silne lampy skierowane na tych, którzy wyrok mieli odczytać; dzięki temu**** zobaczyłem (tak mi się wydaje), że odczytywano ów wyrok z kartki pokreślonej i z dopiskami takimi jak to co zauważyłem na korytarzu

Nie mam większego pojęcia o zasadach jakie funkcjonują w tzw. "wymiarze sprawiedliwości"***** ale wydaje mi się niezwykle dziwne, że dokument ostateczny, na który Moczulski czekał kilkanaście bodaj lat, a termin tej rozprawy znany był na bodaj 2 msc wcześniej przygotowuje się na kolanie w ostatniej chwili
wiemy wszyscy, że gdyby jakiś był pisany na komputerze to gdy zauważymy jakieś błędy (merytoryczne, ortograficzne czy chociażby, aby zmienić szyk zdań) to możemy w kilka minut tego wszystkiego dokonać
jakże inaczej mogłoby dojść do kreślenia tekstu jeśliby nie został pisany przez tą samą osobę, a jeśliby z wyjątkowych przyczyn nie było dostępu do komputera gdzie był pisany to skąd by się wziął tekst sprzed "długopisowej korekty" ... Question
a może sędzia drukuje wersję i chodzi do koleżanek/kolegów po fachu podpytać co oni na to...??? Embarassed
ale przecież oni nie znają sprawy...!!! zatem raczej nie!

w moim odczuciu to właśnie ta (niecała, czy może raczej 5 kwadransów)godzina to był ten moment na korektę opracowanego tekstu
nie pamiętam który to był rok i kto decydował o obliczach polskiego państwa, ale coś mi się wydaje, ...że taki nieprzyjemny, zawistny gostek
mało co już mnie interesuje, ale w tym przypadku chciałbym wiedzieć czy mam rację...
chciałbym poznać wszelkie aspekty, a książka ===> Plebanka tego nam -niestety- nie wyjaśni


* niedawno widziałem migawkę w TV gdzie jakaś asystentka wspomniała o czymś podobnym przy okazji wydawania wyroku na tow. Chodorkowskiego
** przyznaję, przeczytałem LUSTRACJĘ, ale z trudem i bez przyjemności Crying or Very sad
*** jeden raz wcześniej byłem na jednej z rozpraw "merytorycznych"
**** kartka podświetlona z drugiej strony umozliwia nawet odczytanie teksty
*****najprawdopodobniej nie funkcjonują żadne :szukaj!:

_________________
ka?dy ?piewa razem z nami:
"precz, precz, precz z komunistami"
Jakub Sienkiewicz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna -> ORNAMENTATORZY Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum