Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna polonus.forumoteka.pl
Archiwum b. forum POLONUS (2008-2013). Kontynuacją forum POLONUS jest forum www.konfederat.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zdaniem Jerzego Bukowskiego (2011)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 44, 45, 46  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna -> SPRAWY BIEŻĄCE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Sob Sty 01, 2011 10:11 pm    Temat postu: Zdaniem Jerzego Bukowskiego (2011) Odpowiedz z cytatem

Teksty Jerzego Bukowskiego z roku 2008 są dostępne pod linkiem - http://www.polonus.mojeforum.net/viewtopic.php?t=1834

Teksty tego Autora z roku 2009 - http://www.polonus.mojeforum.net/viewtopic.php?t=1835&postdays=0&postorder=asc&start=0

Teksty z roku 2010 - http://www.polonus.mojeforum.net/viewtopic.php?t=1836&postdays=0&postorder=asc&start=0

Tegoroczny wątek z tekstami Jurka ma rekordową poczytność - ok. 38 tysięcy wyświetleń na koniec 2011 roku!

Cytat:
Wybuchowy Stalin
W Zaporożu eksplodował stojący pod oknami biura Komunistycznej Partii Ukrainy pomnik Józefa Stalina - poinformował portal swiatowidz.pl.
"Trzeba przyznać, że wrogowie wodza całej postępowej ludzkości i wielkiego lingwisty wykazali się cierpliwością i dużym zaparciem w swojej małej wojnie przeciwko pomnikowi Stalina. Wybuch wieńczący dzieło był bowiem trzecim z kolei zamachem na Wissarionowicza od czasu odsłonięcia jego pomnika w maju 2010 roku. Wcześniej oblano go farbą, a następnie próbowano obciąć głowę. Za każdym razem jednak komuniści, którym również nie można odmówić cierpliwości i samozaparcia, doprowadzali patrona do porządku" - czytamy w portalu.
Czy ukraińskim miłośnikom Stalina wystarczy samozaparcia i energii, aby odbudować doszczętnie zrujnowany monument swego idola?
Jerzy Bukowski


Ostatnio zmieniony przez Administrator dnia Sob Gru 31, 2011 1:23 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Sob Sty 01, 2011 10:12 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Podwójne przeprosiny premiera
Donald Tusk przeprosił rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej za dwie niefortunne wypowiedzi: swoją i rzecznika rządu - dowiedział się tygodnik "Wprost".
10 listopada, podczas przedostatniego spotkania z rodzinami osób, które zginęły w katastrofie rządowego samolotu, premier wygłosił słowa przeprosin za niestosowną sugestię, jakoby domagały się one roszczeń finansowych. Autorem drugiej wypowiedzi był Paweł Graś, który w programie "Siódmy dzień tygodnia" w Radiu Zet ironizował, że tupolew się rozbił, bo ktoś "podpiłował skrzydło".
- Premier przeprosił za oba komentarze. Zaznaczył jednak, że, mówiąc o roszczeniach finansowych, nie miał złych intencji, został jedynie opacznie zrozumiany - powiedział "Wprost" jeden z uczestników tego spotkania.
A inny dodał:
- Prosił też o wyrozumiałość i tłumaczył się presją, którą poddawani są jego współpracownicy i on sam. Obiecał, że zadba o większą samodyscyplinę i upomni swojego rzecznika.
Potwierdził to Graś:
- Premier już to zrobił. Poprosił mnie o powściągnięcie języka - przyznał w rozmowie z "Wprost".
Jerzy Bukowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Nie Sty 02, 2011 5:39 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Stanowczy protest jasnogórskich paulinów
Jako "kuriozalny" określił przeor jasnogórskiego klasztoru paulinów ojciec Roman Majewski projekt lokalnych władz, które planują wprowadzenie opłat dla pielgrzymów odwiedzających Częstochowę (pisałem o niej dwukrotnie w Polonusie).
Stanowisko zakonników, wygłoszone przez niego podczas ostatniego w 2010 roku Apelu Jasnogórskiego, przekazało mediom biuro prasowe sanktuarium.
- W związku z informacjami, które płyną z Urzędu Miasta Częstochowa, które są nagłaśniane przez media, o projekcie pobierania od pielgrzymów przekraczających granice miasta myta w wysokości 4 złotych oświadczamy, że Jasna Góra nie weźmie udziału w tym kuriozalnym zamyśle i jest mu absolutnie przeciwna. Zadajemy sobie jednocześnie pytanie, czy to prawda, że bez Jasnej Góry miasto Częstochowa nie potrafi samodzielnie funkcjonować i byłoby jeszcze większym żebrakiem? Jasna Góra jak przez wieki otwarta jest dla wszystkich. Jej bramy zamykane są tylko przed wrogami Kościoła, wiary świętej i narodu. Niech Polska pielgrzymuje tu, aby odtruwać zatruwanego od lat ducha. Te pierwsze symptomy zatrucia ducha narodu zaczynamy odczuwać wszyscy. Niech rok 2011 będzie rokiem narodowego przebudzenia i otrząśnięcia się z letargu - powiedział przeor.
W obecnej Radzie Miasta Częstochowy Sojusz Lewicy Demokratycznej ma 10 radnych, Platforma Obywatelska - 9 , Prawo i Sprawiedliwość - 5, Wspólnota Samorządowa - 4.
Jerzy Bukowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Pon Sty 03, 2011 8:54 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
IPN oskarża stalinowskich śledczych
Instytut Pamięci Narodowej oskarżył dwóch żyjących jeszcze stalinowskich oficerów śledczych o fizyczne i psychiczne, brutalne znęcanie się nad oficerami lotnictwa Wojska Polskiego, skazanymi w latach 50. na karę śmierci - poinformowała Polska Agencja Prasowa.
Akt oskarżenia skierowano przeciwko byłym funkcjonariuszom Głównego Zarządu Informacji WP Zbigniewowi K. i Józefowi K. i przesłano do Wojskowego Sądu Garnizonowego w Warszawie.
- Wykorzystując stosunek zależności istniejący pomiędzy oficerem śledczym a przesłuchiwanymi oficerami znęcali się nad nimi fizycznie i moralnie - powiedział PAP rzecznik prasowy IPN Andrzej Arseniuk.
Według prokuratorów Instytutu oskarżeni "wielokrotnie i przez wiele godzin, w dzień i w nocy przesłuchiwali pokrzywdzonych, pozbawiając ich w tym czasie snu, zmierzając w ten sposób do spowodowania u nich załamania fizycznego i psychicznego". Celem ich działań  było zmuszenie oficerów lotnictwa "do przyznania się do udziału w dywersyjno-szpiegowskiej organizacji działającej w Wojsku Polskim, do uczestniczenia w działalności agenturalnej na rzecz państw zachodnich oraz do składania wyjaśnień zgodnych z koncepcją prowadzonego przeciwko pokrzywdzonym śledztwa".
7 sierpnia 1952 roku w mokotowskim więzieniu rozstrzelani zostali pułkownicy: Bernard Adamecki, August Menczak, Józef Jungraw, Władysław Minakowski, Szczepan Ścibór i Stanisław Michowski. Oskarżeni z nimi byli jeszcze podpułkownicy Stanisław Ziach i Aleksander Majewski, których skazano na dożywocie. Tajnej rozprawie, odbywającej się bez udziału obrony, przewodniczył sędzia płk Piotr Parzeniecki.
"Wobec wszystkich oficerowie śledczy osławionej Informacji Wojskowej stosowali metody zakazane po 1956 r. - m.in. konwejer, czyli trwające kilka dni i nocy ciągłe przesłuchanie mające na celu przyznania się do spreparowanych zarzutów. Tej metody zakazano po październikowej <odwilży> 1956 r." - czytamy w depeszy PAP.
Jerzy Bukowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Pon Sty 03, 2011 8:54 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Polska bez tajemnic
Od 2011 roku Polska będzie bardziej przejrzystym państwem: na mocy nowej ustawy o informacjach niejawnych nie będzie już tajemnicy państwowej i służbowej. Jak uzasadnia rząd, taki podział nie obowiązuje w żadnym kraju NATO i UE.
Ustawa na nowo definiuje pojęcie informacji niejawnych jako te, "których nieuprawnione ujawnienie spowodowałoby lub mogłoby spowodować szkody dla Rzeczypospolitej Polskiej albo byłoby z punktu widzenia jej interesów niekorzystne".
"Likwidacja tajemnicy służbowej sprawi, że z zakresu ochrony przewidzianej dla informacji niejawnych zostaną wyjęte tajemnice, takie jak: adwokacka, lekarska, dziennikarska, danych osobowych i wiele innych; będą one chronione wyłącznie na podstawie ustaw szczególnych (np. w przypadku tajemnicy adwokackiej jest to ustawa Prawo o adwokaturze)" - czytamy w depeszy Polskiej Agencji Prasowej.
Zachowane zostały cztery dotychczas obowiązujące klauzule: "ściśle tajne" i "tajne" (pod rządami poprzedniej ustawy przewidziane dla tajemnicy państwowej) oraz "poufne" i "zastrzeżone" (dotychczas związane z tajemnicą służbową), ale zmieniają się ich definicje. Znaczna część informacji do tej pory "ściśle tajnych" będzie klauzulowana jako "tajne" lub "poufne", część informacji dotychczas "tajnych" zostanie natomiast objęta klauzulami "poufne" i "zastrzeżone".
"Nowością jest wprowadzenie trybu odwoławczego. Jeśli odbiorca uzna, że dokumentowi nadano niewłaściwą klauzulę tajności, pod rządami nowej ustawy będzie mógł odwołać się do ABW lub SKW, a jeśli jest w sporze z jedną z tych służb - do premiera. Nowa ustawa zmienia zasady prowadzenia postępowań sprawdzających wobec osób, które mają być dopuszczone do informacji niejawnych. Takiego postępowania nie będą przechodzić ci, którzy będą pracować z informacjami o klauzuli <zastrzeżone>. By mieć do nich dostęp, wystarczy zgoda kierownika danej instytucji oraz odbycie stosownego przeszkolenia" - poinformowała PAP.
Jerzy Bukowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Sob Sty 08, 2011 7:24 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Eksportowa Straż Graniczna
Funkcjonariusze z trzech oddziałów polskiej Straży Granicznej pomogą chronić granicę grecko-turecką - poinformowało Radio Kraków.
Dwunastoosobowa grupa wyjeżdża na dwa miesiące do Grecji, zabierając ze sobą dwa psy, broń krótką i specjalistyczny sprzęt. Będą na bieżąco sprawdzać przejścia graniczne oraz kontrolować granicę z  wieży obserwacyjnej.
- My się uczymy, jakie jest u nich zagrożenie, to całkiem inna służba, a oni uczą się od nas. Są to różne odcinki, różne długości, różne zagrożenia, np. narkotyki - powiedziała RK jedna z funkcjonariuszek.
Jej kolega uzupełnił:
- Specyfka granicy greckiej jest różna, zależy gdzie się trafi. Ja byłem wcześniej z koleżanką w tym samym miejscu: wysokie góry, nielegalny przemyt narkotyków szedł górami, a transport ludzi głównymi drogami przez przejścia graniczne.
A Marek Jarosiński, rzecznik prasowy Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu, dodał:
- W Grecji zatrzymano w ubiegłym roku 30 tysięcy nielegalnych imigrantów
Dzięki wspólnym akcjom służb granicznych wykrywalność nielegalnego przekraczania granicy grecko-tureckiej wzrosła w 2010 roku aż czterokrotnie. Czy obecność polskich pograniczników poprawi ten imponujący wynik?
Jerzy Bukowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Sob Sty 08, 2011 7:25 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
"Gość Niedzielny" o "Tygodniku Powszechnym"
Jak już dwukrotnie pisałem w poland.us, w marcu br. nastąpi zmiana redaktora naczelnego "Tygodnika Powszechnego": odchodzącego na emeryturę i powracającego do warszawskiego domu zakonnego macierzystego Zgromadzenia Księży Marianów ks. Adama Bonieckiego zastąpi dotychczasowy wicenaczelny Piotr Mucharski.
Najlepszy komentarz, jaki przeczytałem na ten temat, napisał w "Gościu Niedzielnym" ks. Tomasz Jaklewicz:
"W ostatnim numerze TP ukazała się rozmowa obu naczelnych - obecnego i przyszłego, która dobrze obrazuje aktualną linię pisma. Ks. Boniecki podkreśla, że <Tygodnik> zachwycał go zawsze tym, że to pismo katolickie, które ze spokojem można dać do czytania niewierzącym. <Tygodnikowi> życzymy, by z równym spokojem można go było dawać do czytania wierzącym."
Nic dodać, nic ująć.
Jerzy Bukowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Sob Sty 08, 2011 7:25 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Dubieniecki o podejrzeniu zamachu na prezydenta
Pod koniec stycznia adwokat Marcin Dubieniecki, pełnomocnik Marty Kaczyńskiej, zamierza złożyć wniosek o możliwości popełnienia zamachu na prezydenta - poinformował portal internetowy Wirtualna Polska.
Jak powiedział Dubieniecki w rozmowie z WP, chodzi mu o dwie kwestie: zeznania rosyjskiego lekarza - naocznego świadka katastrofy oraz brak analizy biochemicznej próbek gruntu, która mogłaby potwierdzić lub zaprzeczyć teorii, że mogło dojść do rozpylenia przez rosyjski samolot sztucznej mgły. Obie te sprawy poruszała już w swoich artykułach "Gazeta Polska".
- Na razie toczy się postępowanie, w którym prokuratura mówi, że zajmuje się tą sprawą w ramach czynności sprawdzających. Chciałbym jednak, by wątek badania kwestii zamachu był bardziej uwypuklony. Boję się jednak, że prokuratura szybko wyłączy wątek zamachu do odrębnego postępowania i umorzy je raz na zawsze. Mam więc wiele obaw co do konsekwencji złożenia takie zawiadomienia. Po prostu mam obawy co do funkcjonowania prawidłowo w tym zakresie organów a mówiąc konkretnie ich samodzielności procesowej. Jeśli nasza prokuratura jeszcze nie wszczęła z urzędu postępowania dowodowego w zakresie tego, o czym pisała "Gazeta Polska", a więc kwestii niewykonania do tej pory analizy próbek gruntu, to będę chciał złożyć wniosek w tej sprawie. Badanie to mogło być bowiem kluczowe dla sprawy i jeśli go nie wykonano oznacza to, że mogło dojść do poważnych błędów procesowych w dowodzeniu. Upływ czasu może powodować, że nie da się już ustalić prawdy i odnieść się do zarzutów co do Iła, który mógł rozpylać sztuczną mgłę - mówił Dubieniecki.
WP przypomina, że o tym, iż po katastrofie rządowego tupolewa nie przeprowadzono analizy biochemicznej próbek gruntu, a oparto się jedynie na obserwacji meteorologicznej z ostatnich 30 lat, pisała w najnowszym numerze "Gazeta Polska”. Jej dziennikarze zastanawiali się, czy Ił-76 mógł przyczynić się do pogorszenia warunków pogodowych w Smoleńsku.
"Techniczną możliwość takiego zabiegu potwierdził w rozmowie z nami E. W. (imię i nazwisko do wiadomości redakcji), polski fizyk. Środki wiążące fizycznie lub chemicznie tlen w atmosferze, a także środek wytwarzający sztuczną mgłę, mogły zostać rozpylone przez iła w dwóch warstwach w osi pasa"- czytamy w artykule na łamach "GP", która podała, że jak na razie analizy nie zrobiono, opierając się jedynie na ekspertyzie biegłych z Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania Polskiej Akademii Nauk w Warszawie. Według nich "mgła 10 kwietnia była naturalna, bo... tak wynika z obserwacji meteorologicznych w Smoleńsku z ostatnich 30 lat".
W teorię sztucznej mgły nie wierzy polski akredytowany przy MAK, pułkownik Edmund Klich. W rozmowie z WP tłumaczył, że "nie sądzi, by Rosjanie chcieli spowodować wypadek swojego samolotu, który przed tupolewem dwukrotnie podchodził do lądowania, bo już wtedy była mgła".
Dubieniecki powołuje się też na zeznania świadka, którego przesłuchała rosyjska prokuratura: Nikołaja Bodina, lekarza posiadającego działkę niedaleko miejsca katastrofy. O nim również pisała w jednym z artykułów "GP". Mówił on, że panowała gęsta mgła, a widoczność wynosiła w linii prostej około 30 metrów. Tłumaczył, że w momencie zderzenia z drzewem nie zauważył, "aby na skutek tego zahaczenia o drzewo odpadły jakiekolwiek części samolotu", który "kontynuował lot w kierunku zachodnim, przy czym w linii prostej i idąc na obniżenie lotu".
Jerzy Bukowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Sob Sty 08, 2011 7:57 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Odszedł legendarny pilot
W wieku niespełna 81 lat zmarł w Krakowie Tadeusz Augustyniak - twórca ratownictwa śmigłowcowego w Tatrach, wieloletni pilot i ratownik Górskiego oraz Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego - poinformowała Polska Agencja Prasowa.

"Przez ponad 30 lat, pilotując różne typy śmigłowców, ratował ludzi, którzy ulegli wypadkom w górach. Latanie było jego pasją. Spędził w powietrzu ok. 9 tys. godzin. Wyszkolił wielu fachowców - swoich następców w lotnictwie sanitarnym" - czytamy w depeszy PAP.
Augustyniak był jednym z pierwszych pilotów lotnictwa sanitarnego, których szkolono w pilotażu śmigłowcowym. Pierwszy lot ratunkowy w Tatrach wykonał w 1963 roku. Regularne dyżury śmigłowców w Zakopanem (wówczas były to maszyny Mi-2) rozpoczęły się 12 lat później
"Augustyniak opracował nowy rozdział Instrukcji Wykonywania Lotów w Lotnictwie Sanitarnym dotyczący korzystania ze śmigłowców w terenie górskim. Szkolił pilotów - ratowników górskich, a także ratowników morskich, którzy wykorzystywali śmigłowce. W 1991 r. osiągnął wiek emerytalny, ale wciąż na pół etatu pracował jako pilot. Definitywnie rozstał się z lataniem w 1994 r. W karierze Augustyniaka były też chwile dramatyczne, jak wypadek w 1970 r., gdy transportując do sanatorium w Rabce dwie dziewczynki, z powodu awarii silnika śmigłowca musiał korzystając z tzw. autorotacji przymusowo lądować w lesie w masywie Lubonia. Nikt nie odniósł obrażeń" – przypomniała PAP
W 1999 roku, z okazji 90-lecia TOPR, Augustyniakowi został nadany tytuł członka honorowego. Prezes TOPR Józef Janczy mówił wówczas:
"Dzięki jego działaniom powstała pierwsza i jedyna w Polsce szkoła ratownictwa śmigłowcowego, z której wyrośli uczniowie, udzielający pomocy ludziom w górach według wiedzy, jaką wynieśli ze szkoły najlepszego mistrza i nauczyciela".
O początkach lotniczego pogotowia w polskich górach, o Tadeuszu Augustyniaku i jego przyjaźni z ratownikiem TOPR Maciejem Gąsienicą opowiada film pt. "Ratunek nadchodzi z nieba" w reżyserii Jerzego Porębskiego.
Jerzy Bukowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Sob Sty 08, 2011 7:57 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Prezes na taczkach
Do niecodziennej sytuacji doszło w trakcie na meczu hokeja na lodzie w Gdańsku pomiędzy miejscowym Stoczniowcem a Unią Oświęcim: kibice drużyny gospodarzy - przy aplauzie prawie całej widowni - wsadzili prezesa swojego klubu Mariana Kosteckiego na taczkę i wywieźli poza halę.
To zachowanie, przypominające sceny wyrażania niezadowolenia przez robotników z nieudolnych dyrektorów za czasów rządów komunistycznego reżimu, fani Stoczniowca tłumaczyli protestem przeciwko złemu zarządzaniu klubem, który ma ogromne problemy finansowe i na razie nie wiadomo jeszcze, czy stać go będzie na dalsze utrzymanie swojej wieloletniej wizytówki, czyli właśnie drużyny hokeistów.
Za taki stan rzeczy kibice obarczają Kosteckiego, któremu w odwrotnej sytuacji zaśpiewaliby zapewne słynną piosenkę trenera Jarząbka z "Misia": "łubu dubu, łubu dubu, niech nam żyje prezes naszego klubu, niech żyje nam". Zamiast niej była taczka.
- Ja to traktuje jako heppening. Natomiast do tego nie powinno dochodzić - powiedział dziennikarzom prezes, który wrócił jednak na widownię przed końcem przegranego przez Stoczniowca 3:4 (po dogrywce) meczu.
Jerzy Bukowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Sob Sty 08, 2011 7:58 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Dworzec zamknięty na kłódkę
Na dworze mróz, a pasażerowie PKS w Białej Podlaskiej, którzy czekają na autobus, nie mają gdzie się schronić, ponieważ po godzinie 18.30 zamykany jest tamtejszy dworzec autobusowy - poinformowała Telewizja TVN 24.
- Minus 10, minus 15. I trzeba stać. A jak są niższe, to masakra - skarżył się jeden z nich przed kamerą.
Niektórzy marzną codziennie.
- Do szkoły muszę się czymś dostać, a że jeżdżę codziennie i późno kończę, bo wracam o 19.15, to marznę - powiedziała kolejna pasażerka.
Ewa Wrzeszcz, pracownica bialskiego dworca PKS, która zamyka poczekalnię na dworcu nie potrafi odpowiedzieć, skąd ten pomysł.
- To pytanie nie do mnie – stwierdziła.
Jednocześnie przyznała jednak, że dziwi się pretensjom podróżnych, którzy kierują je jedynie pod adresem PKS-u.
- Gdyby prywatni przewoźnicy, których pasażerowie korzystają z poczekalni, dorzucili się do utrzymania budynku, wtedy poczekalnia mogłaby być czynna całą dobę - dodała.
Piotr Bieńkowski, prezes bialskiego PKS przyznał na antenie TVN 24:
- Koszty związane z utrzymaniem byłyby wyższe niż jakiekolwiek straty z tytułu ewentualnego zniechęcenia klientów do korzystania z tych późniejszych godzin odjazdu. Szukamy oszczędności, gdzie się da. Ze względu na rosnące koszty, zwłaszcza paliwa. Prywatnie żal mi ludzi, gdyż sam jako młody człowiek nierzadko marzłem na przystankach. Wiem co to znaczy, ale patrzę z punktu widzenia interesu firmy, którą reprezentuję.
Nikt nie był jednak w stanie, nawet w przybliżeniu, podać reporterom TVN 24, ile PKS oszczędza na komforcie pasażerów.
Jerzy Bukowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Nie Sty 09, 2011 9:33 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Miraż Siedmiu Dolin
Czy w Nowosądeckiem powstanie ogromny region narciarski, zwany Siedmioma Dolinami? - zastanawiają się dziennikarze Kroniki TVP Kraków.
Tamtejszym samorządowcom i przedsiębiorcom wydawało się, że mogą konkurować ze słynnymi stacjami narciarskimi w Alpach, oczywiście na polską skalę.
Plan zbudowania sieci wyciągów oraz tras od Wierchomli przez Szczawnik, Czarny Potok, Jaworzynę Krynicką, Słotwiny po Łosie został jednak storpedowany przez ekologów, argumentujących swój protest ochroną dróg migracji rysi i niedźwiedzi. Nie przekonuje to inwestorów i mieszkańców okolicznych terenów, mogących znaleźć pracę w takim kompleksie.
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska twierdzi, że jest to tylko znana z internetu koncepcja prywatnego inwestora, a ta część Beskidu Sądeckiego stanowi chroniony prawnie Park Krajobrazowy i obszar objęty ekologicznym programem "Natura 2000".
Mieszkańców Sądecczyzny dziwią jednak dwie rzeczy: w tym rejonie nadal trwa wycinka drzew ciężkim sprzętem a w sąsiedniej Słowacji, również na obszarze objętym programem "Natura 2000", od lat powstają nowe stacje narciarskie.
Jerzy Bukowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Nie Sty 09, 2011 9:52 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Jak skutecznie karać posłów?
Sąd marszałkowski będzie mógł uderzyć posła po kieszeni oraz wykluczyć go z prezydium komisji sejmowej za niestosowne zachowanie, zwłaszcza za obrażanie koleżanek i kolegów - poinformował na swojej stronie internetowej tygodnik "Newsweek Polska".
Do tej pory karać niesfornych parlamentarzystów zwróceniem im uwagi, upomnieniem lub udzieleniem nagany mogła jedynie sejmowa komisja etyki. Ruszyły już jednak prace nad zmianą regulaminu, która ma wyrugować chamstwo z budynku przy ulicy Wiejskiej.
"Według nowych propozycji sprawami poważniejszymi, jak np. rozpowszechnianie kłamst, zajmowałby się sąd marszałkowski w składzie: marszałek izby, szefowie komisji etyki regulaminowej oraz przewodniczący klubów parlamentarnych" - czytamy na stronie www.newsweek.pl.
- Warto uzależnić wysokość kary od stopnia przewinienia albo zapisać, że płaci ten poseł, który wcześniej był już kilkakrotnie dyscyplinowany - powiedział tygodnikowi szef komisji regulaminowej Jerzy Budnik z Platformy Obywatelskiej.
Kolejnym pomysłem jest wyczytywanie ukaranych i rodzaju wymierzonej kary przez marszałka Sejmu podczas obrad.
"Teraz posłowie pracujący nad nowym regulaminem Sejmu czekają na ekspertyzę, dzięki której dowiedzą się, w jaki sposób dyscyplinuje się niesfornych polityków w parlamentach innych państw" - napisano na stronie internetowej "Newsweeka Polska".
Jerzy Bukowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Pon Sty 10, 2011 9:51 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
E-mailowa akcja przeciw nowej książce Grossa
Kilkaset osób od kilku dni przesyła na konta internetowe pracowników Społecznego Instytutu Wydawniczego "Znak" e-maile w proteście przeciwko wydaniu książki "Złote żniwa" Jana Tomasza Grossa.
- To protesty osób, które nie znają książki. Nie wpływają one na prace wydawnictwa. Zalewają nam skrzynkę. Dosyć zastanawiające, że te protesty kierują do wydawnictwa ludzie, którzy nie mieli jeszcze książki Grossa w ręku, nie znają jej treści, nie czytali jej. Widać, że to akcja zorganizowana: te same teksty przysyłane są wielokrotnie spod różnych adresów - powiedział Polskiej Agencji Prasowej Jerzy Illg, redaktor naczleny "Znaku".
Najnowsza książka Grossa, w której oskarża on Polaków o czerpanie zysków z holokaustu, ukaże się na przełomie lutego i marca, ale już wywołała liczne kontrowersje.
"Akcja przeciw oczernianiu Polski przez Grossa" nie zablokowała pracy wydawnictwa. - Minuta i konto jest oczyszczone z tego śmiecia. Codziennie przychodzi kilkaset maili, są to rozmaite pogróżki, wezwania do bojkotu wydawnictwa, łącznie z listami pisanymi przez tzw. chrześcijan, którzy dziękują Bogu, że holokaust Żydów miał miejsce, bo inaczej robiliby z Polakami to samo, co robią z Palestyńczykami - tego typu maile obnażają dość przerażające oblicze naszego narodu - dodał Illg w rozmowie z PAP.
Obecnie trwają prace redakcyjne nad książką.
- Ostatnio odesłaliśmy autorowi tekst z naszymi uwagami. Czekamy na odpowiedź Jana Grossa, jego ustosunkowanie się do tych kwestii - powiedział Illg dodając, że premierze książki, która ukaże się z przedmową Jana Grabowskiego, będzie towarzyszyła akcja promocyjna z udziałem autora.
Portal internetowy Fronda poinformował, że środowiska narodowe nawołują do bojkotu wszystkich książek wydawanych przez "Znak".
Jerzy Bukowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Wto Sty 11, 2011 9:02 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Sukces matematyków z AGH
Matematycy z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie przygotowują serię dziesięciu podręczników dla prestiżowego wydawnictwa Cambridge University Press - poinformowała Kronika TVP Kraków.
Współpracę zaproponował profesor Marek Capiński, którego nazwisko jest znane na zagranicznych uniwersytetach. Wspólnie z kolegami z AGH oraz z uczelni angielskich przygotowuje obecnie serię dziesięciu podręczników dla studentów drugiego stopnia.
"Naukowcy z AGH są znani na całym świecie. Tymczasem ich dokonania giną w statystykach. Raport firmy Ernst&Young wskazuje, że na 100 polskich naukowców przypadają tylko 23 publikacje w międzynarodowych periodykach naukowych. Tymczasem w Niemczech jest to już 45 publikacji. Jednak problemy polskich naukowców są już nieporównywalne. Niedofinansowana polska nauka musi tracić wiele czasu i energii na przyziemne problemy. Coprawda od kilku lat dzięki funduszom europejskim polskie uczelnie zaczęły w siebie inwestować, ale to zaledwie kropla w morzu potrzeb. Zaległości sięgają kilkudziesięciu lat. I kilku matematyków prestiżowej polskiej uczelni szybko tego nie zmieni" - czytamy na stronie internetowej Telewizji Kraków.
Jerzy Bukowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna -> SPRAWY BIEŻĄCE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 44, 45, 46  Następny
Strona 1 z 46
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum