|
polonus.forumoteka.pl Archiwum b. forum POLONUS (2008-2013). Kontynuacją forum POLONUS jest forum www.konfederat.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Administrator Site Admin
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 9123
|
Wysłany: Pon Wrz 14, 2009 9:35 am Temat postu: Czy mec. Olszewski odmawiał obrony politycznym? |
|
|
Dariusz Wójcik:
Cytat: | "Jan Olszewski odmówił prośbie mojej mamy, aby mnie bronił, kiedy byłem aresztowany w 1985 roku argumentując, że członków KPN nie będzie bronił. To jest trochę nietakt, żeby teraz wręczał mi order" – wyjaśnił Dariusz Wójcik.
|
http://www.dziennik.com/news/polska/4544
Dariusz Wójcik wyjaśnił, iż w roku 1985, podczas II procesu KPN mec. Jan Olszewski odmówił obrony działaczy KPN: Dariusza Wójcika (z prośbą o pomoc zwróciła się matka Wójcika, skierowana do mec. Olszewskiego przez Komitet Prymasowski) a także Andrzeja Szomańskiego (z prośbą o pomoc zwróciła się żona Szomańskiego). Dariusz Wójcik przeprosił wszystkie osoby za to, że doszło do nieprzyjemnej sytuacji, ale podkreślił, że nie przeprasza za wypowiedziane słowa, gdyż musiał je powiedzieć. Zaznaczył, że w polityce jest miejsce na różne odcienie szarości, ale w stosunkach międzyludzkich, w życiu moralnym nie ma na to miejsca. Albo coś jest białe, albo czarne. Albo jest się człowiekiem przyzwoitym, ale nie.
Krzysztof Leski do Janiny Jankowskiej na blogu Cezarego Krysztopy:
Cytat: |
Ale skąd Twoja pewność, że Olszewski "nigdy nie odmówił komuś z opozycji..."?
Odmówił. Mnie, a właściwie mojej Matce, w 1983. Wspominam o tym tylko gwoli formalności, bo nie mam do niego cienia pretensji. Przeciwnie, dobrze, że odmówił.
ZOMO zgarnęło mnie z demonstracji majowej, ze schodów kościoła Św. Krzyża. Wykrzykiwałem swoje nazwisko, jak to było wtedy w zwyczaju, więc choć zatrzymanych było wielu, moje nazwisko szybko dotarło na Piwną i do mojej Matki. Zaczęła ona zabiegać, bym miał... dobrego obrońcę przed kolegium ds. wykroczeń!!!
Bała się, że znów mnie wetnie na długie miesiące, albo może lata, więc oczywiście i do niej nie mam cienia pretensji o to głupstwo. Zwróciła się do Olszewskiego - odmówił. Podobno dość arogancko, ale Matka była w emocjach, więc pewnie trochę przesadza.
Matka postawiła na swoim - dopadła ś.p. Edwarda Wende, a on się zgodził... Przyszedł i palnął przed kolegium fantastyczną, 10-minutową mowę obrończą. Pełną erudycji wprost z II RP, a przy tym bardzo precyzyjną i punktującą wszystkie braki oskarżenia.
Całe kolegium po prostu oniemiało. W ich oczach nie widziałem ani oburzenia, ani strachu, ani niczego - poza totalnym zdumieniem i szokiem. Już po kilku pierwszych zdaniach Wednego było dla mnie oczywiste, że kolegium po prostu nie rozumie ani słowa z tej mowy. I nie zrozumiało aż do końca.
Ale Wende był naprawdę wspaniały.
PS. Zostałem uniewinniony! |
http://bozeuchowaj.salon24.pl/124758,kpn-nie-chce-orderow-od-prezydenta |
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr Opozda
Dołączył: 07 Wrz 2008 Posty: 14
|
Wysłany: Pią Wrz 18, 2009 2:21 pm Temat postu: odmowa? |
|
|
W 1985 r. trzech studentów KUL przebywało w aresztach - Piotr Szczudłowski, Andrzej Bereda i Darek Wójcik. Pomagałem trochę Tadeuszowi Szczudłowskiemu w mobilizowaniu opinii publicznej na rzecz ich uwolnienia, dlatego problem także ich prawnej obrony jest mi częściowo znany. Otóż prawdą jest, że pani Wójcik zwróciła się do mec. Jana Olszewskiego z prośbą o obronę Darka. Ten skierował ją jednak do mec. Edwarda Wendego, zapraszając jednak z powrotem do siebie gdyby mec. Wende nie mógł podjąć się obrony. Czy była to więc ze strony mec. Olszewskiego odmowa pomocy? W sprawie Piotra Szczudłowskiego (również kojarzonego z KPN w Lublinie) mec Olszewski podjął się obrony przed lubelskim sądem. Pozdrawiam - Piotr Opozda |
|
Powrót do góry |
|
|
Maciej Gawlikowski
Dołączył: 11 Cze 2008 Posty: 388
|
Wysłany: Pią Wrz 18, 2009 7:18 pm Temat postu: Re: odmowa? |
|
|
Piotr Opozda napisał: | Ten skierował ją jednak do mec. Edwarda Wendego, zapraszając jednak z powrotem do siebie gdyby mec. Wende nie mógł podjąć się obrony. |
Z tego, co wiem, Państwo Wójcikowie relacjonuja to inaczej.
Zresztą Wende, o ile pamiętam, nie bronił przecież Darka.
Darek miał początkowo problem z adwokatem i chyba zmieniał w trakcie siedzenia.
Pamięć jest zawodna, minęło ćwierć wieku, więc prostuj jeśli coś źle zapamiętałem.
W wolnej chwili sprawdzę to w papierach.
Cytat: | Czy była to więc ze strony mec. Olszewskiego odmowa pomocy? |
A czym innym, skoro p. Wójcikowa wróciła z W-wy z kwitkiem?
Cytat: | W sprawie Piotra Szczudłowskiego (również kojarzonego z KPN w Lublinie) mec Olszewski podjął się obrony przed lubelskim sądem. |
Siedział za KPN?
Proces miał charakter ideologiczny, tj. rozprawy z KPN-em? Były polityczne mowy oskarżonych?
To oto ponoć chodziło przy odmowach (liczba mnoga, bo to samo, co Darka, spotkało Andrzeja Szomańskiego) - o nie wykorzystywanie sali sądowej do szerzenia ideologii KPN, jako obcej p. mecenasowi Olszewskiemu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr Opozda
Dołączył: 07 Wrz 2008 Posty: 14
|
Wysłany: Pią Wrz 18, 2009 10:37 pm Temat postu: |
|
|
Wystąpiłem w charakterze świadka. Wyłącznie! Zgrzeszyłbym śmiesznością, gdybym wszedł w rolę adwokata ... Jana Olszewskiego. Pozdrawiam - Piotr |
|
Powrót do góry |
|
|
Maciej Gawlikowski
Dołączył: 11 Cze 2008 Posty: 388
|
Wysłany: Sob Wrz 19, 2009 7:49 am Temat postu: |
|
|
Piotr Opozda napisał: | Wystąpiłem w charakterze świadka. Wyłącznie! |
A więc pod rygorem odpowiedzialności za złożenie fałszywych zeznań!
Cytat: | Zgrzeszyłbym śmiesznością, gdybym wszedł w rolę adwokata ... Jana Olszewskiego. |
On sam na pytanie czy odmawiał liderom KPN obrony, odpowiedział: "Nie pamiętam". Czyż trzeba innej odpowiedzi?
Pozdrawiam i gratuluję Ci książki - ważnego przyczynku do historii całej KPN. Szkoda, że podobne prace nie powstały np. na Śląsku czy w Łodzi. |
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr Opozda
Dołączył: 07 Wrz 2008 Posty: 14
|
Wysłany: Sob Wrz 19, 2009 8:24 am Temat postu: unus testus - nullus testus |
|
|
Dziękuję! A wracając jeszcze do tego gorzkiego epizodu: w sprawie jest tak naprawdę jeden świadek. Znam i w Jej uczciwość nigdy nie wątpiłem. Moje świadectwo, siłą rzeczy, jest z drugiej ręki. Jako historyk świadomy jestem ułomności (także swojej) pamięci. Pozostaje więc kryterium DOBREJ WOLI... |
|
Powrót do góry |
|
|
Maciej Gawlikowski
Dołączył: 11 Cze 2008 Posty: 388
|
Wysłany: Sob Wrz 19, 2009 8:43 am Temat postu: |
|
|
Szkoda, że pan prezydent postanowił dać nam w to święto prztyczka w nos.
Postawił w głupiej sytuacji nie tylko nas, ale i premiera Olszewskiego. To nie było dla niego przyjemne, a jest już w tym wieku, że należy mu się święty spokój i uznanie za to, co zrobił dobrego dla Polski. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|