Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna polonus.forumoteka.pl
Archiwum b. forum POLONUS (2008-2013). Kontynuacją forum POLONUS jest forum www.konfederat.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

31 lat... i co po nas...zostanie?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna -> JUBILEUSZ 30-LECIA KPN
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ireneusz Głażewski



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 382

PostWysłany: Sro Wrz 01, 2010 12:41 am    Temat postu: 31 lat... i co po nas...zostanie? Odpowiedz z cytatem

refleksja w trzech aktach...

To właśnie ten dzień był świadkiem wyklucia się i wyjścia na powierzchnię (początkowo rachitycznego, ale później licznego i radykalnego) stronnictwa mającego przywrócić porządek prawny z dwudziestolecia międzywojennego
Stronnictwa, które oprócz odbudowy substancji mieszkaniowej po (wyjątkowo uciążliwej) wojennej zawierusze, chciało odbudować patriotycznego ducha w narodzie polskim na tyle, na ile pozwoliła wcześniejsza indokrynacja, podczepienie się sporej grupy ludzi pod rządzący czerwony system wprowadzony na czołgach i bagnetach cuchnącej (ideologicznie i organoleptycznie) Czerwonej Armii, zmęczenie niemal 6-letnimi zmaganiami i sporami jak to w Polsce i jak to w polityce jest na porządku dziennym*

Sam początek był trudny i każde działanie kończyło się przeciwdziałaniem tamtejszej władzy. Trwało to niemal rok, ale ludzie powoli przekonywali się, że można coraz więcej i że trzeba coraz więcej!
Po roku, gdy powstała Solidarność wstąpienie do
===> Konfederacji Polski Niepodległej
już z nie było faux pas ale trendy i cool
Dziwne to, ale prawdziwe...
To samo jest dobre dziś, choć było wstrętne wczoraj i choć niekoniecznie będzie dobre jutro to mentalność zwykłego człowieka
...ale czy można od zwykłych ludzi wymagać niezwykłych działań...? Rolling Eyes
oczywiście, że nie można Crying or Very sad

Konfederację Polski Niepodległej powołał do życia Człowiek Niezwykły, jeszcze niedoceniany przez współczesnych tak jak na to zasłużył, ale myślę, że to sie zmieni, choć nie sądzę, że aż na tyle, aby np. KPN (i wcześniej ROPCiO) była uznana za tak silny trzon opozycji przedsierpniowej jak KOR/KSS KOR i jego wykluwające się w późniejszym okresie mutacje

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Kilka rozłamów i odprysków, oraz umieszczenie Leszka Moczulskiego na liście Macierewicza (o ile wiem dość podobnej do listy Milczanowskiego) spowodowało sukcesywne osłabienie naszej formacji, a w końcu zakończyło możliwość naszego odziaływania na świadomość mas

najbardziej jednak dobił nas 3 inne fakty dotyczące naszego programu i zasadności naszego istnienia:
1/ nic nie wskazywało na to, że za którąkolwiek naszą granicą czają się zbrojne armie, a wszystkie państwa, z którymi graniczyliśmy przeobraziły się w (raczej) lepszych sąsiadów
2/nasz program ekonomiczny pozostawał wiele do życzenia z czysto logicznego i budżetowego punktu widzenia
3/ zaawansowane negocjacje (indywidualne, a nie jako blok "demoludów" czy choćby trójkąt Wyszechradzki) dot. wstąpienia do Unii Europejskiej wykluczały jednoczesną realizacji niezwykle ambitnego programu Międzymorza

i dopóki ten stan będzie się utrzymywał jakaś podobna do naszej formacji partia czy blok nie będą miały racji bytu, chyba, żeby wprowadziły kilka nowych atrakcyjnych dla współczesnych Polaków pomysłów dając jednocześnie jakiś cień ich realizacji

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Od pewnego czasu scena polityczna wydaje się stabilizować; to ma plusu i minusy, ale chyba więcej plusów
Mieliśmy ostatnio kilkakrotnie wybory, gdzie krzyżowali miecze niedawni koledzy z barykad, a nawet z "komisji Rywinowskiej"
Za każdym razem pada wiele niepotrzebnych słów, bo różnice niejednokrotnie są kosmetyczne zatem trzeba tą bezsmakową papką ubarwić, tak jak dodajemy przyprawę Maggi do zupy, ale najśmieszniejsze jest to, że często jest to tak pozorowane jak powiedzmy ...wrestling, a ludzie dają się nabierać :cheers:
Bywa, że głosują w taki sposób, że nawet finansowo tracą na tym...
...albo pośrednio, albo w dłuższym okresie czasu...ale tracą
Dziwne to, bo nikt nie lubi tracić...

Taki kształt sceny politycznej może przetrwać dłużej, nawet bardzo długo, ale obserwacja ustabilizowanych demokracji europejskich i nie tylko ich każe być sceptycznym wobec takiej wiary
Tymczasem Konfederaci podzielili swoje sympatie między przeróżne ugrupowania; gdy "wróg" wytracił zęby trzonowe, uzależnił się od leków i ma daleko posunięta sklerozę można wyraźniej artykułować swoje poglady, mamy zatem:
~~chadeków
~~socjalistów
~~liberałów
~~narodowców
również niepodległościowców Smile choć nie bardzo wiem na czym miałoby to dziś tak literalnie polegać

To dobrze, że ludzie mają swoje przekonania, bo jestem w stanie uwierzyć, że Konfederatom inteligencji i mądrości nie brakuje i raczej nie posądzam ich o zwykły koniunkturalizm
Bardzo źle jednak, że przy takiej okazji następują tak wyraźne spory na linii dawnych przyjaciół, czy choćby "towarzyszy broni"
zacytuję za Jackiem Kuroniem: "różnijmy się pięknie" ...jeśli już musimy
jeśli zaś nie można dojść do porozumienia z pewnością można zająć się innymi tematami niż -zgódźmy się- coraz nudniejsza polityka

Ja mam ten komfort, że przez lata działałem w wielu konfederackich strukturach i poznałem sporą liczbę ludzi; tak się składa, że mieszkam w sporym mieście i w tym mieście żyje wielu z nich. Nie zdaża się jednak w zasadzie, abyśmy się obrażali na siebie, choć przecież w wielu sprawach różnimy się, nawet bywa, że znacznie!
Warto pamiętać, że łączy nas wiele Exclamation
Warto sobie przypomnieć w tych niewygodnych momentach, że razem się angażowaliśmy, cierpieliśmy, ale równiez odnosiliśmy tryumfy i sporo trunków wspólnie wysączyliśmy z różnych miłych okazji :drunken:
Nadal istnieją małżeństwa wśród dawnych członków KPN-u, a i dziwić się nie warto, bo mężowie tu wielkiego ducha, a damy urodziwe jak nigdzie indziej (przypomnę, że w tej konkurencji onegdaj wygrała w parlamencie Konferderatka :flower: )

* nie mam wielkich nadzieji, ale chyba sukcesywnie będziecie rozumować podobnie jak ja powyżej
moja nadzieja ma podłoże w tym, że ta nudność polityki przeplatana zrzadka takimi incydentami jak "sprawa krzyża" i podsycanymi sprawnie przez złego człowieka przestanie Was intrygować
na takie rzeczy powinniście reagować uśmiechem pobłażania czy śmiechem politowania
pomijam oczywiście ludzi, którzy chcą jeszcze w tej nudnej, choć pełnej prowokacji polityce zaistnieć, im nie przetłumaczę niczego...
ale RESZTA...?
LUDZIE, spośród kogo sobie wybieracie przyjaciół, jeśli nie spośród kompanów z blokad baz sowieckich, koleżanek ze stolików z listami, gdzie zbieraliśmy podpisy przed kolejnymi wyborami, struktur uczestniczących w tej samej demonstracji czyli ludzi, którzy wznosili te same okrzyki co my

czy napewno chcecie dziś w nich widzieć nieprzyjaciół...?
czy przyjaciel MUSI głosować tak samo...??
czy umiecie ustapić...???

Może warto...to 31 lat, zmieniliśmy się bardzo i nie tylko wygladem
teraz czas, abyśmy siebie wzajemnie szanowali
Ja nie szanuję koniunkturalistów i wysłanników wiadomych urzędów, którzy się do nas zakradli, ale te dwie grupy oceniam łącznie na kilkanaście procent
Szanuje natomiast wszystkich, którzy przyszli do KPN-u z przeświadczeniem uczestniczenia w "czymś" niezwykłym (przed powstaniem "S" i w stanie wojennym), w czymś ambitniejszym co przejdzie do historii przed Okrągłym Stołem, a później to już było obcowanie z legendami Wink
tym wszystkim mówię dziś:
WSZYSTKIEGO DOBREGO
Jeśli kogoś skrzywdziłem niedobrym słowem wypowiedzianym w pośpiechu w ramach akcji to niechcący
Naprawdę dobrze wszystkim Wam życzę i po cichu liczę, że jeśli kiedyś się spotkamy w jakichkolwiek okolicznościach, to nie poszczujesz mnie psem tylko zaprosisz na piwo Laughing
tak jak ja robię...

PS w ubiegłym miesiącu zrobili wśród mężczyzn sondaż dot. kobiet
pytali, w jakim wieku kobieta jest najokazalsza
...okazało się, że to ===>31 lat Very Happy
Nie bądźmy zatem jak rozwrzeszczana histeryczka, z która w domu i pracy nikt nie może wytrzymać
Jeśli nie możemy myśleć tak samo szukajmy kompromisu
Bądźmy zatem dorodna panią/panną, a niech urodziwi i szlachetni mężowie zabiegają o nasze wzgledy

_________________
ka?dy ?piewa razem z nami:
"precz, precz, precz z komunistami"
Jakub Sienkiewicz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Mirek Lewandowski



Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 492

PostWysłany: Sro Wrz 01, 2010 4:27 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pytasz Irku "Co po nas zostanie?". Nie wiem, czy świadomie, czy nie, nawiązałeś do znanego wiersza Norwida.

Cytat:
Coraz to z ciebie, jako z drzazgi smolnej,
Wokoło lecą szmaty zapalone;
Gorejąc, nie wiesz, czy? stawasz się wolny,
Czy to, co twoje, ma być zatracone?

Czy popiół tylko zostanie i zamęt,
Co idzie w przepaść z burzą? - czy zostanie
Na dnie popiołu gwiaździsty dyjament,
Wiekuistego zwycięstwa zaranie!...


Gdy myślę o starych Konfederatach, tych co już odeszli i tych, którzy ciągle są wśród nas, czytam dokumenty SB, starą bibułę konfederacką, wspomnienia działaczy - nie mam wątpliwości!

- gwiaździsty dyjament, wiekuistego zwycięstwa zaranie!...

_________________
Mirek Lewandowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Pawel Sabuda



Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 368

PostWysłany: Sro Wrz 01, 2010 9:41 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

"...był sen o spadzie. I sen o chlebie. My z tego snu. ..." - to Leszek Moczulski w 1982 roku przed sadem jaruzelskiej Polski. I tak jest po dziś dzień. Małe, nikłe sprawy, którymi dziś się zajmujemy - przeminą. Może my, a może następni po nas? Ktoś ten marszałkowski sztandar tak czy inaczej podniesie. I okryje nim - czy tego dziś chcą - czy zapragną dopiero za jakiś czas, ale okryje nim szmat ziemi. Od plaż bałtyckich po szczyty Kaukazu. ... Koleżanki i koledzy! Wszystkiego najlepszego!!!!
_________________
Pawel Sabuda
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Dobrowolski



Dołączył: 04 Wrz 2009
Posty: 274

PostWysłany: Sro Wrz 01, 2010 11:21 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sen o spadzie? Już?
Pozdrawiam.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ireneusz Głażewski



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 382

PostWysłany: Czw Wrz 02, 2010 8:41 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mirek Lewandowski napisał:
Pytasz Irku "Co po nas zostanie?". Nie wiem, czy świadomie, czy nie, nawiązałeś do znanego wiersza Norwida.



ja Norwida w zasadzie nie znam... Embarassed (z Mickiewicza możecie mnie przepytywać Wink )...
...ale to co poznałem ===> to szanuję
ten fragment znam akurat z twórczości niejakiego Czesława Wydrzyckiego, występującego pod sympatycznym pseudonimem NIEMEN
akurat sobie przypomniałem, akurat miałem natchnienie, chciałem pozdrowić w ten dzień wielu moich kolegów, koleżanek i przyjaciół Konfederatów i dowartościować też ich nieco w ten słotny czas; nie tak ładnie i nie tak zwięźle jak powyżej Pawel Sabuda, ale się starałem Razz

tak sobie przypominam ten nasz marsz na 10-lecie Partii spod kościółka na Czerniakowie pod "nasz" pomnik i się rozżewniam
byliśmy na fali wznoszącej
a na czele (może właśnie Paweł... Question )
gdy pojawiły się okrzyki "Jaruzelski -smok Wawelski" jeden z krakowskich Konfederatów, którzy prowadzili pochód zakrzyknął przez megafon:
===> VETO
"smok Wawelski to przyzwoite stworzenie i nie wolno tak go tak obrażać!"
to były czasy...
...i wiadomo było o co nam "prawie" wszystkim chodziło...


większość życzeń się spełniła dodam na podsumowanie i poprawienie patetyczno-minorowego rocznicowego nastroju... :jupi:

_________________
ka?dy ?piewa razem z nami:
"precz, precz, precz z komunistami"
Jakub Sienkiewicz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Czw Wrz 02, 2010 8:46 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Telewizja Kraków (wprawdzie z jednodniowym opóźnieniem, ale jednak) przypomniała o 31 rocznicy założenia KPN - http://www.tvp.pl/krakow/aktualnosci/rozmaitosci/31-rocznica-utworzenia-kpn/2581242/31-rocznica-utworzenia-kpn/2581488

Jest też tekst - http://www.tvp.pl/krakow/aktualnosci/rozmaitosci/31-rocznica-utworzenia-kpn/2581242

Cytat:
31. rocznica utworzenia KPN
02.09.2010
31 lat temu postała Konfederacja Polski Niepodległej. Jako pierwsza w całym bloku komunistycznym jawna partia opozycyjna, domagała się zniesienia dyktatu Moskwy, rozwiązania PZPR i pełnej niepodległości Polski.
Konfederaci jako pierwsi mówili koniec z dyktatem Moskwy i PZPR.
Konfederaci jako pierwsi mówili koniec z dyktatem Moskwy i PZPR.
zobacz wideo

Koniec lat siedemdziesiątych. Epoka późnego Gierka. Wtedy nawet wśród działaczy opozycji demokratycznej ludzie związani z Ruchem Obrony Praw Człowieka i Obywatela byli traktowani jak fantaści. Konfederaci jako pierwsi mówili: koniec z dyktatem Moskwy i PZPR. Polska musi odzyskać pełną niepodległość. 31 lat temu tj. rok przed powstaniem "Solidarności" było to szokiem. Później okazało się, że większość Polaków ma już dosyć komuny. A tradycje i idee niepodległościowe nie są tylko mrzonką niewielkiej grupki idealistów.

Partia nie wytrzymała jednak próby czasu. Z jednej strony była chyba jedną z najbardziej tępionych i represjonowanych organizacji w stanie wojennym, z drugiej jej kadrowy charakter często prowadził do rozłamów wśród najbardziej radykalnych liderów. Do rozmów okrągłego stołu KPN nie przystąpiła. Zdaniem części działaczy, nie został dopuszczony przy planowanym według nich podziale władzy. Przeciwnicy zarzucali działaczom KPN-u, że Konfederacja to partia wodzowska, w pełni uzależniona od charyzmatycznego lidera Leszka Moczulskiego.

Największy sukces KPN zanotowała w wyborach w 1991 r. W sejmie i senacie miała łącznie 55 mandatów. Ze zmiennym szczęściem i pod zmieniającymi się nazwami funkcjonowała w sejmie do końca lat 90. Trzy lata temu ponownie pojawiła się w rejestrze partii politycznych.

(Kronika, G.M.)


========================================

No cóż - w sytuacji, gdy godzinny film o KPN zrealizowany dla TVP przez Maćka Gawlikowskiego ("Pod prąd") wskutek telewizyjnej cenzury można sobie obejrzeć jedynie w Internecie, społeczeństwu musi wystarczyć ten kilkuminutowy materiał filmowy, który przynajmniej nie zawiera żadnego oszczerstwa i kłamstwa. Choć Konfederaci zawsze byli maksymalistami, muszą dziś nauczyć się cieszyć małymi rzeczami...

Gdyby jednak ktoś chciał obejrzeć "Pod prąd" a dysponuje szybkim Internetem, to przypominam linki:
# http://www.youtube.com/watch?v=WoYMow_bIeM
# http://www.youtube.com/watch?v=xzjz4iDgZwA
# http://www.youtube.com/watch?v=WGuJnNUKMfM
# http://www.youtube.com/watch?v=OkGsEmK0WkA
# http://www.youtube.com/watch?v=4JXuOdYeIzs
# http://www.youtube.com/watch?v=y6AN4Ups6-I

Film "Pod prąd" doczekał się też rzetelnego hasła w Wikipedii - http://pl.wikipedia.org/wiki/Pod_pr%C4%85d_%28dokument%29

Ciekaw jestem, czy ktokolwiek znalazł w jakimś innym medium choćby jedno zdanie na temat 31 rocznicy powstania KPN...


Ostatnio zmieniony przez Administrator dnia Pon Wrz 06, 2010 10:38 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Czw Wrz 02, 2010 8:50 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Przepraszam - sam znalazłem!

Radio Lublin - http://radio.lublin.pl/index.php?site=news_details&id=80911

I tyle...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Pawel Sabuda



Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 368

PostWysłany: Czw Wrz 02, 2010 10:18 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W pierwszą rocznicę zawiązania KPN byliśmy juz po podpisaniu porozumień sierpniowyh (dokładnie w Szczecinie i Gdańsku, bo w Jastrzębiu podpisano chyba 2 czy 3 września). Dziś słucham, jak bohaterowie tamtych dni dywagują o tym, kto podpieprzył orginalne kwity z podpisem Wałęsy, gdzie one są? I parę równie "pasjonujących" spraw zaprząta jak zawsze niezawodne media. Tu i tam można tez zobaczyć tablice z postulatami. Jako gadżet historyczny. A ja sobie tak myślę, że te postulaty warto przypomnieć i jakoś przeanalizować. Bo dojść można do ciekawych konkluzji. Nie chodzi mi - rzecz jasna - o szczegółowe cytowanie zdań składających się na "listę 21", ale o polityyczną treść w tych postulatach ukrytą. Co zostało zrealizowane? Co czeka na wykonanie?
I. Wolne związki zawodowe. Cóż - NSZZ "S" jest dziś tylko nędznym cieniem pierwszej "Solidarności", a wolności związkowe są jakimś archaizmem. Czy dlatego, że świat idzie do przodu i zz tak, jak je widziano w 1980 roku nie mają dziś racji bytu? Czy może zz zostały zmarginalizowane przez oportunizm i swoisty cynizm działaczy? Od tego pierwszego - czyli Pana Lecha Wałęsę poczynając, a na szefie prowincjonalnej Komisji Zakładowej - kończąc.
II. Wolność słowa, czyli zniesienie cenzury. Tu w zasadzie wszystko jest OK. Ale tylko w zasadzie. Przeciez już dwie dekady utyskujemy, że w mediach pewne tylko opcje i poglądy maja prawo funkcjonować, a pewne muszą być "wycięte". Tu film Maćka Gawlikowskiego jest najlepszym dowodem. Świeżym, niczym bolący wrzód na dupie. I nie ma znaczenia, czy w mediach rządzi PZPR, SLD, PSL, PiS czy PO albo LPR. Cenzura działa jak złoto! Nie jako Główny Urząd Kontroli Publikacji i Widowisk, ale jako "układ", jako gra z dawcami kasodajnych reklam, rozdawcami synekur itp. Nobel dla tego, kto pokaże radio czy telewizje, czy wysokonakładową prasę, gdzie istnieje faktyczna otwartość na "obcych". Czy jest to Farfał, nielubiący antyfaszystów, czy PiSLD, zwierające szregi wobec wspólnych wrogów, czy cokolwiek innego - cenzura ma się w najlepsze, a na dodatek nie tylko, że nie kosztuje, ale sporo zarabia.
III. Likwidacja przywilejów władzy. Nawet szkoda ten wątek głębiej ruszać, bo i tygodnia nie starczy, żeby go wyczerpać. Nie tylko bowiem te przywileje nie zostały zniesione, ale nabrały nowego, bandyckiego oblicza, stawiając ludzi polityki i władzy na najniższym poziomie społecznego zaufania, między zawodami tak zacnemi jak kieszonkowiec czy prostytutka.
IV. Ujawnienie pełnej informacji o stanie gospodarki. Dziś - rzecz całkowicie niewykonalna. Wymagałaby bowiem sformułowania gigantycznego aktu oskarżenia w wymiarze prawnym, ale i politycznym i moralnym- wobec całej czołówki życia politycznego i gospodarczego ostatnich 20 lat. Nie zdołamy już nigdy doliczyć się rozwalonych miliardów majątku narodowego, wałów i przekrętów na hiper - gigantyczne kwoty, ukrytych w systemie gospodarczym kanałów drenowania niebotycznej kasy z naszych budżetów domowych -na konta oligarchicznej hołoty. Z powodzeniem jest tworzony system feudalizmu oświeconego, opartego na koncepcji wtłoczenia milionów ludzi do rzeczywistości opartej na obowiązku płacenia rachunków i rat. W taki sposób, aby czasu pozostawało tylko na wysłuchiwanie tele-bełkotu, czyniącego spustoszenie w świadomości. Oczywiście oligarchia, nauczona doświadczeniem, pozwala bydłu - czyli Polakom - żyć w złudzie dobrobytu. Czyli każdemu nie tylko własne "M", ale też "fura-skóra- komóra" plus wakacje w śmierdzących arabskich hotelikach.
V. Poprawa służby zdrowia, oświaty, systemu emerytalnego???
....................
Minione 30 lat nie przyniosło tego, czego Polacy domagali się w 1980 roku - czyli godności i wolności. Jesteśmy zbiorowiskiem upokorzonych niewolników skrajnie patologicznego systemu. A co najgorsze - nie mamy woli ani siły by ten chory układ obalić. A przecież - gdyby przeciw temu systemowi udało się uruchomić 5% tej energii, którą wykrzesaliśmy z siebie w lata 1980-88, to wystarczyłoby w zupełności.
Ale komu dziś chce się chcieć?

_________________
Pawel Sabuda
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Administrator
Site Admin


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 9123

PostWysłany: Nie Wrz 05, 2010 6:51 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Hołd dla podziemia niepodległościowego (AK, NSZ, WiN, KPN) anonimowego internauty. Trochę naiwne i nieporadne, mało zdjęć KPN (tylko trzy z Wikipedii), ale pomysł dobry i wart naśladownictwa.

http://www.youtube.com/watch?v=SAAbpYuaDCU

Byliśmy kolejną zmianą w sztafecie pokoleń, częścią nurtu niepodległościowego, którego nestorami byli ludzie z AK, NSZ i WiN...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ireneusz Głażewski



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 382

PostWysłany: Pon Wrz 06, 2010 11:55 am    Temat postu: tak, tak:-) Odpowiedz z cytatem

Administrator napisał:
Hołd dla podziemia niepodległościowego (AK, NSZ, WiN, KPN) anonimowego internauty. Trochę naiwne i nieporadne, mało zdjęć KPN (tylko trzy z Wikipedii), ale pomysł dobry i wart naśladownictwa....


rzeczywiście i ciekawe i nieporadne i tak słabo wykorzystany czas utworu, ale przy takim patriotycznym klimacie :salut: uchybienia idą na plan dalszy , przynajmniej przy pierwszym obejrzeniu
spokojnie można natomiast było dodać na ostatnim miejscu
===> Solidarność Walczącą,
która powstała jako ostatnia z ww organizacji i spełnia zadane kryteria

Administrator napisał:
Byliśmy kolejną zmianą w sztafecie pokoleń, częścią nurtu niepodległościowego, którego nestorami byli ludzie z AK, NSZ i WiN...


no tak...to prawda...
a odnośnie filmiku można zaryzykować stwierdzenie, że wykonał tę pracę nasz dawny działacz...

_________________
ka?dy ?piewa razem z nami:
"precz, precz, precz z komunistami"
Jakub Sienkiewicz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum polonus.forumoteka.pl Strona Główna -> JUBILEUSZ 30-LECIA KPN Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum