Wysłany: Czw Cze 09, 2011 7:20 am Temat postu: IHO-O - nieregularne informacje
wkleję co ostatnio dostałem...
Szanowni Państwo!
Zarząd Instytutu w porozumieniu z IPN postanowił wystąpić o nadanie
osobom zasłużonym "Krzyży Wolności i Solidarności".
W załączeniu przesyłam warunki i formularz wniosku.
W naszym środowisku i wokół nas jest wiele osób którym należy się uhonorowanie
za ich wkład i trud w urzeczywistnienie niepodległej Polski.
Wypełnione wnioski proszę kierować na mój adres;
Michał Janiszewski
tu jest wpisany prywatny adres ===>
............................................. ..................................
................................. ................... .....................
ale nie mam pewności czy Michał życzyłby sobie, aby go upubliczniać
maila podam do Zarządu IHO-O: ihoo@o2.pl
.....
-------------------------
Życzę miłego dnia.
Pozdrawiam
Misiek
Ostatnio zmieniony przez Ireneusz Głażewski dnia Nie Paź 14, 2012 10:20 pm, w całości zmieniany 2 razy
Wysłany: Czw Cze 09, 2011 7:29 am Temat postu: kolejne spotkanie otwarte...
Szanowni Państwo!
W imieniu Instytutu Historycznego NN im. Andrzeja Ostoja Owsianego i
Stowarzyszenia Wolnego Słowa, serdecznie zapraszam do wzięcia udziału w sympozjum pt.
„Andrzej Ostoja Owsiany, wspomnienia i testament”
połączonego z podpisaniem porozumienia o współpracy pomiędzy SWS i Instytutem oraz
prezentacją książki (biografii) wydanej przez Instytut o Andrzeju Ostoja Owsianym,
pióra Łukasza Perzyny „Jak z Pierwszej Brygady”.
Spotkanie odbędzie się 21 czerwca 2011 roku (wtorek) o godzinie 18.00,
w siedzibie Stowarzyszenia Wolnego Słowa przy ulicy Marszałkowskiej 7, w Warszawie.
Serdecznie zapraszam
Pozdrawiam
Misiek
tu wszystko jest (teraz) jawne...
...jak dożyję to przyjdę
Może Michał Janiszewski wystąpi też o odznaczenie swoich obecnych współtowarzyszy?
Partyjka, w której działa, od lat startuje w wyborach wspólnie z Komunistyczną Partią Polski oraz z Antyklerykalną Partią Postępu "Racja" (znaną ze związków z Grzegorzem Piotrowskim - mordercą ks. Popiełuszki).
Na listach tej koalicji widziałem nazwiska byłych oficerów MO i esbeków różnej maści. A także nazwisko Michała Janiszewskiego, pseudo "Misiek".
Świetne towarzystwo do wystąpienia o Krzyż Wolności i Solidarności, świetne towarzystwo do propagowania idei nurtu niepodległościowego...
To rzeczywiście smutne...
Ale Instytut parę rzeczy pożytecznych robi. M. in jest to chyba jedyna ostatnio płaszczyzna spotkań dawnych Konfederatów, gdzie można zobaczyć i Leszka Moczulskiego i Darka Wójcika i kolegów z całej Polski, np z Krakowa - Zbigniewa Skoreckiego. Powstała książka o Ostoi- Owsianym, może powstaną następne. Poza tym w siedzibie Instytutu w Warszawie, a ściślej w siedzibie związku "Sierpień 80"- mogłem zrobić skład mojej książki.
Chętnie poznam listę tych pożytecznych rzeczy.
Książkę o Ostoi przejrzałem, w dużej części przeczytałem. Nie podzielam zachwytów. Zachwycony nią powinien być Słomka i jego koledzy, bo to ich wersję rozbicia KPN-u książka ta propaguje. Jako obserwator z zewnątrz zapamiętałem te wydarzenia zupełnie inaczej.
Mam wrażenie, że IHOO zajął się osobą bohatera nie ze względu na jego przeszłość KPN-owską, ale ze względu na działalność w PiS-ie.
Kolejna publikacja IHOO będzie miała tematykę smoleńską. Widać skąd płyną środki
Pisanie, że IHOO jest jakąś płaszczyzną spotkań chyba nie jest zbyt trafne. Z faktu, że zorganizowali jedno czy dwa spotkania kilkunastu osób, nie wynika zbyt wiele. Do bycia płaszczyzną droga daleka
Jeśli siedziba IHOO w Warszawie mieści się w lokalu Polskiej Partii Pracy "Sierpień '80" współdziałającej z komunistami, oszalałymi antyklerykałami i organizatorami akcji propagujących powszechną swobodę aborcji, to tylko mogę pogratulować. Komentarz chyba jest zbyteczny.
Wysłany: Nie Cze 12, 2011 9:35 am Temat postu: Zmierzasz nie w tą stronę, w którą warto...
Maciej Gawlikowski napisał:
Chętnie poznam listę tych pożytecznych rzeczy.
Być może tytuł wątku nie jest zupełnie adekwatny do treści tego co wkleiłem, ale wystarczyłoby przejrzeć strony POLONUSA, aby się dowiedzieć jakie inicjatywy przedsiębrał IHO-O; mógłbym to przypominać, ale byłaby to strata czasu i traktowanie interlokutora, jako człowieka, który pisze o rzeczach, o których nie wie...
Maciej Gawlikowski napisał:
Książkę o Ostoi przejrzałem, w dużej części przeczytałem. Nie podzielam zachwytów. Zachwycony nią powinien być Słomka i jego koledzy, bo to ich wersję rozbicia KPN-u książka ta propaguje.
Zakładam, że książka jest napisana o życiu i dorobku AO-O, a nie rozbiciu KPN-u czy biurach zagranicznych Konfederacji...mylę się...?
Maciej Gawlikowski napisał:
Jako obserwator z zewnątrz zapamiętałem te wydarzenia zupełnie inaczej.
Nie sądzę, aby był to najwłaściwszy temat do tego rodzaju rozważań ale myślę, że w miarę obiektywny obserwator z wewnątrz zaobserwował więcej. Tak by orzekł każdy historyk...
Mam podstawy sądzić, że spośród osób piszących na POLONUSIE to moja wersja byłaby najrzetelniejsza, bo byłem wówczas aktywnym działaczem struktur i członkiem CKAB-u. Biorąc pod uwagę fakt, że nie przyłączyłem się do żadnej części owej schizmy, a i to że dziś nie zwalcza mnie żadna grupa (a nawet wręcz przeciwnie) można sądzić, że moje postępowanie w owym -niedobrym dla nas -czasie nie było naganne i nie było tendencyjne. A jednak wiele widziałem. Znacznie więcej niż wszyscy obserwatorzy z zewnątrz razem wzięci. Niekoniecznie chciałbym o tym pisać, bo to dla mnie nieprzyjemne. Z Konfederacją wiązałem plany na dłużej..., znacznie dłużej.
Maciej Gawlikowski napisał:
Mam wrażenie, że IHOO zajął się osobą bohatera nie ze względu na jego przeszłość KPN-owską, ale ze względu na działalność w PiS-ie.
Nie sądzę, aby Ostoja Owsiany zajmował się działalnością w jakiejś partii po zaniku KPN-u. O ile wiem nie podjął żadnej dlatego ciekaw jestem skąd masz takie informacje...?
Maciej Gawlikowski napisał:
Kolejna publikacja IHOO będzie miała tematykę smoleńską. Widać skąd płyną środki
Pisanie, że IHOO jest jakąś płaszczyzną spotkań chyba nie jest zbyt trafne. Z faktu, że zorganizowali jedno czy dwa spotkania kilkunastu osób, nie wynika zbyt wiele. Do bycia płaszczyzną droga daleka
Jeśli siedziba IHOO w Warszawie mieści się w lokalu Polskiej Partii Pracy "Sierpień '80" współdziałającej z komunistami, oszalałymi antyklerykałami i organizatorami akcji propagujących powszechną swobodę aborcji, to tylko mogę pogratulować. Komentarz chyba jest zbyteczny.
Ta część poza zgryźliwością jawi się również niekonsekwencją; czyżbyś uważał, Maciej, że ogranizacja cyt:
Cytat:
współdziałająca z komunistami, oszalałymi antyklerykałami i organizatorami akcji propagujących powszechną swobodę aborcji
jest sponsorowana przez PiS...?
Obecnie nie znam chyba żadnego działacza tej partii, aby to ustalić, ale sądzę, że owa słabo ukryta supozycja jest na tyle absurdalna, że na miejscu PiSu -tuż po ogłoszeniu terminu wyborów - pozwałbym Cię do sądu i jeszcze żądał, aby rozpatrzyć sprawę w trybie wyborczym... _________________ ka?dy ?piewa razem z nami:
"precz, precz, precz z komunistami"
Jakub Sienkiewicz
Wysłany: Nie Cze 12, 2011 1:33 pm Temat postu: Re: Zmierzasz nie w tą stronę, w którą warto...
Ireneusz Głażewski napisał:
wystarczyłoby przejrzeć strony POLONUSA, aby się dowiedzieć jakie inicjatywy przedsiębrał IHO-O; mógłbym to przypominać, ale byłaby to strata czasu i traktowanie interlokutora, jako człowieka, który pisze o rzeczach, o których nie wie...
Wymień tylko te ważne i pożyteczne. Nie zaliczam do nich spotkań towarzyskich.
Cytat:
Zakładam, że książka jest napisana o życiu i dorobku AO-O, a nie rozbiciu KPN-u czy biurach zagranicznych Konfederacji...mylę się...?
Może najpierw ją przeczytaj, a później pogadamy, bo śmiałe założenia często mają się nijak do rzeczywistości.
Poza tym odnosiłem się do konkretnych treści w niej zawartych. Tych dotyczących rozbicia KPN-u.
Cytat:
myślę, że w miarę obiektywny obserwator z wewnątrz zaobserwował więcej
A kto niby jest tym "obserwatorem z zewnątrz"? Autor książki, który był w KPN-ie dłużej niż ja, czy może Słomka czy Janiszewski relacjonujący te wydarzenia w książce?
Na jakiej podstawie zakładasz mój brak obiektywizmu? Patrzyłem na to jako dziennikarz, nie byłem w KPN-ie od 1990 roku.
Cytat:
Mam podstawy sądzić, że spośród osób piszących na POLONUSIE to moja wersja byłaby najrzetelniejsza, bo byłem wówczas aktywnym działaczem struktur i członkiem CKAB-u
Grunt to skromna ocena własnego obiektywizmu
Cytat:
Nie sądzę, aby Ostoja Owsiany zajmował się działalnością w jakiejś partii po zaniku KPN-u. O ile wiem nie podjął żadnej dlatego ciekaw jestem skąd masz takie informacje...?
Mój błąd. Nie działał w żadnej partii, ale popierał kandydatów PiS w wyborach i był związany w końcowce życia z tym środowsikiem.
Cytat:
Ta część poza zgryźliwością jawi się również niekonsekwencją; czyżbyś uważał, Maciej, że ogranizacja cyt:
Cytat:
współdziałająca z komunistami, oszalałymi antyklerykałami i organizatorami akcji propagujących powszechną swobodę aborcji
jest sponsorowana przez PiS...?
Podałeś jako cytat z mojego wpisu coś, czego nie pisałem. To niezbyt eleganckie, delikatnie mówiąc.
Na dodatek nigdzie nie pisałem, że lewacka partia, w której działa Janiszewski jest przez kogokolwiek finansowana.
Cytat:
Obecnie nie znam chyba żadnego działacza tej partii, aby to ustalić
Znasz co najmniej dwóch jej działaczy będących w jej gremium kierowniczym.
Cytat:
ale sądzę, że owa słabo ukryta supozycja jest na tyle absurdalna, że na miejscu PiSu -tuż po ogłoszeniu terminu wyborów - pozwałbym Cię do sądu i jeszcze żądał, aby rozpatrzyć sprawę w trybie wyborczym...
Działacze PiS-u potrafią zapewne czytać ze zrozumieniem, więc nie będa wykonywac tak absurdalnych ruchów
Jeszcze jedno - niech sobie IHOO działa i robi dobre rzeczy. Nie jestem jego wrogiem. Są w nim też porządni i uczciwi ludzie, jak Marek Michalik i Paweł Wielechowski, którzy zapewne chcą coś sensownego zrobić.
I daj im Boże.
Moje słowa były reakcją na nachalne dość propagowanie osoby, której obecna działalność polityczna i powiązania, wyklucza ją z grona osób uprawnionych do nazywania się jakimś "nurtem niepodległościowym", czy też do opiniowania osób do odznaczenia Krzyżem Wolności i Solidarności.
Są chyba jakieś granice...
Moje słowa były reakcją na nachalne dość propagowanie osoby, której obecna działalność polityczna i powiązania, wyklucza ją z grona osób uprawnionych do nazywania się jakimś "nurtem niepodległościowym", czy też do opiniowania osób do odznaczenia Krzyżem Wolności i Solidarności.
Są chyba jakieś granice...
I ja tak sobie pomyślałem, niech działa...
Otóż ja nie propaguję Janiszewskiego, ani to mi brat, ani swat, ale uważam, że bardzo dużo dobrego zrobił dla Konfederacji, a i teraz nie ustaje, gdy większość działaczy (nawet długoletnich) zapomniała o Niej
Brawo Michał
Wprawdzie jedna z sekretarek z Nowego Światu rozpowiadała po rozłamie, że jesteśmy ===> braćmi, i najprawdopodobniej nawet nasz kolega piszący tu z nami (PP) również w to uwierzył :rotfl:
Ale wówczas stosunki między działaczami były dość napięte...
Cóż..., my różnimy się jednak niemal wszystkim: poglądami, wyglądem, doświadczeniem życiowym, wyobrażeniem przyszłości itd
Michał Janiszewski wyprowadził sie w swoje rodzinne włości czyli do Łochowa, a ja z dziada pradziada jestem mieszczuchem; MJ wygląda przy mnie jak anorektyk na głodówce; ja za młodu byłem rojalistą, a gospodarczo jestem liberałem, a On pewnie przez cały ten czas sprzyjał orientacjom związkowo-syndykalistyczno-socjalnym:cry: . Mnie to przeraża, ale przecież rękę mu podam, bo bilans ma zdecydowanie dodatni
Mocno błądzi (moim zdaniem), ale nasza państwowa religia nakazuje wybaczać... :study:
A co ja będę z religią walczył na stare lata...?!?
Żeby była jasność to ja nie jestem członkiem IHO-O i nie zamierzam tego zmieniać, byłem kilka razy na spotkaniach, a gdyby nie bezpłatna siedziba pewnie nie byłoby i tego...
O ile wiem Instytut nie ma stałego sponsoringu, ale np. zorganizował urodziny Leszka Moczulskiego, chociaż mało kto z uczestników się do tego dołożył; pomimo, że działa od niedawna propaguje jak może dorobek działaczy Konfederacji czy NN w różnych miastach naszego pięknego kraju
Uczciwie pisząc też miałem wątpliwości czy wogóle umieszczać tą informację o Krzyżach (chociaż z innych powodów niż mój szlachetny adwersarz) i dlatego przeleżała ok 2 tyg u mnie; przekonał mnie w końcu jeden argument.
Dodam jeszcze, że ja nie będę występował o żadne Krzyże czy Nagrody dla siebie; nigdy nie chciałem nic i nadal nie chcę od naszego Państwa, ani jego instytucji (może poza kartkami na mięso w '80
:spiderman: )
Odnośnie Andrzeja Ostoi-Owsianego i Twojego, dopracowanego stanowiska:
Maciej Gawlikowski napisał:
Nie działał w żadnej partii, ale popierał kandydatów PiS w wyborach i był związany w końcowce życia z tym środowsikiem.
to napiszę tak:
Jerzy Kropiwnicki, ostatni bodaj szef ZChN-u powołał kilka inicjatyw* min Łódzkie Porozumienie Obywatelskie, z którego kandydowali w wyborach municypalnych różne doproszone przezeń osoby ze środowisk ...powiedzmy nichętnych rozwiązaniom liberalnym i nastawionym nieprzychylnie do komunistów, min AO-O równiez kilku (dawnych i współczesnych) działaczy PiS. W moim odczuciu to oni popierali Andrzeja, a nie na odwrót, bo On miał nazwisko, a nie miał ambicji wodzowskich, a poza nim tylko Kropiwnicki coś znaczył w tym środowisku
Odnośnie zniekształconego cytatu, to po prostu przesuneła mi sie wklejka o linijke i dlatego został pozbawiony sensu; ktoś kto chciałby się tego sensu domyśleć dałby radę
Niechcący...
Gdybym rzeczywiście miał niegodziwe intencje cytat wyglądałby np. tak:
-------------------------------------------------------------------------------
Maciej Gawlikowski napisał:
Zamieszkiwanie w grodzie Kraka męczy mnie już od dawna, najchętniej bym się przeniósł na jakąś wieś podolsztyńską, albo choćby do Łochowa. I tak zmarnowałem tyle lat w KPN-ie , a mogłem dorobić na budowie w Reichu z moimi przyjaciółmi Piotrem Gontarczykiem, który jest niezwykle przystojny i obiektywny nad podziw oraz Wojciechem Sawickim, niezwykle zrównoważonym, inteligentnym Dyrektorem, aż dziw, że nie został choćby wicepremierem do tej pory :shaking2:
-------------------------------------------------------------------------------
ale przecież nie to jest moją intencją...
* Warto zauważyć, że ZCHN jako jedyna partia co wybory zmieniała nazwę pod która startowała do wyborów, to ewenement w skali kraju; wygląda to tak jakby wstydzili sie swojej nazwy czy poglądów
W mniejszym stopniu robili to też postkomuniści, ale to nie było ZAWSZE _________________ ka?dy ?piewa razem z nami:
"precz, precz, precz z komunistami"
Jakub Sienkiewicz
Panowie, nie pobijcie się! Szukajmy tego co łączy. Może Michał już przestał kontaktować się z tymi ubekami, aborcjonistami itp.
Odnośnie chrześcijańskiego wybaczania wiadomo, że warunkami są:
1) Wyznanie winy.
2) Żal za grzechy.
3) Zadośćuczynienie.
Wiadomo, że przyznać się do winy czasem trudno i te warunki zaczyna się spełniać od końca (sam tak czasem robię). Potem o tym pierwszym warunku niekiedy się zapomina...
Odnośnie książki o Ostoi-Owsianym , postaram sie z nią niedługo zapoznać i wyrobić zdanie.
Czytając tę dyskusję - myślę tylko jedno: BRAWO MACIEK![i]
Wybacz wazelinkę.
Kol. Janiszewski, gdy już zajmuje się historią rozłamu w KPN, powinien napisać własne wspomnienia. I wreszcie nam powiedzieć - ile, od kogo, kiedy i kto wziął za tą robot. Z kim ustalał rozwalanie KPNu i dlaczego byli to ludzie ze służb prlu. To ciekawy fragment szczerej spowiedzi, która jak wiadomo jest warunkiem rozgrzeszenia.
Teraz oni chcą uczestniczyć w rozdawaniu jakichś odznaczeń. BRRRR...
Od MJ nie należy przyjąć nawet szklanki wody na upalnej pustyni. _________________ Pawel Sabuda
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony 1, 2Następny
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl