Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna polonus.forumoteka.pl
Archiwum b. forum POLONUS (2008-2013). Kontynuacją forum POLONUS jest forum www.konfederat.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Życie na podsłuchu

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna -> SPRAWY BIEŻĄCE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mirek Lewandowski



Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 492

PostWysłany: Czw Sty 05, 2012 10:32 pm    Temat postu: Życie na podsłuchu Odpowiedz z cytatem

Obejrzałem dopiero teraz ten film młodego niemieckiego reżysera (ur. 1973). Bardzo dobry!

Kilka mistrzowskich dialogów z tego filmu.

Kapitan Gerd Wiesler przesłuchuje aktorkę Christę-Marię Sieland - kochankę figuranta o pseudonimie "Lazlo" (czyli enerdowskiego pisarza Georga Dreymana). Sieland została złapana przy nielegalnym kupowaniu narkotyków u lekarza. Została zatrzymana. Przewieziono ją samochodem dostawczym ("Świeże ryby") do gmachu Stasi i poddano przesłuchaniu. Poniżej zapis drugiego, kolejnego przesłuchania.

Cytat:
- Jeszcze 10 godzin. A właściwie za 9 i pół godziny pan Loesing wyjdzie na scenę i odwoła spektakl. W ten sposób świat teatru pożegna się z panią. Chce pani tego? Gdzie są ukryte dowody?

- Nie ma dowodów. Nie ma maszyny do pisania. Wymyśliłam ją.

- Mam nadzieję, że nie, bo i panią musielibyśmy zatrzymać. Fałszywe zeznania oznaczają krzywoprzysięstwo, czyli dwa lata więzienia. Dreyman i tak pójdzie siedzieć. Obciążają go pani zeznania i to co już znaleźliśmy w jego mieszkaniu [nic nie znaleźli - ML]. Niech pani chociaż siebie ratuje! Nie uwierzy pani ilu ludzi siedzi przez bezsensowne bohaterstwo! Proszę pomyśleć o publiczności [ten argument Wiesler zaczerpnął z podsłuchu w mieszkaniu Dreymana - ML]. Proszę pomyśleć, ile kraj robił dla pani całe życie. Teraz pani może zrobić coś dla kraju, a on podziękuje. Niech pani mi powie, gdzie jest schowana maszyna. Dreyman o niczym się nie dowie. Natychmiast panią zwolnię. Przyjdziemy dopiero wtedy, kiedy pani tam wróci. Odegra pani zdziwienie. Wieczorem będzie pani znów w teatrze, w swoim żywiole, przed swoja publicznością. Niech pani mi powie, gdzie są te materiały. No więc?

- W mieszkaniu, pod progiem. Miedzy salonem a przedpokojem. Próg się podnosi...


Wiesler mówi tu wszystko to, co powinien powiedzieć solidny ubek w czasie przesłuchania, aby złamać zatrzymanego. Ilu ludzi złamano w podobny sposób?

Jest groźba długiego pobytu w więzieniu i końca kariery zawodowej.

Jest zapewnienie, że bezpieka już i tak wie wszystko a osoba, którą przesłuchiwany ma obciążyć i tak pójdzie siedzieć, bo jest przeciwko niej dość dowodów. Obciążające ją zeznania przesłuchiwanego nie mają więc żadnego znaczenia dla tego, kto ma zostać obciążony, ale służą jedynie ratowaniu skóry przesłuchiwanego.

Jest wykpienie milczenia.

Jest odwołanie się do postawy propaństwowej.

Jest umiejętne wykorzystanie informacji z inwigilacji.

Oczywiście w papierach Stasi (które zachowały się dosyć kompletne, w przeciwieństwie do papierów byłej SB, któe były celowo, sukcesywnie niszczone) treść przedstawionej wyżej rozmowy kapitana Stasi ze swoja ofiarą się nie zachowała.

Natomiast w końcowej scenie filmu Georg Dreyman znajduje własnoręcznie podpisane przez swoją nieżyjąca już kochankę (pod wpływem wyrzutów sumienia popełniła samobójstwo) zobowiązanie do współpracy: "Ja Krystyna Maria Sieland zobowiązuje się dobrowolnie do oficjalnej współpracy z Ministerstwem Bezpieczeństwa państwowego. Kieruje się przekonaniem, że ta współpraca...". Jest też notatka, że 10 marca 1985 o godzinie 21.20 Sieland została zatrzymana pod zarzutem nielegalnego kupna narkotyków i następnego dnia zwolniona o godzinie 13.50 po ujawnieniu kryjówki "Lazla" i podpisaniu zobowiązania do współpracy.

Duże wrażenie robi rozmowa Sieland z Dreymanem. Sieland właśnie ma się udać na spotkanie z ministrem, który zrobił z niej nałożnicę, czego Dreyman się domyśla. Sieland nie ma odwagi odmówić ministrowi, obawiając się jego zemsty. I rzeczywiście, gdy zerwała ten romans, została zatrzymana i zwerbowana przez Stasi. Dialog dotyczy więc romansu Sieland z ministrem, ale równie dobrze mógłby dotyczyć współpracy Sieland ze Stasi.

Cytat:
- Proszę, nie idź tam. Nie potrzebujesz go (...). Nie potrzebujesz. Zostań! Nie idź do niego!

- Nie? Nie potrzebuję go? Nie potrzebuję całego tego systemu? A ty? Ty też go nie potrzebujesz? Ale też chodzisz z nimi do łóżka. Dlaczego? Bo ciebie też mogą zniszczyć, mimo talentu, w który nie wątpisz. Bo to oni decydują, kogo się gra, kto wystąpi i kto reżyseruje. Nie chcesz skończyć jak Jerska [reżyser teatralny, który otrzymał zakaz pracy - ML]. Ja też nie. Dlatego tam teraz pójdę.

_________________
Mirek Lewandowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Dobrowolski



Dołączył: 04 Wrz 2009
Posty: 274

PostWysłany: Pią Sty 06, 2012 2:54 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Niemcy poradzili sobie ze swoimi bandytyzmami: hitleryzmem i komunizmem dużo szybciej i sprawniej niż my. I to jedyna, moja pochwała przysłowiowego "niemieckiego porządku". Za jakieś 50 lat, będzie jasne, że to my, a nie Niemcy gazowaliśmy ludzi w Auschwitz. I w innych,niemieckich obozach zagłady.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Mirek Lewandowski



Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 492

PostWysłany: Sob Sty 07, 2012 6:56 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Film nie jest całkowicie satysfakcjonujący, gdyż przedstawia historię "dobrego ubeka", co na pewno nie było typowe ani w realiach niemieckich, ani polskich. Po drugie - sugeruje, że niemieccy artyści byli jakimiś politycznymi dysydentami, a to przecież nieprawda. Antykomunistyczna opozycja w NRD była równie silna jak w antynazistowska w III Rzeszy... Smile

Ale pewne elementy charakterystyczne dla pracy tajnej policji politycznej film pokazuje bardzo trafnie.

Oprócz sytuacji opisanych wyżej jest tam też przedstawiona scena, w której Dreyman wypowiada się nt odmowy wydania paszportu koledze, który otwarcie krytykował władze (ten kolega nazywa się Hauser). Dreyman powiedział do innego kolegi - "Dziwisz się?". Chodziło mu o to, że Hauser działał nierozważnie, zbyt otwarcie. Tymczasem niemiecki ubek podsłuchujący tę rozmowę napisał w raporcie: "Dreyman popiera represje wobec Hausera". Odnalezienie po latach takiego meldunku może być podstawą do oskarżenia Dreymana o brak solidarności z prześladowanym kolegą, a przecież sens jego wypowiedzi był inny. W ten sposób trafnie pokazano, jak niebezpiecznie jest dzisiaj w oparcie o ubeckie papiery rekonstruować czyjeś poglądy. A przecież niektórzy historycy u nas robią to nagminnie.

_________________
Mirek Lewandowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Pawel Sabuda



Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 368

PostWysłany: Nie Sty 08, 2012 9:51 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Niemcy z niczym sobie nie poradzili. Tylko lepiej udają.
HGWXX/7 odbywa karę dożywotniej marginalizacji za nielojalność. Ubecki wyrok, egzekwowany do dziś!
A Pan Minister Stasi? Nic mu!

_________________
Pawel Sabuda
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna -> SPRAWY BIEŻĄCE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum