Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna polonus.forumoteka.pl
Archiwum b. forum POLONUS (2008-2013). Kontynuacją forum POLONUS jest forum www.konfederat.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Nie będę płakać po Geremku" - granice wolności

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna -> ARCHIWUM
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Nie Lip 13, 2008 6:02 pm    Temat postu: "Nie będę płakać po Geremku" - granice wolności Odpowiedz z cytatem

Gdy zmarł JP II Fundacja dla Wolności ogłosiła akcję akcję "Tiszert dla wolności", w ramach której propagowano podkoszulki z napisem m.in. : "Nie płakałem po papieżu".

Cytat:

Kampania społeczna Tiszert dla wolności mająca na celu przeciwdziałanie dyskryminacji mniejszościowych grup społecznych w Polsce oraz pobudzanie społecznej dyskusji na tematy tabu. Polega na propagowaniu noszenia koszulek – jednoosobowych billboardów – na nadrukowanymi hasłami takimi jak: „jestem ze wsi”, „jestem na liście”, „byłem/am w więzieniu”, „jestem gejem/lesbijką”, „nie chodzę do kościoła”, „nie płakałem/am po papieżu” i wiele innych. Kampania rozpoczęła się w połowie 2004 roku. Odbyły się jej 2 edycje. Została wsparta przez m.in. Marylę Rodowicz, Agnieszkę Holland, Konstantego Geberta, Kazimierę Szczukę, Muńka Staszczyka, Kubę Wojewódzkiego, Piotra Najsztuba, Władysława Frasyniuka, Krzysztofa Maternę, Korę, Kazimierza Kutza. Trwa do dzisiaj – obecnie organizowana jest serię wystaw w całej Polsce zdjęć znanych publicznie osób, które poparły kampanię. Akcja została wyróżniona „Okularami Równości” przez Biuro Pełnomocnika Rządu ds. Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn. Została zorganizowana m.in. we współpracy z: Gazetą Wyborczą, Amnesty International, Kampanią Przeciw Homofobii, Fundacją OŚKa, grupą Bakalie, firmą Tiszert.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Fundacja_dla_Wolno%C5%9Bci

Cytat:
Kampania wystartowała w czerwcu 2004r. od uruchomienia sprzedaży koszulek oraz wystawy grafik i gotowych tiszertów w Cafe Kulturalna w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Pod koniec czerwca wystawa ta została przeniesiona do kawiarni "Szpilka" i "Szpulka" na pl. Trzech Krzyży w Warszawie gdzie trwała do końca września. W czerwcu oraz lipcu 2004 ukazała się seria publikacji dotyczących kampanii w największych polskich dziennikach i tygodnikach. Również w kilku ogólnopolskich stacjach radiowych - Radiostacji, Polskim Radiu BIS oraz Trójce nadane zostały audycje poświęcone akcji "Tiszert dla Wolności". We wrześniu 2004 obszerny reportaż o kampanii zamieściła gazeta NGO. 5 PaĄdziernika 2004 koszulki z kampanii zostały wykorzystanie w programie "Ogród Sztuk" nadanym w II programie TVP o godz. 19:35.

Dnia 16 lipca 2004 kampania "Tiszert dla Wolności" została wyróżniona nagrodą "Okularów Równości" przez komitet przy Pełnomocniku Rządu do Spraw Równouprawnienia Kobiet i Mężczyzn. Nagroda została uzasadniona w następujący sposób: "Kampanię "Tiszert dla wolności" wyróżniono za odważne promowanie praw człowieka i walkę z przejawami ksenofobii. "Kampania Tiszert dla wolności" to inicjatywa mająca na celu zwrócenie uwagi publicznej na występującą w Polsce nietolerancję i brak zrozumienia dla praw mniejszości (...). Kampania ta, to znakomity przykład edukacji społecznej prowadzonej w otwarty, nowoczesny i przyjazny sposób.

Organizatorem akcji i autorem haseł jest socjolog Antek Adamowicz. Obecnie kieruje on Fundacją dla Wolności, która koordynuje kampanię. Autorami grafik do koszulek z I edycji akcji są artyści z grupy "Spółdzielnia". Konrad Pustoła, autor zdjęć dla kampanii, powiedział, że sukces akcji może świadczyć o "ogromnej luce w tym zakresie w Polsce oraz o zapotrzebowaniu na tego typu działania".

Wsparcie medialne udzielone kampanii przez ogólnopolskie media spowodowało, że dowiedziała się o niej znaczna część mieszkańców Polski. Stało się tak przede wszystkim dzięki poparciu dla kampanii udzielonemu przez dużą grupę najbardziej znanych publicznie intelektualistów, artystów, publicystów i polityków. Są oni autorytetami, którzy namawiają i przekonują ludzi do aktywności na rzecz dyskryminowanych oraz na rzecz wzbogacania debaty publicznej poprzez noszenie koszulek sprzedawanych w ramach kampanii.


http://www.insomnia.pl/Tiszert_dla_wolno%C5%9Bci-t169696.html

Akcja wywołała głosy oburzenia, ale środowiska "oświecone" nie zraziły się tymi głosami oburzenia i nadal propagowały hasło" "Nie płakałem po papieżu":

http://forum.demokraci.pl/topic.php?id=1798&s=0
http://pl.shvoong.com/newspapers/poland/159061-przekr%C3%B3j-od-cenzurki-cenzury/
http://ateista.blog.pl/archiwum/index.php?nid=10824108
http://www.feminoteka.pl/readarticle.php?article_id=72
http://forum.polityka.pl/temat,1,2599,2599,40,0,slowa-inbsp;pomniki.html
http://www.borowski.pl/publikacje/publikacja_160.phtml?PHPSESSID=b517c9363123e291286da961fa6d7cdd
http://gadzinowski.bloog.pl/id,3431441,title,-JAK-POLUBILEM-WALESE-,index.html?ticaid=663d2
http://chojnowski.blogspot.com/2007/04/kinga-dunin-zadyma.html

Uwaga! Linka do strony GW nie zamieszczam, bo ta strona "wyparowała" z Internetu - wszelkie skojarzenia z "Rokiem 1984" są oczywiście dowodem teorii spiskowych, dlatego je odrzucam.

Jednak to co pisała wówczas GW przypomniane jest na stronie Radia Maryja
Cytat:

Po śmierci Jana Pawła II "Gazeta Wyborcza" bardzo mocno włączyła się swymi tekstami w powszechną żałobę po zmarłym Papieżu. Czy jednak wszyscy w redakcji "Gazety Wyborczej" rzeczywiście szczerze opłakiwali zmarłego Ojca Świętego? Mam duże wątpliwości ze względu na niebywały wybryk zaprezentowany dużo później na łamach "Gazety Wyborczej". Wzięła się ona za reklamowanie na swych łamach inicjatywy Fundacji dla Wolności, która rozpoczęła (w imię rzekomej afirmacji wolności) akcję propagowania osławionych koszulek z nadrukami: "Nie płakałem po papieżu", "Usunęłam ciążę", "Jestem gejem", "Nie chodzę do kościoła", "Mam AIDS" itp. I oto w ramach reklamy tego głupawego pomysłu na łamach "Gazety Wyborczej" z 20 maja 2005 r. ukazał się tekst "Spójrz na innych" promujący koszulkę z nadrukiem "Nie płakałem po papieżu". W zamieszczonym w "Wyborczej" tekście pisano m.in.: "Widzisz wokół siebie niesprawiedliwość, hipokryzję, nietolerancję, o których warto mówić? Możesz zdecydować, o jakich problemach warto zacząć dyskutować. Wymyśl hasło i załóż koszulkę z nim (...) Hasło wybrane przez jury na dzisiaj to: 'Nie płakałem po papieżu'". Hasło nadesłał Paweł Bravo [dziś redaktor "Rzeczpospolitej" - przyp. JRN] z Warszawy. Oto jego uzasadnienie: "(...) ja mam i dla Kościoła, i dla papieża rodzaj życzliwej obojętności, przechodzącej niekiedy w szacunek. Było mi smutno, gdy patrzyłem, jak umierał (...) Nie miałem jednak ochoty na robienie żadnych gestów o 21.37. (...) Zmarły papież to jedna z najważniejszych postaci w historii rozwoju polskiej świadomości zbiorowej XX w., ale nie król. (...) Nad Wisłą jest jednak garstka spokojnych, żyjących na swój sposób godnie i przyzwoicie ludzi, którym papież był i jest obojętny, zarówno jako wzór moralny człowieka, jak i wzór Polaka".

http://www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=91298

Ponieważ wyznaję zasadę, że "Chamstwu w życiu należy przeciwstawiać się siłom i godnościom osobistom.", więc korzystam z okazji i pytam środowiska GW, Przekroju, Przeglądu, PD, Amnesty International, Kampanie Przeciw Homofobii, Fundację OŚKa, grupę Bakalie, firmę Tiszert oraz osoby, takie jak: Maryla Rodowicz, Agnieszka Holland, Konstanty Gebert, Kazimiera Szczuka, Muniek Staszczyk, Kuba Wojewódzki, Piotr Najsztub, Władysław Frasyniuk, Krzysztof Materna, Kora, Kazimierz Kutz, Marek Borowski, Piotr Gadzinowski oraz Kinga Dunin

czy poszerza naszą wolność słowa hasło

Nie zapłaczę po Geremku?

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Pon Lip 14, 2008 4:27 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ten wpis wywołał mieszane reakcje na kilku innych forach:

http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?p=13743#13743
http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=1807603
http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=1810694
http://paweldebski.salon24.pl/83851,index.html


Ostatnio zmieniony przez Administrator dnia Wto Lip 15, 2008 7:10 am, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Sro Lip 16, 2008 11:19 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:

Nie płakałem po Geremku
Galopujący Major - galopujacymajor.blog.onet.pl - 2008-07-14 20:33:00

Nie płakałem po Geremku – taki T- Shirt dla wolności zakładają dziś prawicowi blogerzy, a właściwie nie tyle zakładają, co noszą go od wczoraj.

Ten T-shirt ma być odpowiedzią, na słynną akcję „Nie płakałem po papieżu”, ma być celnym sztychem, ostrą ripostą, rewanżem za kalanie pamięci „naszego Ojca świętego”. Tyle, że takową ripostą nigdy nie będzie. I nie chodzi tylko o to, że prof. Geremek, to nie Jan Paweł II, że co innego nosić taki Tshirt gdy ciało jeszcze stygnie, a co innego po tygodniach przedłużającej się narodowej żałoby ostro zaprawionej hipokryzją (zgoda kiboli Wisły i Cracovii).

Ten T-shirt nie będzie celną riposta, bo to w gruncie rzeczy przyznanie się do porażki, przyznanie, że tamten z papieżem zabolał, a przecież nie ma nic gorszego dla tuczonych testosteronem byczków z prawicy, niż pokazanie własnej słabości. Nic tak nie upokarza jak publiczne wzruszenia, oni nie są przewrażliwionymi ciotami.

Ten T-shirt nie będzie celną ripostą, bo to uznanie, że tamten tak naprawdę był dopuszczalny. Skoro wy możecie o papieżu, to my możemy o Geremku. A skoro możecie o Geremku, to znaczy, że my słusznie mogliśmy o papieżu i tylko przetarliśmy wam szlaki wolności ekspresji. A przecież prawica ponoć tak bardzo kocha tę wolność.

Ten T-shirt nie będzie celną ripostą, bo to posługiwanie się językiem przeciwnika, to gra wedle jego reguł, na jego boisku, to przejęcie jego konstrukcji pojęciowych i odrzucenie własnej tradycji. Nie tylko tej semantycznej, także, a może przede wszystkim ideologicznej. To walka na niszczenie autorytetów, a zakorzeniona w tradycji prawica zawsze tych autorytetów będzie mieć więcej, w końcu Bóg to autorytet największy.

Dlatego ta prześmiewcza wtórność myśli jest swego rodzaju hołdem dla „antypieskiego hasła” i kolejnym kamyczkiem dla wtapiania się tego leadu w język mass mediów. A stąd już tylko krok do mowy powszechnej. Prawica zamiast zamilczać wrogie i nieprzyjazne treści, trawestuje je robiąc reklamę i wciąż przypominając o pierwotnym zamyśle lewicy. Kto by kiedyś pomyślał, że hasło „Nie płakałem po papieżu” wejdzie do powszechnego obiegu właśnie za sprawą prawicy?


------------------------------------------------------------------------

Wypowiedź "galopującego majora" na Onecie opiera sie na pewnej manipulacji.

Otóż z tekstu "gp" wynika, że ktokolwiek poważny na prawicy postulował noszenie koszulek z napisem "nie płakałem po Geremku", czy też uznawał takie koszulki za dopuszczalne, a to nieprawda. W szczególności nic takiego nie było zawarte w moim tekście. Wręcz przeciwnie! Z mojego tekstu wynika jasno, że akcja "Tiszert dla wolności" nie była dopuszczalna!

Oczywiście jest możliwe, że "gp" polemizuje z tymi niepoważnymi głosami w Internecie, które wyrażały radość, ze śmierci Bronisława Geremka lub były wobec zmarłego obraźliwe. Ale czy warto polemizować z wypowiedziami na takim poziomie? Czy chamskie napisy na murach warte są poważnej, polemiki? Z tego typu marginesem sie nie polemizuje.

"gp" przypisał te skrajne, marginalne wypowiedzi całej "prawicy", aby następnie z tak rozumianą "prawicą" podjąć stanowczą polemikę, dać jej odpór i w końcu uznać, że publiczne demonstrowanie obojętności wobec czyjejś śmierci jest ... triumfem lewicy.

W jednym tylko "gp" ma rację. W tym mianowicie, że przypomnienie "przez prawicę" dzisiaj akcji "Tiszert dla wolności" jest przyznaniem, że podkoszulek z napisem "Nie płakałem po papieżu" zabolał wielu ludzi w Polsce. Bolało i boli do dziś.

Jednak przyznanie sie do tego bólu nie jest porażką "prawicy". Jest potwierdzeniem wierności pewnym zasadom. Jedną z nich jest to, że o zmarłym w okresie żałoby należy mówić albo źle, albo w ogóle. A cudze uczucia (choć byśmy się z nimi nie zgadzali i ich nie odczuwali) należy szanować.

Moim zdaniem nie jest sukcesem lewicy przyznanie (co w przypływie szczerości czyni "gp"), że pierwotnym jej zamysłem jest niszczenie autorytetów. Właśnie o to jest m.in. ten spór - czy wolno niszczyć autorytety?

Wypowiedź "gp" jest dla mnie głębokim rozczarowaniem, gdyż dowodzi, że poważna polemika z ludźmi myślącymi, tak jak "gp" jest niemożliwa.

Czy to zła wola, nieuważna lektura czy też niezrozumienie wynikające z intelektualnych ograniczeń?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Czw Lip 17, 2008 9:44 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

I jeszcze dwa cytaty:

Cytat:
marszałek nie zgodził się, by minutą ciszy uczcić pamięć pochowanego dziś senatora PiS Andrzeja Mazurkiewicza. "Jak za każdym razem na zmarłego będziemy robić minutę ciszy, to nie starczy czasu sejmowego" - miał odpowiedzieć posłom Komorowski


http://www.dziennik.pl/polityka/article143264/Marszalkowi_szkoda_czasu_na_uczczenie_zmarlych.html

Cytat:
"Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski zapowiedział, że przyszłotygodniowe posiedzenie Sejmu rozpocznie się od minuty ciszy bądź specjalnej uchwały ku pamięci zmarłego prof. Bronisława Geremka."


http://wiadomosci.onet.pl/1789842,11,sejm_rozpocznie_najblizsze_obrady_minuta_ciszy,item.html


Bez komentarza

Ale można zaglądnąć tutaj

http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=1817245
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Pon Lip 21, 2008 5:50 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Na blogu kataryny (http://kataryna.salon24.pl/84980,index.html) trafny komentarz, pokazujący instrumentalne traktowanie pogrzebów do partykularnych, politycznych celów przez jednego z przywódców środowiska Postępu.

Podobnie jak w przypadku podkoszulków "Nie płakałem po papieżu" uważam, że zostały tu przekroczone granice wolności i mamy tu do czynienia z kolejną próbą barbaryzacji obyczajów w Polsce.

Cytat:

Hiena cmentarna

Adam Michnik na pogrzebie Czesława Miłosza: Doprawdy - wyczułeś bezbłędnie, Czesławie, czym jest piekło kartoteki. To piekło, które pochłonęło miliony istnień ludzkich, do dzisiaj zaraża swym jadem trucicielskim zastępy chorych na podejrzliwość miłośników ubeckich raportów - tej osobliwej pornografii naszej epoki.

Adam Michnik na pogrzebie Bronisław Geremka: Bronisław wybaczał krzywdy wyrządzone przez IPN, również wobec siebie (...) Trudno pojąć intencje ludzi, którzy niszczą pamięć Lecha Wałęsy. Bronisław wybaczył krzywdy, których sam doświadczał i wybaczał ludziom, którzy krzywdzili innych (...) Te ostatnie niegodziwości, ten nikczemny artykuł w jednym z dzienników przyznających się do katolicyzmu to artykuł według najlepszych wzorów bolszewickiej propagandy.

Adam Michnik znowu wybrał cmentarz na odpowiednie miejsce do dania upustu swojej antylustracyjnej obsesji. Oj, pospieszył się Robert Krasowski ze swoim tekstem "Polityczny pokój nad grobem Geremka", nie docenił determinacji Michnika. W walce z lustracją pokoju nie ma, nie dla niego. Każda okazja jest dobra, a im tłum większy tym okazja lepsza. Ohydne.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Sro Lip 23, 2008 6:52 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Opinia księdza Zaleskiego (na blogu) jest równie surowa:

Cytat:

"Chamstwo Adama Michnika"

Obrzydliwe było wystąpienie Michnika nad grobem Bronisława Geremka...

http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=8&nid=995
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Czw Lip 31, 2008 9:32 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Moim zdaniem to bardzo ważny artykuł.

Cytat:

Szantażowanie pamięcią
Michał Szułdrzyński 29-07-2008,

(...)

Środowisko „Gazety Wyborczej” już wcześniej śmierć autorytetów wykorzystywało do swych politycznych celów. Ze sporym sukcesem. Uczyniono tak po śmierci dwóch wielkich poetów: Czesława Miłosza i Zbigniewa Herberta. Z talentu pierwszego, który podzielał polityczne poglądy środowiska „GW”, zrobiono pałkę na politycznych przeciwników. Z drugiego, który ze środowiskiem był w sporze – zrobiono wariata.

Pogrzeb noblisty Adam Michnik wykorzystał do kolejnego wskazania, kto swój, a kto obcy. Krytyków Miłosza sprowadził do kołtunów i podleców: „nie było pewnie polskiego pisarza, nad którym polska kołtuneria wszystkich barw politycznych pastwiłaby się równie okrutnie i podle” – podkreślał. Oczywiście odnosił się do lustracji: „Wyczułeś bezbłędnie, Czesławie, czym jest piekło kartoteki. To piekło, które pochłonęło miliony istnień ludzkich, do dzisiaj zaraża swym jadem trucicielskim zastępy chorych na podejrzliwość miłośników ubeckich raportów – tej osobliwej pornografii naszej epoki”.

Osoba, która dopuściłaby myślozbrodnię, jaką jest chęć oceny życia publicznego i rozliczenie łajdactw PRL, która chciałaby pokazać bohaterów i zdrajców, stawała się pornografem, człowiekiem małym, kołtuńskim i podłym.

Wydarzeniem, które pomogło zakleić usta ewentualnym krytykom Miłosza, był rachityczny protest przeciwko pochowaniu go Na Skałce. Spór Wawel, Na Skałce czy Aleja Zasłużonych urósł do rangi sporu o pamięć, sporu pomiędzy ciemnogrodem a zamkniętym światem jednego środowiska politycznego. Przeciwników pochówku Na Skałce szantażowano Janem Pawłem II (krytyka wieszcza miała być niezgodna z duchem papieskiego dialogu z kulturą), a nawet – jak to zrobił abp Życiński – porównano ich do autorów PZPR-owskiej propagandy.

W efekcie dziś można śmiało dyskutować o poezji Miłosza, lecz na temat jego poglądów politycznych po 1989 – już nie.

Jeszcze bardziej instrumentalnie wykorzystano zmarłego dokładnie dziesięć lat temu Zbigniewa Herberta. Tuż po jego śmierci „Gazeta Wyborcza” wydrukowała wywiad z Herbertem z… 1980 roku, by zbagatelizować fakt, że poeta niezwykle krytycznie odnosił się do politycznych koncepcji tej redakcji. Później zaś, w – stanowiącej już chyba wzór manipulacji – rozmowie z wdową po poecie odmienność jego politycznych postaw wyjaśniono kłopotami z alkoholem, zdrowiem psychicznym, niewiernością małżeńską albo tym, że po prostu był „naiwny jak dziecko” w sprawach bieżących.

Pałka antysemityzmu

Nauczeni doświadczeniem przyjaciele Bronisława Geremka już w pierwszych chwilach po jego odejściu przystąpili zatem do akcji. Pierwszy trop wyznaczył Krzysztof Kozłowski, wymachując potężną pałką antysemityzmu. „Część polskiego społeczeństwa nigdy nie darowała Geremkowi tego, że był Żydem” – mówił w TVN 24.

Śmierć autorytetów środowisko „Gazety Wyborczej” już wcześniej wykorzystywało do swoich politycznych celów

W podobnym tonie pisał publicysta „Polityki” Jacek Żakowski, pokazując prof. Germka, jako bohatera zalewanego przez fale anonimów demaskujących jego żydowskie korzenie. Wtórował im Tadeusz Mazowiecki. – W polskim piekle nam wyznaczono miejsce obok siebie, obrywaliśmy cięgi zawiści i małości – mówił. Dowiadujemy się więc, że prócz antysemitów Geremka krytykowali ludzie mali i zawistni, pełni żółci.

„Energia, którą źli ludzie zużyli, by go zdezawuować, wystarczyłaby do oświetlenia sporej aglomeracji” – dodawał Żakowski, bo przecież dobrzy ludzie nie napisaliby pod adresem profesora Geremka złego słowa. I podsumowywał: „Miarą polskiego problemu jest to, jak wielu małych ludzi nie mogło go znieść obok siebie. A miarą jego siły było to, jak sobie z tym radził”.

Według Adama Michnika z kolei przeciwnicy profesora to rodzimi kołtuni i demagodzy, gotujący mu „niegodziwości i nikczemności”. Naczelny „Wyborczej” postawił kropkę nad i, przyrównując paszkwil na Geremka do bolszewickiej propagandy.

Faulowanie nad grobem

Starano się też za żadne skarby nie dopuścić do negatywnej oceny najbardziej kontrowersyjnego ostatnio zachowania prof. Geremka, czyli jego zaangażowania w protest antylustracyjny. Jacek Żakowski pisał: „Kuriozalne słowo „hańba”, gdy jako jedyny polski parlamentarzysta miał odwagę nie podporządkować się barbarzyńskiej wersji ustawy lustracyjnej”. Piotr Pacewicz opisywał swój zachwyt, gdy po własnym sprzeciwie wobec lustracji prof. Geremek wzywał: „Polaków do ulicznych demonstracji w obronie demokracji”.

I znów prosty podział – komu nie podobało się postępowanie profesora, ten barbarzyńca, przeciwnik demokracji itp. Paradoksalnie najdobitniej wyraził to przyjaciel zmarłego Karol Modzelewski, ciesząc się, że Geremek przenosząc polskie spory na europejski grunt, dał prztyczka ówczesnym władzom Polski.

W mowach pogrzebowych nie mogło zabraknąć odniesienia do najostrzejszego sporu ideologicznego – o Lecha Wałęsę, a właściwie o to, co można wyczytać z zachowanych dokumentów na jego temat. Adam Michnik przypomniał więc list przeciwników lustracji, którego inicjatorem był Geremek, w którym pracowników IPN nazwano policjantami pamięci.

Najważniejsza jednak była, moim zdaniem, refleksja samego Lecha Wałęsy: „Gdyby został premierem albo prezydentem, to naprawdę dziś bylibyśmy gdzie indziej i dużo w świecie byśmy zdziałali”. Ponieważ Wałęsa stał się dziś symbolem ofiar IPN, litościwie nikt, poza politologiem Markiem Migalskim, nie wspomniał, że to właśnie Wałęsa w 1989 roku stanął na drodze Geremka do premierostwa. Ten zresztą odwdzięczył mu się rok później, popierając w wyborach prezydenckich Tadeusza Mazowieckiego. Ta wypowiedź jest ważna, bo pokazuje, że faulowanie przeciwników politycznych nad grobem zmarłego ma sens.

Czyja wersja historii

Bo nie o samego profesora Geremka tu chodzi, lecz o pamięć. Odpowiednio podana może stanowić oręż w wielkiej batalii o interpretację wydarzeń, których 20. rocznicę będziemy niedługo obchodzić.

Moralny szantaż i wylanie kubłów pomyj na politycznych oponentów Geremka (niektórzy obecni na pogrzebie cierpliwie je znosili) są elementem tej kampanii.

Bo ważne są nie tyle prawdziwe biografie, ile symbole. Bo interpretacja życia Bronisława Geremka jest zarazem interpretacją postawy jednego z najwybitniejszych przedstawicieli środowiska solidarnościowej lewicy. To interpretacja jego młodzieńczej fascynacji komunizmem, rozczarowania partią, przejścia do opozycji, zaangażowania w „Solidarność”, Okrągły Stół, a później wojnę na górze i roli, jaką odgrywał w środowisku Unii Wolności. Zamknięcie ust politycznym oponentom ma sprawić, że zwycięży tylko jedna wersja historii ostatnich 30 lat.

Jeśli się okaże, że obalenie komunizmu nie jest własnością całego narodu, lecz kilku osób – Lecha Wałęsy, Bronisława Geremka, Jacka Kuronia czy Adama Michnika – to tylko oni dostaną prawo do ustanawiania pamięci o tym wydarzeniu.


Nie sposób przy okazji nie przypomnieć, że cała idea IV RP – zamordowana przez Leppera, Giertycha i nieudolność PiS – wynikała właśnie z odrzucenia panegirycznej wizji III RP. Przeciwko takiej wizji w wyborach 2005 roku wypowiedziało się trzy czwarte Polaków. Spór zatem o to, jakie miejsce w historii ostatnich 30 lat będzie zajmował Bronisław Geremek i jak dziś pamiętamy wydarzenia sprzed 20 lat, jest najważniejszym sporem o naszą tożsamość. Wciąż jeszcze mamy szansę, by nad 20-leciem III RP przeprowadzić rzetelną debatę, nie zamykając się w getcie środowiskowych haseł.

współpraca Bartłomiej Radziejewski
Rzeczpospolita


http://www.rp.pl/artykul/9133,169224_Szantazowanie_pamiecia.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Sro Sie 06, 2008 1:26 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Niniejszy tekst Rafała Ziemkiewicza jest nawiązaniem do incydentu w czasie 64 rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, o którym mowa tutaj

http://www.polonus.mojeforum.net/viewtopic.php?t=155

Cytat:

Buczące karły reakcji

Rafał A. Ziemkiewicz 05-08-2008

Przez media salonu przetacza się fala rytualnego potępienia weteranów, którzy podczas rocznicowych uroczystości "wybuczeli" nielubianych polityków.

Gazeta, której naczelny specjalizuje się w wygrażaniu wrogom nad trumnami sławnych Polaków (by wspomnieć tylko wiece, jakie urządził na pogrzebach Miłosza i Geremka), jak zwykle nie posiada się z oburzenia: "ci ludzie nie uznają żadnej świętości!". Władysław Bartoszewski niedawno przestał być profesorem, więc został świętością, to zrozumiałe. Podobnie jak słowa niezawodnego Niesiołowskiego, który ironicznie podziękował staruszkom, że go nie opluli. Wiadomo, AK – zaplute karły, pan marszałek tego nie wymyślił, ale jakże to w jego stylu.

Tak, prawda – cmentarz to nie miejsce na polityczne demonstracje, zwłaszcza w takiej chwili, prezydent też powinien zachować część swych uwag na inną okazję. Ale trudno się dziwić weteranom, że w Bartoszewskim dostrzegają dziś nie zasłużonego kolegę, bohatera i autorytet, tylko agitatora, który podzielił Polaków na "bydło" i "niebydło", ich samych umieszczając w tej pierwszej grupie. Sam sobie na to zapracował – kto wiatr sieje, zbiera burzę. Gazeta, tak się teraz nieposiadająca z oburzenia, przez lata robiła więcej niż ktokolwiek inny, by ludzie tacy właśnie, jak ci, którzy co roku przychodzą na groby powstańców, czuli się w Polsce upokorzeni, odrzuceni, by byli pozbawieni głosu i mogli tylko buczeć. Weterani i tak zachowują się bardziej przyzwoicie, niż mieści się to w promowanych przez gazetę wzorcach. Nie widziałem, by któryś nosił koszulkę: "Nie płakałem po Geremku/stop wariatom drogowym" – a mógłby przecież wziąć taki wzór z lansowanych niedawno przez "Wyborczą" jako przejaw "wolności" podobnych odzieżowych wyznań na temat papieża.
Rzeczpospolita


http://www.rp.pl/artykul/9158,172502_Rafal_Ziemkiewicz__Buczace_karly_reakcji.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna -> ARCHIWUM Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum