Administrator Site Admin
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 9123
|
Wysłany: Wto Sie 05, 2008 6:32 pm Temat postu: Pożegnanie Andrzeja Izdebskiego |
|
|
Z bloga księdza Tadeusza Isakowicza - Zaleskiego:
http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=8&nid=1032&PHPSESSID=a954eb700e846d1fc51c9224ded04f8e
Cytat: |
Pożegnanie Andrzeja Izdebskiego
Bez specjalnych fanfar, choć z udziałem kompanii honorowej, przyjaciele i współpracownicy pożegnali wczoraj śp. Andrzeja Izdebskiego, gorącego polskiego patriotę, który zmarł w wieku 83 lat. Znałem go od 27 lat. Dlatego też mówiłem kazzanie nad jego trumną, świadomie wybierając Ewangelię o Ośmiu Błogosławieństwach, bo ona idealnie pasowała do niego. O jego postaci napiszę szerzej w "Gazecie Polskiej" za tydzień. Poniżej relacja prasowa i telewizyjna oraz kilka zdjęć.
Relacja Telewizji Kraków jest na stronie http://ww6.tvp.pl/6272,20080804765773.strona
Dziennik Polski - Pożegnanie Andrzeja Izdebskiego
Rodzina i przyjaciele na cmentarzu Rakowickim pożegnali wczoraj Andrzeja Izdebskiego, żołnierza Narodowych Sił Zbrojnych i Armii Krajowej. Był współpracownikiem Komitetu Obrony Robotników, członkiem Konfederacji Polski Niepodległej oraz Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego, założycielem Komitetu Obrony Więzionych za Przekonania w Krakowie.
- Andrzej był przewodnikiem moralnym, kompasem, potrafił wskazać drogę postępowania, ale nie aspirował do zaszczytów, nie miał ambicji większych niż stopień starszego szeregowego. Nadawał ton, nie pełniąc ważnych funkcji i był dla młodych ludzi przewodnikiem - mówił nad trumną lider Konfederacji Polski Niepodległej Leszek Moczulski.
Ceremonii pogrzebowej przewodniczyli księża Tadeusz Isakowicz Zaleski i Józef Jończyk.
Tekst i fot. JAKA
Trumna śp. Andrzeja w kaplicy cmentarnej wśród pocztów sztandarowych ...
... i delegacji organizacji patriotycznych.
Kondukt pogrzebowy ...
.... prowadziłem wraz z ks. Józefem Jończykiem, proboszczem parafii św. Kazimierza.
Nad grobem śp. Andrzej otrzymał od Prezydenta RP, dzięki staraniom ministra Bogdana Klicha, Krzyż Kawalers€ki Orderu Odrodzenia Polski.
Było wiele przemówień, w tym jego najserdeczniejszego przyjaciela z KPN, Ryszarda Bociana. Zaśpiewano też "My, pierwsza brygada" i "Śpij kolego w ciemnym grobie, niech się Polska przyśni, Tobie". |
|
|